Niebieska niedźwiedzica

Są w życiu rodzica ważne chwile. Taka gdy oczekujemy dziecka, tego ukochanego i upragnionego. Ona niesie ze sobą szczęście i nieopisaną radość, a miłość wypełnia nas na wskroś. Jest też taka chwila, gdy nasze dziecko cierpi, z różnych powodów, i ta chwila niesie ze sobą ból, rozpacz i bezradność. W rodzinie Niedźwiedzi urodziło się dziecko, niebieska niedźwiedzica, przynosząc swoim rodzicom spełnienie i radość. Okazało się jednak, że kolor małej niedźwiedzicy jest nie do zaakceptowania przez Króla. Uznana została za wybryk natury, dziwadło nie do przyjęcia. Pomimo reakcji Króla rodzice nie wyrzekli się swojego dziecka, widzieli jaka jest wspaniała i za to ją kochali. Upływający czas pokazał jednak, że Azul chociaż wyjątkowa i kochana przez rodziców w dalszym ciągu budziła kontrowersje w królestwie, cierpiąc przez to boleśnie, gdy raz za razem była odrzucana przez innych, a razem z nią cierpieli rodzice. To właśnie ta chwila sprawiła, że rodzice podjęli decyzję by odejść do miejsca, w którym ich córeczka zazna szczęścia, a razem z nimi z Niedźwiedziej Doliny odeszły kolory... Przy takich książkach jak ta, coś ściska w gardle, a bezsilność i bezradność wobec niesprawiedliwości i krzywdy aż boli. A jednocześnie takie książki potrafią rozgrzać serce, gdy na scenę wkracza bezinteresowna miłość i wsparcie. To wyjątkowa książka, niczym baśń o tolerancji, niesprawiedliwości i miłości. To książka, która uwrażliwia, uczy empatii i akceptacji. Cieszę się, że Wydawnictwo Bajka zdecydowało się na dodruk, bo takich książek nie może zabraknąć. Książka zwyciężyła w 2012 r konkursie Empiku na Najlepszą Książkę Dziecięcą „Przecinek i Kropka".