21.23
Książki
Czytelnia
21,23 zł
Cena regularna: 34,90 zł
(-39%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 18,70 zł
(+14%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Katarzyna Ryrych podjęła się niełatwego tematu wojny w Ukrainie, ale nie jest to zwyczajna opowieść, to historia opowiedziana z perspektywy psa. Ludzie, z którymi mieszkał mały terier doświadczyli dramatu wojny, ojciec wstąpił do wojska, a reszta domowników uciekała w popłochu, poszukując bezpiecznego schronienia. Na miejscu pozostał jedynie kot Mykita, który nie dał się złapać i wywieźć oraz Mikrus, który wypadł z ruszającego samochodu. Odtąd tych dwoje musi sobie radzić samodzielnie, wokół jest naprawdę niebezpiecznie, trwają bombardowania, wybuchają miny. A w tym wszystkim Mikrus dokonał rzeczy niezwykłej, odnalazł sąsiadkę wśród gruzów zawalonego domu. To sprawiło, że nagle wszyscy zaczęli porównywać go do Patrona, a mały bohater cały czas zastanawia się, kim jest Patron i dlaczego jest on tak wyjątkowy. Będę jak Patron to opowieść o wojnie, która jest dramatem nie tylko ludzi, ale też zwierząt. Ale również jest to historia o bohaterstwie i hołd dla psa Patrona oraz wszystkich innych zwierząt, które pracują w służbie człowiekowi.
Szczegóły
Rok wydania
2022
Oprawa
Twarda
Ilość stron
48
Języki
polski
ISBN
9788367498234
Rodzaj
Książka
EAN
9788367498234
Dodałeś produkt do koszyka
Będę jak Patron
21,23 zł
Recenzje
Katarzyna Ryrych utkała prostym słowem ciepłą i wzruszającą opowieść. Dopełnieniem są ilustracje Katarzyny Sadowskiej, niezwykle klimatyczne i doskonale odzwierciedlające treść. Narratorem tej historii jest jej główny bohater Mikrus - mały Jack Russell terrier, który pewnego dnia budzi się w zupełnie innym świecie, niż ten, który dotychczas znał. Rodzina u której mieszka, razem z mamą i rodzeństwem, jest świadkiem zbrojnej agresji na Ukrainę. Początkowe schronienie staje się dla rodziny zbyt niebezpieczne, ze względu na trwające bombardowania, więc opuszcza ona dotychczasowe miejsce zamieszkania w obawie o swoje życie i zdrowie. Zostaje tylko tata, który wstępuje do oddziału obrony terytorialnej. W wyniku nieszczęśliwego splotu zdarzeń Mikrus ląduje na ulicy. Na szczęście spotyka Mykitę, znajomego kota, który nie dał się złapać i wywieść. Zdani na siebie radzą sobie jak mogą, by przetrwać. Nieświadomie Mikrus dokonuje pewnego odkrycia, po którym wszyscy porównują go do Patrona. Tylko kim on jest? "Będę jak Patron" to historia, która zwraca uwagę na los zwierząt często pozostawionych samym sobie w czasie trwających nieprzerwanie od ponad roku działań zbrojnych na Ukrainie. Jest również hołdem wobec psich bohaterów, dzielnie służących człowiekowi, w tym także dla psa Patrona wykonującego zadania dla Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.