27.16
Reportaż
Muza
27,16 zł
Cena regularna: 44,90 zł
(-40%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 23,70 zł
(+15%)
Wysyłka: 2-3 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Miłość to ostatnia rzecz, o której się myśli, gdy padają słowa: obóz koncentracyjny.
A jednak setki zachowanych listów, tych oficjalnych i tych przekazywanych gdzieś ukradkiem z narażeniem życia, są najlepszym dowodem na to, że miłość za drutami istniała i była ludziom skazanym na obóz bliższa niż może się wydawać. Pragnęli normalności, która nagle przestała być normą. Pragnęli wolności, bo każdy powinien być równy. Pragnęli wreszcie dzielić się miłością, bo to ludzkie, odruchowe, dające nadzieje. A jej poczucie często było tożsame z wolnością.
Sylwia Winnik napisała reportaż na podstawie ponad 200 listów, a także grypsów i przekazów ustnych byłych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego w Lublinie, potocznie nazywanego Majdankiem.
Z korespondencji wyłania się nie tylko ogólny obraz okrucieństwa wojny, lecz także historia konkretnych osób, rodzin. Wśród nich losy: Zofii Kołeckiej-Fugiel, Danuty Brzosko-Mędryk, rodziny Kozerów oraz Leokadii i Kurta Szczudło. Jest też historia chłopca, który w obozie zakochał się w dziewczynie. Nie znamy ich imion ani szczegółów pobytu. Jest jednak pamięć obukiecie chabrów wrzuconym przez okno baraku. Ostatni przejaw zauroczenia.
Treści listów dotyczące samego obozu były najczęściej fragmentem prawdy albo jej przeinaczeniem. Oficjalne treścibyły cenzurowane przez SS, a informacje, które uznano za niewłaściwe – wymazywane lub zaciemniane. Więźniowie często szyfrowali słowa w sposób zrozumiały tylko dla odbiorcy. Dziś ich znaczenia można się jedynie domyślać lub szukać prawdopodobieństwa w wydarzeniach historycznych czy relacjach świadków. To proste słowa o głębokim znaczeniu. Pisane w ciszy i strachu, krzyczące w przekazie.
To książka o czasach „bezmiłości”, w których miłości wcale nie brakowało. Chociaż często była ona kwestią wyboru.
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2022
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
304
Format
14.5 x 20.5 cm
ISBN
978-83-287-2278-1
Rodzaj
Książka
EAN
9788328722781
Data premiery
2022-06-29
Dodałeś produkt do koszyka

Bezmiłość
27,16 zł
Recenzje
Kiedy zaczęłam czytać książkę, miałam trochę opory czy się spodoba. Książka nie należy do gatunku romans, obyczajowa jest bardziej zbioru reportaży o miłości w czasach, które dla nas są odległe i znamy je tylko z kart historii. Każdy z nas wie czym była II wojna światowa i co ze sobą niosła. Mamy także wiele książek opisujących życie codzienne obóz koncentracyjnych. Autorką pokazała nam ich zupełnie inną stronę. Pokazała nam to od strony miłości. W książce poznamy wyjątkowe historię, nie będę wam tu ich przytaczać, opisywać, bo są bardzo emocjonalne. Dlatego warto samemu przeczytać ta pozycje. Przekonacie się jak ludzie mimo tego, co przeżywali potrafili kochać, tęsknić, marzyć, troszczyć się i po prostu żyć w tych trudnych dla siebie okolicznościach. Do całości dołączone są fotografie nie tylko ludzi ale także prywatne zapiski, listy i przemyślenia naszych bohaterów i nie tylko. Fotografie są czarno-białe. Każda historia naszych bohaterów porusza nas dogłębnie. Muszę przyznać, że podchodziłam sceptycznie do tej książki, a po przeczytaniu byłam rozwalona emocjonalnie. Taki obraz wojny jest dla nas zupełnie nie znamy. Owszem zdarzał się książki z motywem miłości wojennych, ale głównie była to fikcja. Takie także nas emocjonalnie wytrącały z równowagi. Ale fikcja to fikcja. Tu mamy autentyczne historie spisane przez naszych bohaterów, lub opowiedziane autorce. Książka ma wiele wymiarów, jak wiele wymiarów ma miłość opisywana na kartach książki. Każda z historii to tęsknota czy to za rodzicami, przyjaciółmi czy ukochaną osobą. Każda nisei z sobą nadzieje na lepszą przyszłość. Każda z historii wzrusza do łez. Czy warto była przeczytać tę książkę? Tak, takich książek powinno być wiele. Uważam także, że takie książki powinny być obowiązkowe jako lektury szkolne oczywiście dla licealistów, bo są za mocne i za emocjonalne. Autorka stworzyła nam zupełnie wyjątkową książkę, bazując na obozowych listach, opowieściach i grypsach ludzi, którzy mimo tragicznej rzeczywistości mieli w sobie więcej uczuć i empatii niż niektórzy dzisiaj. Polecam każdym , kto chce poznać zupełnie inną stronę naszej historii. Bez chusteczek się jednak nie obędzie.
"Bezmiłość. Czułe wyznania w grypsach i listach z Majdanka" @sylwia.winnik.official to reportaż na podstawie listów ukazujący to, co działo się z więźniami w niemieckim obozie koncentracyjnym w Lublinie (potocznie nazywanym Majdankiem). Z korespondencji poznajemy dramaty ludzi, których spotkał okrutny i brutalny los. Historie tych ludzi poznajemy z listów, które były pisane szyframi i grypsami. Więźniowie opisywali jakie piekło przeszli w obozach, jak sobie musieli radzić i że mimo niewoli pragnęli miłości, bo tylko miłość daje nadzieję na lepsze jutro. Autorka pokazuje nam różne oblicza miłości, a także przyjaźni. Te listy były pisane w ciszy oraz strachu i ciężko sobie wyobrazić jak czuli się i co przeżywały te osoby. Autorka porusza ciężki temat. Jest to bardzo emocjonalny reportaż który chwyta za serce i nie da o sobie zapomnieć nigdy. Ja od zawsze interesowałam się historią i literaturą obozową. Tę książkę przeczytałam z zapartym tchem. Nie mogłam od niej oderwać się ani przez moment. Gwarantuję Wam, że łzy zakręcą się w Waszych oczach. Polecam każdemu. Warto zapoznać się z tą literaturą, bo o historii trzeba pamiętać. Autorka tą książką udowadnia, że miłość ma ogromną moc. Zapewniam Was, że te historie poruszą Was i zmuszą do refleksji. Książka zawiera zdjęcia, dzięki którym te historie jeszcze bardziej przybliżają losy tych bohaterów. Jestem pod wrażeniem tego, co napisała autorka. Podobał mi się jej styl, dlatego z przyjemnością przeczytam inne tytuły tej autorki. Jeśli nie boicie się czytać takiej literatury to gorąco polecam.
"Choćby do ciebie nie istniały drogi, Wąziutka ścieżka lub bezkresny szlak, Zawsze mnie w Twoje zaprowadzi progi Szalony serca takt (...)." Najważniejsza rzecz zanim zabierzecie się za "Bezmiłość", to zaopatrzenie się w zapas chusteczek, uwierzcie mi na słowo, że będziecie ich potrzebować. Książek o II wojnie światowej jest całe mnóstwo, ale ta jest naprawdę wyjątkowa. Rodziny, których najbliżsi byli więźniami obozu koncentracyjnego w Majdanku, opowiadają historie miłosne, które tak naprawdę nie miały racji bytu, historie naznaczone bólem, strachem i stratą, nie będzie żadnym spoilerem, jeśli zdradzę, że nie wszystkie z nich skończyły się dobrze. Jednakże mimo koszmaru, w którym przyszło żyć tym ludziom, ich uczucia były silne i trwały na przekór wszystkiemu, niosąc ze sobą chwile otuchy i normalności. Listy, grypsy, wspomnienia a także fotografie bohaterów o których tutaj mowa, powodują, że te opowieści mają jeszcze większą siłę rażenia. Bardzo emocjonalna lektura, przerażająca ale w pewien sposób też pokrzepiająca. Zatem chusteczki w dłoń i czytajcie.
Czy uważacie, że da się żyć bez miłości? Przecież tak naprawdę miłość jest z nami zawsze i wszędzie. Czy to podczas wojny, czy podczas choroby, pięknych chwil, ale i tych smutnych. Zgadzacie się? • Zanurz się we wspomnieniach, listach, grypsach więźniów osadzonych w KL Lublin. Przekonaj się, że oni także pragnęli kochać, brać śluby, zakładać rodziny. Chcieli normalności, która tak brutalnie została im odebrana. „Bezmiłość. Czułe wyznania w listach, grypsach i wspomnieniach z Majdanka” to chwytające za serce historie o prawdziwej miłości i chęci wolności. Czytając tę książkę nie sposób nie poczuć wielu emocji. Od radości, po wzruszenie, smutek, żal i nadzieję. Czytanie tak naprawdę prawdziwych historii z piekła niejednokrotnie wywołało u mnie łzy. Tym bardziej, że wszystko to przecież naprawdę miało miejsce. Więźniowie pomimo, że wiedzieli o grożących konsekwencja wysyłania listów nie zaprzestali tego robić. Obok tych cenzurowanych wiadomości wysłali także te pełne miłości i tęsknoty. Wysyłali wiadomości pełne kłamstw, aby nie martwić swoich bliskich. Nie pisali w nich o biciu, odmrożeniach, znęcaniu fizycznym oraz psychicznym. Woleli nie obarczać swoich bliskich ogromnym cierpieniem i trzymać ich niewiedzy. Wszystko to w imię miłości. „Bezmiłość. Czułe wyznania w listach, grypsach i wspomnieniach z Majdanka” to sama prawda. Nie są to tylko wspomnienia, a wiadomości pisane na bieżąco z okropnego piekła. Autorce @sylwia.winnik.official należą się ogromne gratulacje za napisanie tak genialnego reportażu. Mam nadzieję, że spod jej pióra wyjdzie jeszcze nie jedna tak genialna książka.
Czytacie reportaże? Ja muszę przyznać się, że „Bezmiłość” to pierwszy reportaż jaki trafił w moje ręce i nie żałuję tego. Na pewno „przełamał lody” do tego gatunku literackiego. Autorka opisuje co działo się z ludnością Lublina i okolic. Co wydarzyło się za kolczastym murem więzienia w Majdanku. W więzieniu, do któregoś jeśli ktoś już trafił, rzadko kiedy wychodził żywy. Ludzie jeśli nie zostali zagazowani to padali z wycieczenia. Więc jak ludzie przetrwali to piekło na ziemi? „Bezmiłość” to reportaż o obozach koncentracyjnych, w których ciężko nawet pomyśleć, że jakiekolwiek uczucie mogłoby się zrodzić pomiędzy dwoma bestialsko traktowanymi ludźmi. A jednak. Właśnie dzięki miłości ludzie wtedy przerwali ten ciężki okres dla ludzkości. Była ona czymś co dawało im nadzieję, że kiedyś ten horror skończy się. Na pewno pomogło im również pisanie listów. Dzięki nim wiedzieli, że ich rodziny, które są po drugiej stronie muru żyją. W pisaniu widzieli jakiś cel i siłę by dalej walczyć o życie. „Ktoś powie, że najważniejsze w obozie było przerwanie a nie miłość. Do przetrwania potrzebny był chleb. Ale to najczęściej miłość skłaniała jednego człowieka do oddania swojego kawałka chleba drugiemu. Czy więc, nie można stwierdzić, że w jakimś stopniu miłość była przetrwaniem? Miłość wymagała poświęcenia, bólu samotności.”. Autorka na podstawie listów, które przetrwały opisała życie w Majdanku. Wspomniała tu o Kurcie Szydło, rodzinie Kozerów czy Zofii Kołeckiej. Książka jest jednak inna niż powieści z tego gatunku. Nie opisuje za wiele brutalności i okrucieństwa Niemców, ale to jak ludzie pomagali sobie i jaką role w ich życiu odgrywała miłość. Bardzo polecam ten reportaż każdemu, kto lubi czytać powieści o II Wojnie Światowej. Jest na pewno uzupełnieniem tego co już wiemy z lekcji historii i z innych powieści tego typu. Pozwala spojrzeć na życie w obozach, trochę z innej perspektywy. Autorka umieściła w swoim reportażu również liczne zdjęcia rodzin, które zostały rozdzielone w czasie wojny, jak również listy i grypsy. Dzięki nim treść książki wywołuje bardzo dużo emocji i długo jeszcze po skończeniu lektury, myśli się o losie tych wszystkich ludzi.