33.76
3 - 5 lat
Tako
33,76 zł
Cena regularna: 45,00 zł
(-25%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 30,79 zł
(+10%)
Wysyłka: jutro (wtorek 07.05.2024)
Zapłać za 30 dni
Opis
Pewnego ranka w krainie motyli z nieba spada dziwna rzecz. Skrzydlaci mieszkańcy łąki badają tajemniczy obiekt. Dorośli dochodzą do wniosku, że jest to ogromny problem, którego należy się pozbyć. Gdy tak debatują, jakaś mała dziewczynka dotyka dziwnego przedmiotu i oznajmia: „Mmm... Smakuje jak miód!".
Po chwili z wielkiego problemu zostaną tylko okruchy... A wszystko dzięki dzieciom!
Książka uzmysławia, że brak uprzedzeń i ciekawość świata bardzo pomagają w rozwiązywaniu życiowych problemów. Lektura wzbogacająca czytelników w każdym wieku.
Po chwili z wielkiego problemu zostaną tylko okruchy... A wszystko dzięki dzieciom!
Książka uzmysławia, że brak uprzedzeń i ciekawość świata bardzo pomagają w rozwiązywaniu życiowych problemów. Lektura wzbogacająca czytelników w każdym wieku.
Szczegóły
Rok wydania
2022
Oprawa
twarda
Ilość stron
28
Format
21 x 29,7 cm
Tłumacze
Ewa Nicewicz
Tytuł oryginału
Un Léger goût de Mangue
Rodzaj
Książka
EAN
9788365480842
Data premiery
2023-02-03
Dodałeś produkt do koszyka
Duży problem
33,76 zł
Recenzje
Podobno życie to sztuka zarządzania problemami i jest w tym dużo prawdy. Problemy towarzyszą przecież każdemu z nas. Bez względu na wiek. Ta książka pokaże dzieciom, że nie zawsze najlepszym rozwiązaniem jest pozbycie się go. Czasami warto spojrzeć na problem z innej perspektywy. Podejść do niego z odwagą i otwartością. A wtedy może nas spotkać bardzo miła niespodzianka. Pewnego dnia na wioskę pięknych motyli spadł ogromny, tajemniczy obiekt. Na wieść o zdarzeniu zbiegli się wszyscy mieszkańcy i zaczęli zastanawiać się, jak się go pozbyć. To „coś” było zdecydowanie za ciężkie, by je po prostu przesunąć. Uczeni orzekli, że trzeba użyć silnika o mocy co najmniej stu koni mechanicznych. Dowódca Wojsk chciał zniszczyć go bombą. Wynalazca chciał skonstruować specjalną maszynę do przeturlania PROBLEMU. Filozof zastanawiał się nad przyczyną jego istnienia, Naukowiec szukał przyczyny jego istnienia, a Pesymista doszukał się w nim zwiastunu końca świata. Motyle zorganizowały nawet protest z transparentami. Na nic się to zdało… PROBLEM nie drgnął nawet o milimetr. Aż w końcu do DUŻEGO PROBLEMU podeszła dziewczynka. Przyjrzała się mu dokładnie i zauważywszy małe dziurki, odważnie zatopiła w jednej z nich palec, który potem oblizała. I wiecie, co się okazało? Że ten tajemniczy, wielki problem był słodki jak miód! Zaniosła po jego kawałku swojemu rodzeństwu i wkrótce już wszyscy mieszkańcy motylek wioski z przyjemnością kosztowali PROBLEMU, prowadząc długie dyskusje o jego smaku. Świetna historia, prawda? Opowiada o strachu przed nieznanym. Uczy odwagi i otwartości w podejściu do problemów. Pokazuje, że często największe problemy mają najprostsze rozwiązanie. Jestem tą książką absolutnie zauroczona. Oprócz poetyckiej opowieści i mądrego morału, ma też nieziemsko piękne ilustracje. Pełne klimatu i detali. Stylizacje motyli, puszka po coli, kapsel na butelce, motylek na masce samochodu, przypominający figurkę Spirit od Ecstasy z Rolls-Royce’a… Magia! Myślę, że najlepiej sprawdzi się u przedszkolaków. Gorąco polecam!
"- Bo nawet największe problemy i troski znikają jak kamfora, gdy dzielimy je z innymi" - powiedział Filozof i trudno się z nim nie zgodzić, choć jeszcze niedawno zastanawiał się nad przyczyną istnienia problemu. A problem był naprawdę dużych rozmiarów. Znienacka spadł z nieba na wioskę i po prostu sobie był. Może to jakiś kosmiczny odłamek? Może jakiś głaz z dziwnymi kraterami? A może zmutowany owoc? Dorośli debatują, rozmyślają, rozpisują plany. Co z problemem zrobić? Przeturlać, zrzucić na niego bombę, przenieść w inne miejsce? Odbył się nawet protest, na który przybyły tłumy. Ale również to nie wzruszyło problemu. Dzieci natomiast podchodzą do problemu coraz bliżej. W przeciwieństwie do dorosłych nie wydają się przestraszone, zmartwione czy zdenerwowane. Są po prostu ciekawe i pozbawione uprzedzeń. A gdyby tak spróbować, jak problem smakuje? Wygląda całkiem apetycznie. Nie zdradzę Ci jednak, o jakim smaku jest ten problem, też miej przyjemność z czytania. Niektórzy chcą wszczynać wojny albo zamknąć się w domu przed nieznanym, a wystarczy odrobina dziecięcej ciekawości, otwartości i życzliwości. Piękne myśli można wyczytać z "Dużego problemu". I piękne obrazy można też dostrzec. W baśniowej wiosce jest wprost magicznie. To świat fantastycznych motyli, wśród których są naukowcy, dowódcy wojsk (niczym Napoleon), a nawet pesymiści. Budują konie (trojańskie?), uprawiają wspinaczkę, konstruują bomby. Niektóre czytają książki, mają ulubione zabawki (uroczy słonik na kółkach) i wygodne fotele, w których odpoczywają. Jeśli znasz takie książki jak "Co to jest szkoła?", "Nie trzeba słów", "Sprzedawca szczęścia" czy "Idealna chwila", to bajkowy nastrój ilustracji, przydymione kolory i głębia Cię nie zaskoczą. To Marco Soma obrazami tworzy atmosferę, której się nie da podrobić. A towarzyszy mu Davide Cali ("Wyspa Cieni", "Sprzedawca szczęścia", "Top Car") bystry obserwator współczesności, który mistrzowsko ubiera rzeczywistość w język baśni, magii i snu. Polecam Ci więc znaleźć wygodne miejsce i dać sobie czas na zanurzenie się w tym trochę dziwnym, a jednak przyciągającym i czarującym świecie cudacznych postaci i ich spraw. Może w którejś z nich dojrzysz siebie?