33.63
Powieści polskie
Filia
33,63 zł
Cena regularna: 49,90 zł
(-33%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 21,62 zł
(+56%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Chciałam być wolna – wyznała cicho Rosa.
– Nawet jeśli tylko przez kilka minut. To może być wszystko, co mi pozostało.
1936, NAZISTOWSKI BERLIN
Liesel Scholz mieszka w pięknym domu w Berlinie. Jej życie jest pełne przywilejów i bezpieczne, dzięki pracy jej ojca, chemika, dla nowego rządu. Przypadkowe spotkanie z Rosą, córką ich żydowskiej gosposi, potwierdza obawy Liesel, że coś jest nie tak. Że brutalne zasady nazistowskiego rządu są okrutne, a inni wokół niej nie są tak bezpieczni jak ona. Liesel nieopatrznie zgadza się jej pomóc. Nawet jeśli będzie to oznaczało narażenie na niebezpieczeństwo wszystkich, których kocha.
1946, FRANKFURT
Młody amerykański kapitan, Sam Houghton, przyjeżdża do Niemiec, by odnaleźć prominentnych nazistów i doprowadzić do ich procesów. Zatrudnia piękną, ale smutną tłumaczkę o imieniu Anna. Stają się sobie coraz bliżsi, jednak kapitan nie może przestać myśleć o tym, co przydarzyło się Annie podczas wojny.
Wszystko dlatego, że Anna ma swoje sekrety, które wiążą ją z Berlinem i partią nazistowską.
– Nawet jeśli tylko przez kilka minut. To może być wszystko, co mi pozostało.
1936, NAZISTOWSKI BERLIN
Liesel Scholz mieszka w pięknym domu w Berlinie. Jej życie jest pełne przywilejów i bezpieczne, dzięki pracy jej ojca, chemika, dla nowego rządu. Przypadkowe spotkanie z Rosą, córką ich żydowskiej gosposi, potwierdza obawy Liesel, że coś jest nie tak. Że brutalne zasady nazistowskiego rządu są okrutne, a inni wokół niej nie są tak bezpieczni jak ona. Liesel nieopatrznie zgadza się jej pomóc. Nawet jeśli będzie to oznaczało narażenie na niebezpieczeństwo wszystkich, których kocha.
1946, FRANKFURT
Młody amerykański kapitan, Sam Houghton, przyjeżdża do Niemiec, by odnaleźć prominentnych nazistów i doprowadzić do ich procesów. Zatrudnia piękną, ale smutną tłumaczkę o imieniu Anna. Stają się sobie coraz bliżsi, jednak kapitan nie może przestać myśleć o tym, co przydarzyło się Annie podczas wojny.
Wszystko dlatego, że Anna ma swoje sekrety, które wiążą ją z Berlinem i partią nazistowską.
Szczegóły
Rok wydania
2022
Oprawa
Miękka
Ilość stron
512
Format
13.5 x 20.5 cm
Języki
polski
ISBN
9788381959391
Tłumacze
Pawlik Elżbieta
Tytuł oryginału
The Girl From Berlin
Rodzaj
Książka
EAN
9788381959391
Data premiery
2022-04-27
Dodałeś produkt do koszyka
Dziewczyna z Berlina
33,63 zł
Recenzje
1936. Liesel Scholz to Niemka, mieszkająca w Berlinie. Jej życie rodzinne jest pełne bezpieczeństwa i spokoju. Ojciec, uzdolniony chemik, chroni swoją rodzinę pracując dla rządu Hitlera. W te na pozór beztroskie życie coraz bardziej wkrada się nazistowska propaganda. Zwłaszcza, że gosposia Szolzów, jak i jej córka Rosa są Żydówkami... 1946. Sam Houghton, amerykański chemik i żołnierz, przyjeżdża do powojennych Niemiec, by znaleźć nazistów, których doprowadzi przed oblicze sądu. Zatrudnia tłumaczkę, Annę, piękną kobietę, która pomimo swoich sekretów staje mu się coraz bliższa. Co łączy Annę z rodziną Szolzów i nazistowskimi rządami? ,, Uśmiechać się i potakiwać, słuchać i zgadzać się... pozwolić sobie po prostu uwierzyć, zamiast prowadzić ciągłą walkę z czymś, co wszystkich innych wydawało się ponosić na swojej obłudnej i zadufanej w sobie fali". Za każdym razem, gdy czytam książki o tematyce II wojny światowej, z perspektywy Niemców, to czuję się rozdarta. Zwłaszcza, gdy są to obywatele, którzy nie zgadzali się z nazistami, Hitlerem i jego świtą, skazując tym siebie, bądź swoich bliskich, na śmierć, czy wieczne niebezpieczeństwo. Tak właśnie przedstawia się połowa rodziny Szolzów. Dlaczego tylko połowa? Ponieważ w ich rodzinie nastąpił głęboki rozłam, który podzielił ją na dwie grupy- pierwszą, nienawidzącą Hitlera i pomagającą Żydom oraz drugą, która z uwagi na własne korzyści, przymykała oczy na krzywdę ludzką. Domyślam się, że wiele niemieckich rodzin mogłoby się z tym utożsamiać. "Dziewczyna z Berlina" to emocjonalna i trudna książka. Opowieść pełna odwagi i miłości, która potrafi wiele wybaczyć... Przedstawia losy Niemców, zarówno podczas wojny, jak i po niej. Ukazuje nazistowskie nastroje, wręcz uwielbienie dla Hitlera i jego propagandy, ale posiada również drugą stronę- mocno zakorzenioną nienawiść dla ludzi, którzy czuli się lepszymi od innych. Brak zgody na krzywdę ludzką, której powodem było pochodzenie. Często podczas czytania nie potrafiłam powstrzymać łez. Płakałam nad losami głównej bohaterki oraz niemocy, która jej towarzyszyła. Frustracji, która wynikała z tego, że chciałaby pomagać o wiele bardziej, ale nie miała możliwości, by to zrobić. Przykre jest to, że "Dziewczyna z Berlina" pokazuje najgorsze ludzkie zachowania i myśli, ale i daje przykład tego, że nie wszyscy ludzie mają serce z kamienia. Polecam!!! Lektura warta przeczytania, która skłania do wielu przemyśle
Liesel to nastoletnia córka chemika, który zaczął pracę dla nowego rządu w 1936 roku. Była wychowywana niemalże pod kloszem, niczego jej nie brakowało. Gdy stała się panną ojciec często zabierał ją zamiast żony na spotkania towarzyskie. Nie wszystkie podobały się Liesel, bo sama od początku mimo młodego wieku, nie zgadzała się z tym, co mówi Hitler. Jej ojciec początkowo też wyśmiewał wszystkich wierzących w Hitlera, jednak z czasem stał się taki jak wszyscy. Główna bohaterka przekonała się o tym, że dzieje się coś niedobrego dopiero po spotkaniu z córką swojej gospodyni, która była żydówką. Sam jest amerykańskim kapitanem, który zaraz po wojnie w roku 1946 zostaje wysłany do Niemiec by tam przeprowadzić śledztwo i odnaleźć wszystkich, którzy wspierali Hitlera, oraz postawić ich przed sądem. Pomóc ma mu w tym Anna, młoda kobieta, która skrywa wiele tajemnic. Czy Liesel przeżyje wojnę? Czy stanie po stronie żydów, a może dla bezpieczeństwa po stronie ojca a zarazem Hitlera? Czy Sam dokończy śledztwo w Niemczech? Oraz jakie sekrety skrywa Anna? Akcja książki dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych. Pierwsza to rok 1936, w Niemczech jest to czas, kiedy ideologia nazistowska staje się coraz mocniejsza. Większość osób, bez sprzeciwu podporządkowuje się władzy Hitlera. Tak też było z ojcem młodej Liesel, mimo iż z początku wyśmiewał jego teorie, sam coraz częściej wypełniał jego polecenia. Główna bohaterka zupełnie się nie zgadzała z tym, że wszyscy tak wywyższają i czczą Hitlera, jednak ze względu, iż jej ojciec był wysoko postawionym chemikiem, często musiała uczestniczyć w spotkaniach towarzyskich. Druga płaszczyzna czasowa do rok 1946, zaraz po wojnie do Niemiec przyjeżdża z Ameryki kapitan Sam, który ma za zadanie odnaleźć chemików, którzy wspierali Hitlera i doprowadzić ich przed sąd. Przyznam, że dosyć często sięgam po książki o tematyce wojennej. Tę historię na pewno wyróżnia to, że główna bohaterka mimo młodego wieku nie dąży ślepo za tłumem. Stara się swoimi sposobami walczyć z teoriami Adolfa Hitlera, choć wie, jakie to może nieść za sobą konsekwencje. Ta powieść pokazuje, że nie wszyscy Niemcy wierzyli w ideologię nazistowską, były też osoby, które tak jak Liesel przeciwstawiały się temu. Nawet po zakończeniu wojny chciała sprawiedliwości. Gratuluję autorce tak dobrej książki. Ostatnio coraz częściej w moje ręce wpadają tego typu historie wojenne, gdzie Niemiec bądź Niemka walczyli z poglądami Hitlera, mimo iż zdawali sobie sprawę, że to walka z wiatrakami. Jeśli lubicie czytać tego typu książki to wam gorąco polecam. Nie zrażajcie się tym, że ta powieść ma ponad 500 stron, bo czyta się ją błyskawicznie. Osobiście, też nie przepadam za tak obszernymi książkami jednak w tym wypadku, tak mnie pochłonęła, że nawet nie wiem, kiedy a już byłam przy zakończeniu tej historii.
Wychodzę z własnej strefy komfortu. Zazwyczaj nie czytam książek historycznych, ale postanowiłam, że dam jej szansę i zobaczę czy odnajdę coś zaskakującego i innego w powieści Kate Hewitt. "Dziewczyna z Berlina" okazała się tym zaskakującym promyczkiem w mojej niemocy czytelniczej. Jest to opowieść osadzona w czasie II Wojny Światowej, jednak historia nie stanowi tu jedynie tło a wydaje się jakbyśmy znajdowali się w samym centrum wydarzeń wojennych. Liesel to młoda dziewczyna pochodząca z zamożnej rodziny, której spokój i beztroska zostaje odebrana w dość młodym wieku. Jako córka chemika i nazisty musi bardzo uważać na to co mówi i robi zwłaszcza, że sama nie popiera Hitlera i gardzi wszystkim co głoszą naziści. Gdy spotyka swoją dawną gosposię Żydówkę i jej córkę w opłakanym stanie po pobiciu przez SS, postanawia pomóc nie tylko im, ale tylu Żydom ilu zdoła i nawet groźba śmierci za to jej nie powstrzymuje. Jest to przejmująca opowieść o odwadze, podejmowaniu trudnych wyborów i ponoszeniu ich konsekwencji, ale również o paraliżującym strachu o życiu. Myślę jednak, że przede wszystkim jest to kolejna świetna historia silnej kobiety, która się nie poddaje i żyje według własnych przekonań. Bez wątpienia jest to książka, która zostaje z czytelnikiem na dłużej i nie sposób przestać o niej myśleć. Serdecznie polecam.
Temat II wojny światowej był wałkowany w literaturze i filmie już tyle razy, że może wydawać się całkowicie sprany. Jednak każdy autor czy twórca dorzuca swoje własne spojrzenie na ten dramat, z różnym skutkiem. Tym razem w ręce wpadła mi książka Kate Hewitt "Dziewczyna z Berlina" opowiadająca losy młodej Niemki. Przyznam, że było to ciekawe i jestem pewna, że niejednej osobie spodoba się sposób narracji Amerykanki, jej wyważenie i delikatność w podejściu do tematu. Książka "Dziewczyna z Berlina" to zbeletryzowana powieść historyczna, której fabuła toczy się w dwóch ramach czasowych. Wojnę i wszystko na co ma wpływ oglądamy oczami młodej Niemki, Liesel. To interesujący zabieg, tym bardziej, że ojciec dziewczyny popiera działania Hitlera i jest naukowcem, który pomagał odkryć pestycyd Cyklon B. Bohaterem drugiej osi jest Sam, który ma zadanie zlokalizowanie zbrodniarzy wojennych. Czy spojrzenie na wojnę oczami Niemki różni się od tego, gdy patrzy ktoś innej nacji? Sami musicie sprawdzić. Ja dodam od siebie, że po te powieść naprawdę warto sięgnąć, bo przedstawia ten okres trochę inaczej i z innej perspektywy. Przyznam, że książkę czyta się bardzo dobrze i mimo dość powolnego tempa, szybko. Uważam, że nawet osoby, które na co dzień nie czytają literatury stricte wojennej, znajdą się w tej historii. Polecam.
Nie ma co ukrywać, ale nie jestem i raczej nigdy nie byłam zwolenniczką tematyki wojennej w książkach. Nie jest ona łatwa, a szczegóły historyczne, bez których trudno sobie ten temat wyobrazić, potrafią nieźle przytłoczyć i namieszać w głowie. Dlatego po "Dziewczynę z Berlina" autorstwa Kate Hewitt sięgnęłam z dystansem. Teraz już wiem, że zupełnie niepotrzebnie. Z tego co udało mi się dowiedzieć, to w napisanie tej historii włożono sporo pracy i wiedzy (co zresztą widać). Zostały odwzorowane fakty wojennego Berlina i chociaż większość przedstawionych osób jest fikcyjna, to postać ojca głównej bohaterki Liesel Ottona oparta jest na realnych postaciach, którzy byli chemikami ii pracowali na rzecz Rzeszy przy tworzeniu syntetycznych materiałów wykorzystywanych w działaniach wojennych. Mamy podział na opis wydarzeń z roku 1936 przed wojną, a także 1946 - okresu powojennego. Na przestrzeni tego czasu nasi bohaterowie dojrzewają, stawiają czoło nazizmowi i życiu na krawędzi, dojrzewają i muszą podejmować decyzję niekiedy wbrew własnym przekonaniom. Walczą o to, by być wiernym Rzeszy, Hitlerowi, samym sobie i własnemu sumieniu...choć niekiedy to wszystko jest tylko maską i trudnym kodem do rozszyfrowania własnego "Ja". "Chciałam być wolna - wyznała cicho Rosa. Nawet jeśli tylko przez kilka minut. To może być wszystko, co mi pozostało." Zdecydowanie książka warta polecenia.