+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Akcja powieści rozgrywa się w małym miasteczku Darkwood, na południu Anglii, w hrabstwie Wiltshire. Miejscowość jest fikcyjna i panuje w niej spokojna sielska atmosfera. Pewnego dnia, wśród kamiennych kręgów Rockcircle, znaleziona zostaje młoda naga kobieta ze zmasakrowaną twarzą. W międzyczasie detektywi otrzymują zgłoszenie o zaginionej dziewczynie, która w nocy, po kłótni z narzeczonym, uciekła z domu. Detektyw Alice Baltimore, niedawno awansowana pani komisarz, stara się wraz ze swoim zespołem wyjaśnić przyczynę zagadkowej śmierci. Tropów jest kilka, choć doskonale przygotowany zabójca zdaje się nie pozostawiać po sobie żadnych śladów. Sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłaby się wydawać. Kim jest morderca? Co stało się motywem zbrodni? Zazdrość, złość, porachunki z przeszłości? Akcja bywa zawrotna, a elementy pasujące do układanki mogą w każdej chwili runąć jak domek z kart.
Recenzje
"Chyba nigdy nie jesteśmy w stanie tak do końca poznać drugiego człowieka. [...] Czasami chcemy się odciąć od przeszłości..." Też tak myślicie? Książka swoją premierę miała w tamtym roku i szczerze mówiąc, dziwię się, że nie było o niej głośno. Historia jest naprawdę napisana w bardzo ciekawy sposób, aż nie chce się od niej odrywać, by dowiedzieć się, kto zamordował młodą kobietę z takim okrucieństwem. Aczkolwiek, powiedziałabym, że później zrobił się z tego trochę obyczaj, ale tak przyjemnie napisany. Ze smakiem 😁. Ale może zacznę od początku 🤭.. Pewnego dnia, w małym miasteczku Darkwood doszło do morderstwa. Znalezione zostało tam ciało młodej, nagiej kobiety, ze zmasakrowaną twarzą i ranami kłutymi ciała. Kiedy do akcji wkraczają detektywi Baltimore i jej partner Max sprawa zaczyna się komplikować. Otóż sprawca morderstwa skrzętnie czyści po sobie wszelkie ślady, na miejscu zbrodni nie udaje im się nic odnaleźć, co mogłoby ich zbliżyć do rozwiązania sprawy. Rzeczy, których dowiadują się od świadków rzucają światło na wiele różnych sytuacji i osób, które mogły mieć motyw do zabójstwa. Jednak czy na pewno właściwe osoby są podejrzewane? Czy to faktycznie te sytuacje mogły zaważyć na życiu kobiety? I dlaczego mordercy nie podoba się, że pani komisarz Alice Baltimore, jest tak zaangażowana by rozwiązać sprawę. Kim jest ten psychopata, który znęca się nie tylko nad ludźmi? Kiedy przeczytałam kilka końcowych rozdziałów z części pierwszej, to aż mnie coś skręciło w środku i przeszły mnie dreszcze. Nie wiem czy potrafiła bym być tak twarda w tej sytuacji, jak była Alice. Jakim zwyrolem trzeba być i co mieć w głowie, żeby.. Ech, nie chcę zdradzać całej fabuły, ale ten konkretny rozdział mnie poruszył chyba najbardziej 🙈. Akcja jest zawrotna, to zwalnia, gdyż brak poszlak, to rusza niczym tsunami z nowymi informacjami, jednak czy wszystkie elementy faktycznie do siebie pasują? Czy to jest tylko wodzenie policji za nos? No i kim okaże się morderca? Czy faktycznie był związany z ofiarą czy jednak chciał się w ten sposób zemścić na kimś innym. Tego wszystkiego dowiecie się, kiedy sięgniecie po książkę 😉. Do czego ja was zachęcam. Naprawdę szkoda, że tak mało osób poznało tę książkę. I muszę przyznać, że jak zaczęłam czytać drugą część, to w głowie zawitała mi myśl właśnie o tej konkretnej osobie, że to może być... Bo raczej nie bez powodu została wspomniana na początku książki 😉. I okazało się, że jestem dobra w te klocki 😁. Czytajcie tę książkę. Polecam 🙌.
W małym, angielskim miasteczku dochodzi do okrutnego zabójstwa kobiety będącej w ciąży. Zwłoki odkrył przypadkowy spacerowicz. Na miejsce przybywa detektyw Alice Baltimore i to ona wraz ze swoim zespołem poprowadzi śledztwo. W tym samym czasie pewien meżczyzna zgłasza zaginięcie swojej narzeczonej, która po kłótni uciekła z domu. Im dalej w śledztwo tym bardziej zdaje się ono komplikować. Wiele tropów, poszlak ale morderca wciąż wodzi Alice za nos i na dodatek odwiedza ją w domu pozostawiając okrutną niespodziankę. Kto za tym wszystkim stoi? Jaki miał motyw zabójstwa? Świeżo awansowana pani komisarz nawet nie podejrzewa, że sprawca zbrodni może być na wyciągnięcie ręki.. Książkę przeczytałam za jednym zamachem. Nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo ciekawie skonstruowana fabuła trzymająca w napięciu. Klimat małego miasta, aura tajemniczości potęgowana przez nieoczekiwane zwroty akcji. Ciężko było mi rozgryźć tę zagadkę i prawie do końca nurtowało mnie pytanie, kto zabił? Przyznam szczerze, że bardzo chętnie obejrzałabym adaptację filmową tego kryminału. Już widzę tę atmosferę spowitego deszczową aurą miasteczka, w otoczoczeniu mrocznego lasu.. Po za tym głównym wątkiem, autorka przedstawiła również prywatne życie pani komisarz, w którym też ciekawie się dzieje. Bardzo polubiłam Alice i jej współpracowników. Chętnie przeczytałabym dalsze ich losy i zmagania z kolejnymi zbrodniami. Książkę polecam gorąco miłośnikom gatunku. I nie tylko.. ponieważ nie jest to jakiś brutalny, krwisty kryminał ,więc każdy się w nim odnajdzie, bez zniesmaczenia.