loading
Status zamówienia
61 651 44 95
Zaloguj się
Funkcja dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się lub załóż konto aby otrzymać powiadomienie o dostępności.
Nie pamiętasz hasła?
Zaloguj się przy pomocy
Nie masz konta?
Zarejestruj się
65.9 Biografie, wspomnienia Prószyński i S-ka
-34%

Maud Montgomery
Uskrzydlona

Oprawa: Twarda
65,90 zł
99,99 zł
Cena regularna: 99,99 zł (-34%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 54,71 zł (+20%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni

Opis

Najsłynniejsza biografia niezwykłej kanadyjskiej pisarki.

Mary Henley Rubio twórczości Lucy Maud Montgomery poświęciła całe dekady – samo przygotowanie do druku dzienników pisarki zajęło jej ponad dwadzieścia lat. Pracując nad biografią Montgomery, przeprowadziła wiele wywiadów z ludźmi osobiście z nią związanymi – jej synem, synową, krewnymi, znajomymi, sąsiadami i służącymi. Ponadto dogłębnie przebadała bogatą korespondencję pisarki oraz prześledziła wszystkie możliwe źródła, do których zdołała dotrzeć, by rzetelnie przedstawić kontekst społeczno-historyczny życia L.M.M. Krótko mówiąc: zrobiła wszystko, co mogła, by stworzyć jak najlepszą opowieść o jej losach.

W monumentalnym tomie, który mamy przyjemność po raz pierwszy zaprezentować polskim czytelnikom, Mary Henley Rubio zawarła wielowymiarowy, często zaskakujący portret Maud z Wyspy Księcia Edwarda. Pisarkę poznajemy na wszystkich etapach życia – w pozornie idyllicznym dzieciństwie, naznaczonym jednak utratą matki; pełnych pasji młodzieńczych latach, wypełnionych walką o wykształcenie i niezależność w patriarchalnym świecie; oraz dojrzałym życiu, gdy jako bestsellerowa autorka musiała łączyć opiekę nad chorym psychicznie mężem, macierzyństwo i rygorystyczny tryb pracy.

„Maud Montgomery. Uskrzydlona” jest fascynującą, intymną opowieścią o ukochanej pisarce wielu pokoleń, daleko wykraczającą poza to, co sama wyjawiła światu. To lektura obowiązkowa każdego miłośnika jej utworów.

Szczegóły

Tytuł
Maud Montgomery
Podtytuł
Uskrzydlona
Rok wydania
2023
Oprawa
Twarda
Ilość stron
712
Format
16.8x24.0cm
Języki
polski
ISBN
9788382952940
Tłumacze
Koziej Magdalena
Tytuł oryginału
Lucy Maud Montgomery: The Gift Of Wings
Rodzaj
Książka
EAN
9788382952940
Data premiery
2023-06-13

Recenzje

3.75/5
Ilość opinii: 4
5
2
4
1
3
0
2
0
1
1
Twoja recenzja
Twoja ocena:
Dziękujemy za dodanie opinii!
Pojawi się po weryfikacji administaratora.
Antonia
12 stycznia 2024 r.
5/5

Wychowałam się na Ani z Zielonego Wzgórza. Kocham Anię na uniwersytecie. Zaczytywałam się w Historynce. Nawet teraz dwa lata temu przeczytałam Błękitny zamek i jestem zauroczona. Tak więc moje życie na zawsze jest związane z moją ukochaną pisarką Lucy Maud Montgomery. W 2024 w końcu przeczytałam jej biografię. „Maud Montgomery. Uskrzydlona”. Mary Henley Rubio opowiada o dzieciństwie i latach późniejszym Maud. A te lata były zawsze trudne. Osierocona w dzieciństwie dziewczynka trafia do dziadków a tam nie było tak jak w domu Maryli i Mateusza. Owszem, była kochana, ale miłością oschłą, surową. Takie były czasy. Później też nie było jej łatwo. Ale dzięki rozbudowanej wyobraźni postanowiła pisać. I to ją uratowało. Stworzyła niesamowite historie. Wyszła za mąż bardzo późno jak na te czasy za pastora. Urodziła dzieci. Wciąż pisała choć i dzieci i mąż i służba i krytycy sprawiały jej trudności. Bo w tamtych czasach nie mówiło się o depresji i samotności. Kobieta musiała być twarda. Musiała za wszelką cenę utrzymywać ogień. I Maud trwała. Kochała. I pisała najpiekniejsze powieści. Absolutnie polecam jej biografię pióra May Henley Rubio.

Czytaj więcej
czytanie.na.platanie
25 lipca 2023 r.
5/5

Kim była autorka Ani z Zielonego Wzgórza? Pisarką sentymentalną? Pisarką dla dzieci? Wykształconą kobietą w czasach, gdy edukacja była uważana za szkodliwą dla kobiet? Zaangażowaną żoną pastora i matką dwóch synów? Na dwa z tych pytań po lekturze bogatej biografii „Maud Mongomery. Uskrzydlona” Mary Henley Rubio na pewno można odpowiedzieć przecząco, bo jej powieści trafiają nie tylko do dziecięcych serc sławiąc literaturę kanadyjską na cały świat, a mimo ukazywania w nich w dużej mierze słonecznej strony życia, sentymentalizmu z pewnością nie można jej zarzucić. Kim jednak tak naprawdę była? Jak wiele czerpała z życia w swojej twórczości? Autorka biografii Maud w ciągu niemal trzydziestu lat poświęconych jej życiu i twórczości oddaje w nasze ręce dzieło niesamowicie obszerne i interesujące. Dużo pełniejsze niż dziesięć dzienników prowadzonych przez Maud celem wydania po jej śmierci, które siłą rzeczy są subiektywnym i jednostronnym obrazem jej życia i myślę, że powinno się patrzeć na nie raczej jak na kolejne z jej dzieł literackich. Rubio weryfikuje zawarte w nich informacje w dostępnych źródłach, artykułach, listach i wspomnieniach, uzupełniając wieloma zdjęciami, które bardzo wzbogacają odbiór. Z biografii wyłania się obraz kobiety, postrzeganej jako osoba radosna, energiczna, zaangażowana społecznie, zawsze pomocna i odnosząca spektakularny sukces, ale skrywającej za zamkniętymi drzwiami problemy małżeńskie, rodzicielskie i własną depresję. O wielu faktach czytałam ze smutkiem i ściśniętym sercem, o innych, jak choćby o wieloletniej walce w sądach z nieuczciwym wydawcą z autentycznym wzburzeniem. "Żyła, by pisać i pisała, by żyć." Ucieczka w świat fantazji była jej mechanizmem obronnym, a pisanie dawało jej najwięcej szczęścia. Rubio daje nam możliwość szczegółowego wglądu w poszczególne etapy jej życia, zachodzące w tle zmiany społeczne, polityczne i gospodarcze i wpływ jaki mały na kolejne tworzone przez nią powieści. Rozdźwięk pomiędzy trudami jej życia a podnoszącym na duchu optymizmem płynącym z jej książek niejednokrotnie mnie szokował i budził podziw dla jej niezłomności i determinacji. Wiele mogłabym jeszcze napisać, ale tę biografię po prostu trzeba przeczytać. Niech nie zrażą Was jej gabaryty, bo każda minuta z nią spędzona jest tego warta. I z pewnością po jej lekturze zapragniecie wrócić ponownie do światów Ani, Emilii, czy Rilli odkrywając w nich dużo więcej niż dotychczas.

Czytaj więcej
Ania Dziubak
09 lipca 2023 r.
4/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

Mary Henley Rubio twórczości Lucy Maud Montgomery poświęciła niemal trzy dekady, wykonując przy tym naprawdę ogrom rzetelnej pracy i dzięki temu, w moje ręce trafia cudowna opowieść o losach autorki "Ani z Zielonego Wzgórza" - ulubionej książkowej bohaterki mojego dzieciństwa, tym bardziej chcę bliżej poznać kobietę, która ją stworzyła. Wczesna śmierć matki położyła się cieniem na dzieciństwie Lucy i pozbawiła ją poczucia bezpieczeństwa. Wychowano ją w sposób niezwykle surowy i szorstki, bez czułych słów czy gestów, których przecież małe dziecko tak bardzo potrzebuje. Cóż z tego, że była dobrze ubrana, skoro nikt jej nie kochał? Celem jej babki było wychować ją na "kompetentną żonę". Pomimo tych wszystkich trudności, Lucy była niezwykle inteligentną, nad wyraz wrażliwą dziewczynką, obdarzoną niezwykłą pamięcią. Często nie mogąc się odnaleźć w rzeczywistości, uciekała w świat wyobraźni, potrafiąc tam tworzyć naprawdę piękne historie. W późniejszych latach, świecie zdominowanym przez patriarchat, przekonywała kobiety, że również one mogą robić karierę w medycynie czy prawie. Stała się również inspiracją dla młodych dziewcząt, które chciały zostać pisarkami. Myślę, że jej rola w uświadamianiu kobiet, że one też się "nadają, mogą i potrafią", była nieoceniona. "Narody rosną w oczach świata nie tyle za sprawą pracy swoich mężów stanu, ile za sprawą artystów". Wykształcenie i niezależność były dla niej zawsze sprawą priorytetową i choć rozpoczęła pracę w wymarzonym zawodzie i odnajdywała się tam znakomicie, to i tak swoją duszę oddała pisaniu. W czasach, w których żyła, pokutowało przekonanie, że: "kobiety mają mniejszą pojemność mózgu od mężczyzn, a nadmiar edukacji przepłacają zdrowiem psychicznym i fizycznym". Ciężko w takich warunkach tworzyć kobiecie cokolwiek i choć "Ania z Zielonego Wzgórza", (która w zamyśle Autorki nie miała być wcale książką dla dzieci), zdobywa natychmiastowe uznanie, jej droga do zaistnienia w literackim świecie i do stania się autorką bestsellerów, z pewnością nie była usłana różami. Oj nie była. A jak wyglądało jej życie prywatne? Marzyła o małżeństwie pełnym miłości, które da jej niezachwianą pewność, że może na kimś polegać i o tym, by stworzyć szczęśliwy dom, a w mężu odnaleźć prawdziwego towarzysza życia. Dlaczego więc zdecydowała się dzielić życie z człowiekiem, którego nie kochała? Jako żona pastora zajmowała się prowadzeniem szkółki niedzielnej i innymi sprawami kościoła. Parafianie odbierali Maud jako przyjazną, dowcipną, uprzejmą i wytworną kobietę, która umie zachować się w towarzystwie. Od razu zapadła im w serca, a i ona polubiła większość z nich. Dowcipna, wesoła, z niezwykłym talentem organizacyjnym, potrafiła mobilizować do działania. Odnajdywała radość w drobnostkach; kwiaty i warzywa we własnym ogrodzie, przygotowywanie deserów na kościelne spotkania towarzyskie, przyglądanie się farmerom podczas żniw, czytanie książek, pisanie, fotografowanie i słuchanie mruczenia kota. Matką została dość późno, ale dzięki tej roli odkryła nieznaną dotąd radość i miłość, choć również niepozbawioną trosk. Mary Henley Rubio na blisko 700 stronach kreśli portret naprawdę niezwykłej kobiety, która chyba właściwie na żadnym etapie swojego życia nie zaznała prawdziwego szczęścia. Od dzieciństwa pozbawiona poczucia bezpieczeństwa, przez większość życia musiała znosić uczucie, że żyje w domku z kart, który w każdej chwili może się rozpaść. Wyszła za mąż za człowieka, którego nękały nawracające problemy psychiczne, które powodowały, że ani w życiu domowym, ani w kwestiach finansowych, nie stanowił on wsparcia dla swojej żony. W pojedynkę stawia czoła życiu, które jest dla niej pełne niezwykle trudnych doświadczeń. Walcząc z samotnością i izolacją, wstydem i lękiem, popada w bezsenność i depresję i nakłada maskę, częściej niż by chciała. Jedynie dzienniki, które pisze, stanowią pewną stałą jej codzienności, są jej towarzyszami i przynoszą ulgę. Ta biografia z pewnością stanowi świadectwo losów niezwykłej kobiety, która swoją postawą daje przykład, że jeśli czegoś bardzo się pragnie i ma się sprecyzowane jasno cele, to można je osiągnąć, bez względu na okoliczności. Historia życia tej kobiety uświadamia nam również wielką moc drobnych rzeczy w naszym życiu. Pierwszy raz mierzę się z napisem recenzji biografii i przyznam szczerze, że nie jest to łatwe zadanie. Postać musi fascynować, bo czytanie o życiu jednego bohatera przez 700 stron nie jest proste. Wartością dodaną tej historii, z pewnością jest jej piękna oprawa i ilustracje znajdujące się w środku. Objętość tej lektury stanowi niezaprzeczalny fakt, że jej autorka wykonała na jej rzecz kawał gigantycznej pracy, co z pewnością zasługuje na uznanie, natomiast osobiście uważam, że pewne wątki można by pominąć. Ten natłok, moim zdaniem, często zbędnych informacji, spowodował, że oprócz fragmentów, które czytałam z naprawdę dużym zainteresowaniem i wypiekami na twarzy pojawiły się też takie momenty, które nie budziły mojego zainteresowania. Nie zmienia to jednak faktu, że biografia Lucy Maud Montgomery zawsze będzie dla mnie miała wartość sentymentalną i jestem ogromnie szczęśliwa, że zajmie honorowe miejsce na mojej biblioteczce - obok cyklu "Ani z Zielonego Wzgórza". "Maud przeżyła większość życia jak jej wybuchowa mała bohaterka, Ania, pomiędzy wzlotami wyobraźni a "otchłanią rozpaczy". I w tym momencie nie sposób nie zadać pytania: "Czy Lucy Maud Montgomery wykreowała postać Ani na swoje podobieństwo"? Jej życie z pewnością dalekie było od ideału, zawiłe relacje rodzinne, procesy sądowe z wydawcą, problemy zdrowotne – to tylko część wyzwań, z jakimi przyszło zmierzyć się pisarce. Między twarzą, którą pokazywała światu, a tym, co tłumiła w środku, była ogromna różnica. Za żadną cenę nie chciała jednak burzyć swojego publicznego wizerunku odnoszącej sukcesy sławnej autorki. To, co nie budzi żadnych wątpliwości, to fakt, że to była naprawdę trudna droga na szczyt i że twórczość Lucy Maud Montgomery kocha cały świat.

Czytaj więcej
-T-
09 lipca 2023 r.
1/5

Od strony edytorskiej to raczej zaćmione kuriozum niż książka. Poważne kiedyś wydawnictwo Prószyński w prawie 700-stronicowym tomie nie umieściło spisu ilustracji. Chcesz znaleźć jakąś konkretną? Poszukaj najpierw wszystkich stron ze zdjęciami, a nie jest to łatwe – są wydrukowane na tym samym lichym papierze co tekst, no i je przerzucaj. Wszystkie, bo zdjęcia nie są chronologicznie. Nie znajdziesz, trudno. Znajdziesz – też może być zawód, czytelne są tylko portrety, bardziej szczegółowe ilustracje niewiele powiedzą. Ale to jeszcze nic. Jest indeks nazwisk (mylnie nazwany indeksem), ale nie ma... żadnego indeksu dzieł bohaterki. Dzieł które w dodatku tutaj występują – żeby było jeszcze trudniej – nawet pod trzema różnymi tytułami. Pod różnymi imionami występują też ich poszczególni bohaterowie, raz po polsku, raz angielsku . Ale to też jeszcze nic. Duża gruba książka o skomplikowanej trzystopniowej budowie nie ma w ogóle… uwaga, uwaga… Spisu treści. Naprawdę. Jednym z celów tej biografii było pokazanie, że L.M. Montgomery niesłusznie jest lekceważona jako „pisarka dla dzieci”. I tego wydawnictwo też nie zrozumiało. Blurby z tyłu okładki są autorstwa: tłumaczki głównie współczesnych romansideł (próbującej na tę modłę przekładać „Anie”), „autorki bloga”, wojującej feministki i serialowej aktorki. Co oczywiście spycha LMM do getta jeszcze mocniej. Jakby żaden poważniejszy literaturoznawca nie chciał nic napisać. Albo jakby wydawnictwo tego nie chciało, bojąc się że wyjdzie za poważnie, i zarobi mniej. Sama okładka, ładna i klimatyczna, tu akurat pasuje jak pięść do nosa. Mogłaby zdobić którąś z powieści bohaterki, a nie tę rozerotyzowaną nibypsychoanalityczną biografię. Wydawnictwo pewnie zrobiło to celowo, żeby zwiększyć sprzedaż, no i zdarzy się że jacyś zabiegani rodzice kupią ją w prezencie dla trzynastoletniej córki. I tu już pazerność Prószyńskiego robi się troszkę odstręczająca. Co do treści: nikomu nieznana pracownica prowincjonalnego uniwersytetu postanowiła napisać biografię. Bez żadnego w tym doświadczenia, więc tego po prostu nie umie. Pierwsza cecha profesjonalnego biografa to być przezroczystym, niewidzialnym, dać czytelnikowi tylko prawdę opowieści. Tymczasem książka powinna właściwie mieć tytuł „Co ja, M.H. Rubio myślę o świecie sprzed ponad wieku, na podst. dzienników L.M. Montgomery”. Rubio nie tylko swoje poglądy w kółko prezentuje, ale nudzi śmiertelnie, bo nie są zbyt skomplikowane: po prostu w żadnym wypadku czytelnicy nie zapomnijcie, że kiedyś było okropnie, a dziś jest cudownie. Nie rozumie autorka w ogóle historii, nie przejdzie jej przez głowę nawet, że za sto lat ktoś nienajmądrzejszy tak samo może deprecjonować jej epokę. Dobrze że nie wybrała sobie za bohatera kogoś ze średniowiecza, bo zamiast rzeczowej mądrej opowieści też mielibyśmy biadolenie, że ludzie się nie myli, musieli chodzić w zbrojach i nie było rozwodów. W których braku widzi narzędzie „opresji” kobiet, bo w złym małżeństwie oczywiście przecież mężczyzna nie cierpi. Cała epoka LMM jest ciężka i zła, wszyscy ciągle mają depresję, no i po pierwsze i w kółko: opresyjna dla kobiet. Dla mężczyzn którzy od świtu do nocy ciężko pracowali, najczęściej fizycznie, najczęściej na całą rodzinę, by nagle masowo ginąć na wojnach opresyjna nie była, oni żyli w epoce zupełnie innej. I tak jak nie rozumie historii, tak samo biografka nie rozumie swojej bohaterki. Tak samo chce ją ponaginać do swoich poglądów. Nie rozumie piękna literatury, którą LMM stworzyła. Literatury za główny temat mającej miłość. Kosmiczną nieogarnioną siłę międzyludzkiej miłości. Ale Rubio w ogóle nie lubi tego słowa. Dla niej trylogia Emilki czy „Błękitny zamek” są… No zgadnijcie o czym. Są oczywiście o… seksie. Tylko LMM bidulka o tym nie wiedziała, tak samo zresztą jak miliony jej czytelników. Rubio w ogóle seksem, oczywiście cudzym, jest strasznie zainteresowana. Pomaga jej jeszcze tłumaczka uparcie przekładająca kanadyjskie XIX/XX-wieczne „sex” na polski XXI-wieczny seks (przy okazji: LMM sto lat temu miała „fanów”). Obydwie panie robią dużo by z zachowawczej tradycjonalistycznej pisarki zrobić feministkę. Bo to przecież tylko przypadek, że urodziła się w takiej smutnej epoce, gdyby nie to, byłaby zupełnie inna. Podobnie jak każdy człowiek, pani biografko. Zadziwiające jest np. lekceważące twierdzenie, że zagoniona LMM do końca nie mogła się zdecydować kto zostanie mężem Emilki, podczas gdy cała trylogia jest oparta na jasnym mocnym pomyśle i do zakończenia konsekwentnie prowadzi przemyślana konstrukcja książek od początku pierwszego tomu. Ale literatura w ogóle Rubio nie bardzo interesuje. Interesują ją za to ploty, jakieś wymyślone przez służące romanse… Albo problem czy mąż w ogóle widział LMM nagą (o tym czy ona kiedykolwiek widziała jego nagiego nie ma ani słowa, wygląda na to że w kwestii równouprawnienia nawet we współczesnej Kanadzie jest dużo do zrobienia). Za to podstawowych rzeczy nie chce jej się sprawdzić. Podaje np. w wątpliwość na podstawie dat poczty czy jej bohaterka naprawdę manuskrypt „Ani z Zielonego Wzgórza” wysłała aż do pięciu wydawców, bo musieliby odsyłać „prawie bez czytania”. A wystarczyło dowiedzieć się czy zdarzały się wtedy takie praktyki. Jak katarynka powtarza to co do jej koncepcji pasuje, np. że LMM pomagała młodym pisarkom, ale już o jej elitaryzmie czy ksenofobii (zupełnie wtedy zwyczajnych i w dobrym tonie) ledwo napomyka. Buraczana dziecinada. Kolejna umiejętność której Rubio nie ma, to dar selekcji. Faktów, ważenia ich znaczenia, syntezy. Książka jest przepełniona tysiącami zdarzonek, informacji, bywa że niepotrzebnych. No ale tak to jest jak się coś robi pierwszy raz – trzeba upchnąć wszystko. Rubio byłaby doskonałą riserczerką, a tę książkę powinien napisać ktoś inny. Ale nie napisze, bo wszyscy wiedzą z blurbów, że LMM to nie była przecież poważna pisarka. I tak to się kręci…

Czytaj więcej
65,90 zł
99,99 zł
Cena regularna: 99,99 zł (-34%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 54,71 zł (+20%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni
Dodałeś produkt do koszyka
Maud Montgomery - Henley-Rubio Mary
Maud Montgomery
Henley-Rubio Mary
65,90 zł
99,99 zł
Przejdź do koszyka
65,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł Darmowa dostawa od 199 zł
Rabaty do 45% non stop Rabaty do 45% non stop
Ponad 200 tys. produktów Ponad 200 tys. produktów
Bezpieczne zakupy Bezpieczne zakupy
O firmie
Dane firmowe
Księgarnia czytam.pl
ul. Starołęcka 7
61-361 Poznań [email protected]
Poczta polska DPD Orlen Paczka InPost
Przelewy24 BLIK VISA MASTERCARD PAYPO