29.99
Świąteczne powieści
Skarpa Warszawska
29,99 zł
Cena regularna: 47,90 zł
(-37%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 10,97 zł
(+173%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Poruszająca opowieść o potędze miłości!
Hania i Arkadiusz są małżeństwem od 20 lat. Arkadiusz myśli o zakończeniu kariery wojskowej. Chce wyjechać na kilkumiesięczną misję do Afganistanu. Pieniądze, które zarobi pozwolą im na spokojne życie bez kredytu. Ma wrócić w listopadzie. Hania pogodziła się z decyzją o misji, aczkolwiek boi się o męża. Kiedy on jest na misji, Hania zajmuje się doglądaniem ostatnich remontów w domu, projektowaniem ogrodu oraz swoją pracą zawodową. Codziennie kontaktuje się z mężem, drżąc o jego bezpieczeństwo. Święta zbliżają się wielkimi krokami. Wkrótce w mediach pojawia się wiadomość o wybuchu bomby w bazie wojskowej.
Jak potoczą się losy szczęśliwego dotąd małżeństwa? I czy faktycznie świąteczny czas jest pełen cudów?
Hania i Arkadiusz są małżeństwem od 20 lat. Arkadiusz myśli o zakończeniu kariery wojskowej. Chce wyjechać na kilkumiesięczną misję do Afganistanu. Pieniądze, które zarobi pozwolą im na spokojne życie bez kredytu. Ma wrócić w listopadzie. Hania pogodziła się z decyzją o misji, aczkolwiek boi się o męża. Kiedy on jest na misji, Hania zajmuje się doglądaniem ostatnich remontów w domu, projektowaniem ogrodu oraz swoją pracą zawodową. Codziennie kontaktuje się z mężem, drżąc o jego bezpieczeństwo. Święta zbliżają się wielkimi krokami. Wkrótce w mediach pojawia się wiadomość o wybuchu bomby w bazie wojskowej.
Jak potoczą się losy szczęśliwego dotąd małżeństwa? I czy faktycznie świąteczny czas jest pełen cudów?
Szczegóły
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka
Ilość stron
336
Format
13.5 x 20.5 cm
Języki
polski
ISBN
978-83-8329-257-1
Rodzaj
Książka
EAN
9788383292571
Data premiery
2023-10-11
Dodałeś produkt do koszyka
Podaj dalej
29,99 zł
Recenzje
“I see London” jest o młodej dziewiętnastoletniej Maggi, która otrzymuje stypendium i wyjeżdża z Karoliny Północnej do Londynu, by kontynuować nauke w International School. Zamyka tym samym jeden rozdział życia i rozpoczyna kolejny. Rozpoczyna życie o jakim zawsze marzyła - drogie auta, przystojni faceci, najlepsze kluby. Problem pojawia się kiedy poznaje Samira, od którego nie może oderwać myśli, a który jasno dał jej do zrozumienia, że nie bawi się w związki. Owszem jest zafascynowany Meggi, ale jego życie już zostało zaplanowane przez apodyktycznych rodziców. Co w związku z tym się wydarzy? W mieście takim jak Londyn wszystko jest możliwe i niczego nie można być pewnym. To było pierwsze moje spotkanie z piórem autorki i uważam je za bardzo udane. Historia wciągnęła mnie a postać Meegi wzbudziła moją sympatię. Nie zawsze podobały mi się jej decyzje, może dlatego, że mam córkę w jej wieku. Ale pamiętam też, że ja miała kiedyś tyle lat co ona i wiem, że młodość rządzi się swoimi prawami. Bardzo ciekawe postacie męskie, ale nie powiem o nich nic więcej, bo musiałabym spoilerować. To historia o młodości, miłości i jej prawach, o wyborach i błędach. Zamykaniu etapów życia i otwieraniu nowych. Szczerze muszę przyznać, że dawno nie wciągnęła mnie tak literatura młodzieżowa. Emocji była cała gama i tych dobrych i tych złych. Spędziłam miłe dwa wieczory z tą opowieścią i polecam ją zarówno młodym czytelnikom jak i tym starszym. Młodzież na pewno spojrzy na tą historię z perspektywy swojego wieku, ale wyciągnie mam nadzieje dobre wnioski. Polecam serdecznie ;-)
„A wystarczyłoby, gdyby ludzie dawali sobie nawzajem życzliwość, miłość i szczęście. Świat byłby idealny. Drodzy państwo, tutejsi mieszkańcy nauczyli mnie jednego: życia według zasady „podaj dalej”. Otrzymujesz dobro, przekaż je dalej, zamień je w dobro.” . . Hania i Arkadiusz są małżeństwem od 20 lat. Ona - nauczycielka, on - zawodowy żołnierz, co wiązało się dotychczas z wędrownym trybem życia tej dwójki. Ale wreszcie nadchodzi u Arka upragniona emerytura, a więc możliwość znalezienia swojego miejsca na ziemi i zakup domu. Jest tylko jeden warunek: ostatnia misja, którą niestety mężczyzna musi odbyć w Afganistanie. Stawka jest wysoka, bo w grę wchodzi półroczna rozłąka małżonków, ale przede wszystkim niepewne jutro, jak to bywa w niebezpiecznych rejonach. Jedynym plusem zaś jest wynagrodzenie, które pozwoliłoby im spełnić marzenie o własnym domu i spokojnym życiu. Arkadiusz więc wyjeżdża. Niestety po powrocie okazuje się być zupełnie innym człowiekiem, niż kiedyś… . . „Podaj dalej” autorstwa Doroty Schrammek to poruszająca powieść o potędze zaufania i miłości. Miłości, która okazała się być silniejsza niż duma i uprzedzenia. To także opowieść o walce! Walce o własne małżeństwo, i to na wszelkie możliwe sposoby! Nawet wtedy, gdy wydawałoby się, że już wszystko jest stracone… . To również historia o potędze dobroci i dobrych uczynków, które ofiarowane bezinteresownie drugiej osobie, potrafią wrócić do nas ze zdwojoną mocą! . Powieść wciągnęła mnie od pierwszych stron i urzekła swoim klimatem. Opowiedziana historia była bardzo ciekawa, nie wiało nudą, a wręcz przeciwnie - dużo się działo, a samo zakończenie - okazało się być zwieńczeniem świątecznych życzeń!
Książka jest pełna ciepła, otuchy i zrozumienia. Aczkolwiek nie powiedziałabym, że jest to typowo zimowa czy świąteczna opowieść. Choć okładka jest piękna, to daje nam mylne wrażenie, że jest to książka świąteczna. Nie jest, ale mimo tego, że nie jest to typowa świąteczna opowieść, to jest to piękna, ciepła historia, która pokazuje, że karma istnieje, a podarowane dobro wraca ze zdwojoną siłą. I pokazuje jak ważne jest dzielnie się i pomoc bliźnim. A także pokazuje nam jak duże znaczenie ma miłość i zaufanie w związku. Otóż Hanna od małego nie miała kolorowo w życiu. Od dzieciństwa musiała radzić sobie sama ze wszystkim, z porządkami w domu, z pijącymi rodzicami, którzy wiecznie organizowali jakieś pijackie libacje ze swoimi znajomymi od kieliszka. Nigdy nie zaznała normalnych, radosnych, wesołych świąt bożego narodzenia w swoim domu. Zawsze musiała się o wszystko martwić sama. Do czasu kiedy poznała Arkadiusza. To ten młody mężczyzna pokazał jej jak wygląda prawdziwa miłość i troska o drugą, bliską osobę. Ale pokazał też wędrowny tryb życia. Otóż Arkadiusz wstąpił do wojska, więc musieli przenosić się z miasta do miasta, gdzie akurat został wysłany. Po dwudziestu latach, wędrowne małżeństwo postanawia osiąść w ostatnim miejscu, do którego został wysłany Arek. I to właśnie tam Hanna doświadcza jeszcze więcej ciepła, bliskości i dobroci od sąsiadów, w trudnym dla niej momencie. Ta historia bardzo mi się podobała. Była taka dobra i spokojna, taka otulająca 🤗. Polecam 💙.
„Podaj dalej” to wzruszająca i poruszająca serce książka o miłości i poświęceniu. Hania i Arkadiusz są małżeństwem od ponad 20 lat. Ze względu na pracę mężczyzny, często zmieniają miejsce zamieszkania. Kiedy wydaje się, że w końcu mogą osiąść gdzieś na stałe, Arkadiusz dostaje propozycję wyjazdu na misję do Afganistanu. Hania bardzo się martwi i przeżywa rozłąkę. Po wyjeździe męża bez reszty oddaje się pracy przy remoncie domu, pomocy tutejszej ludności oraz swojej pracy, którą kocha bezgranicznie. Praca z dziećmi wypełnia jej pustkę, bowiem małżeństwo do tej pory nie doczekało się potomstwa. Wydawać by się mogło, że czas szybko mija i Arkadiusz lada chwila wróci do domu, gdyby nie wybuch bomby. Oprócz wątku głównego, w książce znajdziemy inne ważne tematy, chociażby uroki życia na wsi. Jeden z mieszkańców będzie miał duże problemy i troski z powodu zamiłowania do przyrody i swojej pracy. Niektórzy mieszkańcy, którzy przyjeżdżają tylko na weekendy, nie będą mogli zrozumieć, że dla rolnika nie jest ważne czy jest noc czy dzień, żeby ruszyć do pracy w polu. Kolejny ważny temat to zespół stresu pourazowego, który dotknie koleżankę Arkadiusza po powrocie z misji. Do tego stopnia, że strasznie namiesza to w małżeństwie Hani. Kobieta jednak wykaże się dużą wyrozumiałością i dojrzałością. Książka w piękny sposób pokazuje siłę miłości dwojga ludzi, dla których nie straszna jest rozłąka. Jak również pokazuje jak ważna jest pomoc. Hania bez wahania pomaga sąsiadom, którzy nie proszą o pomoc, bo się krępują. Postawa kobiety jest godna naśladowania. Idealna lektura na przedświąteczny czas. Polecam.