33.75
Romans
Albatros
33,75 zł
Cena regularna: 43,90 zł
(-23%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 30,77 zł
(+10%)
Wysyłka: poniedziałek 06.05.2024
Zapłać za 30 dni
Opis
Inteligentna, genialnie zabawna, chwytająca za serce – nowa powieść Beth O’leary!
Trwają już prace nad serialem na podstawie książki!
Rollercoaster emocji – komedia romantyczna o niepewności uczuć i pułapkach, jakie zastawia na nas miłość, kiedy najmniej się tego spodziewamy.
Najbardziej ambitna jak dotąd powieść autorki, która bawi i wzrusza do łez!
TRZY KOBIETY. TRZY RANDKI. JEDEN NIEOBECNY MĘŻCZYZNA.
Godzina 8:52
Siobhan niecierpliwie czekała na wspólne śniadanie z Josephem. Była zaskoczona, że je zaproponował, bo zazwyczaj spotykają się późnym wieczorem w jej pokoju hotelowym. Śniadanie z Josephem w Dzień Świętego Walentego musi coś znaczyć. Tylko… gdzie on się podziewa?
Godzina 14:43
Miranda ma nadzieję, że walentynkowy lunch z Carterem będzie doskonałą okazją, by uczcić jej nową posadę. To dla niej nowy początek i znak, że jej dorosłe życie wreszcie zaczyna się układać: od pięciu miesięcy spotyka się z Carterem i ich związek zaczyna wyglądać naprawdę poważnie. Tylko… dlaczego jeszcze go nie ma?
Godzina 18:30
Joseph Carter zgodził się udawać chłopaka Jane na przyjęciu zaręczynowym jej koleżanki. Nie znają się długo, ale ich przyjaźń szybko stała się najjaśniejszą stroną nowego życia Jane w Winchester. Joseph przyrzekł, że tego wieczoru przybędzie jej z odsieczą. Tylko… dlaczego nigdzie go nie widać?
Poznajcie Josepha Cartera.
Jeśli tylko uda wam się go znaleźć.
Rollercoaster emocji – komedia romantyczna o niepewności uczuć i pułapkach, jakie zastawia na nas miłość, kiedy najmniej się tego spodziewamy.
Najbardziej ambitna jak dotąd powieść autorki, która bawi i wzrusza do łez!
TRZY KOBIETY. TRZY RANDKI. JEDEN NIEOBECNY MĘŻCZYZNA.
Godzina 8:52
Siobhan niecierpliwie czekała na wspólne śniadanie z Josephem. Była zaskoczona, że je zaproponował, bo zazwyczaj spotykają się późnym wieczorem w jej pokoju hotelowym. Śniadanie z Josephem w Dzień Świętego Walentego musi coś znaczyć. Tylko… gdzie on się podziewa?
Godzina 14:43
Miranda ma nadzieję, że walentynkowy lunch z Carterem będzie doskonałą okazją, by uczcić jej nową posadę. To dla niej nowy początek i znak, że jej dorosłe życie wreszcie zaczyna się układać: od pięciu miesięcy spotyka się z Carterem i ich związek zaczyna wyglądać naprawdę poważnie. Tylko… dlaczego jeszcze go nie ma?
Godzina 18:30
Joseph Carter zgodził się udawać chłopaka Jane na przyjęciu zaręczynowym jej koleżanki. Nie znają się długo, ale ich przyjaźń szybko stała się najjaśniejszą stroną nowego życia Jane w Winchester. Joseph przyrzekł, że tego wieczoru przybędzie jej z odsieczą. Tylko… dlaczego nigdzie go nie widać?
Poznajcie Josepha Cartera.
Jeśli tylko uda wam się go znaleźć.
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
384
Format
12.5 x 19.5 cm
Języki
polski
ISBN
9788367512749
Język oryginału
angielski
Tłumacze
Stefaniuk Małgorzata
Tytuł oryginału
The no-show
Rodzaj
Książka
EAN
9788367512749
Data premiery
2023-01-25
Dodałeś produkt do koszyka
Poszukiwany ukochany
33,75 zł
Recenzje
Dziś chcę wam opowiedzieć o jednej z najbardziej uroczych książek jakie miałam ostatnio okazję czytać. Podeszłam do niej mocno sceptycznie, gdyż autorka zachwyciła mnie swoją pierwszą książką, a potem bywało już różnie. Na szczęście "Poszukiwany ukochany" Beth O'Leary była cudowna. Siobhan, Miranda i Jane. Mamy trzy bohaterki i walentynki. Wszystkie zostają wystawione przez facetów… A może faceta? Joseph Carter, uroczy, męski, z fajnym poczuciem humoru. Wiele kobiet chciałoby go usidlić i gdy ma się tak szeroki wybór czy można się ograniczyć do tej jednej, jedynej? Książkę zaczęłam czytać jeszcze przed Walentynkami, więc odpowiednio wpasowała się w klimat. Tak jak wspomniałam, nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele, chociaż wciągnęła mnie od pierwszych stron. Poznajemy sytuację każdej z bohaterek i mamy wrażenie, że każda z nich mówi o jednym i tym samym facecie. I bingo! Myślę sobie, co za drań? Jak można tak oszukiwać! Jednak nie do końca mi to wszystko pasowało, bo Carter w swoim zachowaniu wydawał się absolutnie szczery. Moja intuicja podpowiadała mi, że chyba pozory mylą. No i wtedy spadła bomba w fabule i resztę książki przeczytałam z otwartymi ustami. Uwielbiam takie zagrania autorów. Oczywiście nie zdradzę Wam, jak to się skończyło, musicie przekonać się sami. Autorka stworzyła niezwykłą historię z cudownymi postaciami. Wywołała u mnie mnóstwo emocji. Od irytacji, złości a kończąc na malutkim smuteczku i wzruszeniu. Była dla mnie dużym, pozytywnym zaskoczeniem. Zdecydowanie polecam.
Jeśli obchodzicie Walentynki, to życzę Wam, by Wasze były lepsze niż trzech bohaterek najnowszej powieści Beth O’Leary „Poszukiwany ukochany”. Wszystkie zostały wystawione do wiatru właśnie w święto zakochanych i na dodatek przez tego samego mężczyznę. Solidaryzując się z pokrzywdzonymi kobietami naturalnie zapałałam niechęcią do Josepha Cartera, a kolejne czytane strony miast frajdy budziły wręcz zniesmaczenie. Nie wszystko tu okazuje się takie jak początkowo się zapowiada, więc na końcu trudno mi było zdecydować czy większą urazę żywię do Cartera, czy do autorki za to, że tak niecnie wywiodła mnie w pole. Poprowadzenie fabuły, które sprawiło, że nie polubiłam bohaterów wpłynęło też na mój odbiór opowiadanych historii. Trudno było mi się w nie zaangażować, a jedyna relacja, którą śledziłam z zainteresowaniem, to ta Mirandy i AJ-a, pomiędzy którymi wyczuwa się prawdziwą chemię. W dalszej części autorka zaskakuje i wiele wyjaśnia pozwalając zupełnie inaczej spojrzeć na całą sytuację, na bohaterów i ich motywy, ale niestety pierwszego niemiłego wrażenia już nie udało się przykryć w całości. W tej historii niewiele znalazłam zabawnych sytuacji i romantyzmu, sporo za to smutku, goryczy i zawiedzionych oczekiwań. Ktoś mógłby powiedzieć „samo życie” i miałby dużo racji, ale opisy sugerowały książkę w lżejszym tonie, która przyniesie „mnóstwo frajdy”. Czy gdybym ich nie czytała mój odbiór byłby inny? Myślę, że tak, ale mleko się już wylało, a z oczekiwanej przeze mnie zabawnej, wzruszającej i romantycznej historii miłosnej z Walentynkami w tle pozostał zawód, niczym po nieudanej randce. Widziałam, że wiele osób ta powieść zachwyciła i absolutnie rozumiem dlaczego, żałuję tylko, że tym razem nie mnie, bo „Współlokatorów” autorki uwielbiam.
Na początek muszę dodać, że podoba mi się wydanie książki, która trafiła do mnie. Okładka w kolorze niebieskim jest idealna. "Poszukiwany ukochany" to historia o trzech kobietach, które poszukują miłości. Umawiają się na randki w Walentynki i jak się okazuje z tym samym mężczyzną. On każdej z nich przedstawia się innym imieniem, a na randkach nie pojawia się. Czyżby trafiły na oszusta matrymonialnego? "Poszukiwany ukochany" to idealna historia na film. Poznajemy trzy bohaterki, które zostają wystawione do wiatru w Walentynki. Z ogromną ciekawością śledziłam ich losy. Byłam ciekawa jak potoczy się fabuła. Autorka wymyśliła nieszablonową historię, w którą czytelnik musi zagłębić się, aby połączyć wszystkie niejasności. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu, dostarczyć emocji i zaskoczyć. Niesamowite zwroty akcji. Nie będziecie nudzić się. Przekonacie się, że droga do miłości i szczęścia jest kręta i pełna przeszkód. Natomiast w relacjach międzyludzkich ważne są szczerość i zaufanie, bo bez tego nic nie zbudujemy. Ta historia jest totalnie nieprzewidywalna i zmusza do przemyśleń. Autorka ma przyjemny styl pisarski i skradła moje serce. Fani obyczajówek będą usatysfakcjonowani lekturą. Ja czekam na więcej. Czekam z niecierpliwością na kolejne powieści autorki. Bawiłam się znakomicie! Polecam!
Książki Beth O’Leary uwielbiam i zawsze czekam na nie z ogromną niecierpliwością. Podobnie było w przypadku jej najnowszej powieści „Poszukiwany ukochany”. Jednak muszę stwierdzić, że kompletnie nie wiem co sądzić o tej książce i pisanie jej recenzji nie przyszło mi łatwo. Nie wiem czy spowodowane jest to ogólnymi odczuciami, czy po prostu tym, że czytałam tę książkę gdy nie miałam najlepszej i to ona wpłynęła na mój ogólny odbiór oraz ocenę. Jednak zacznijmy od początku. Ogólnie rzecz biorą podobał mi się sam zamysł na fabułę. Niestety w niektórych momentach szła ona w kompletnie złym kierunku i zamiast większego zainteresowania czułam wyłącznie znużenie. Jasne, było kilka fajnych momentów, ale zdecydowanie za mało. Oczekiwałam po tej książce zupełnie czegoś innego. Podejrzewam, że gdyby nie fakt przedstawienia całej historii z perspektywy różnych bohaterów to po prostu odłożyłabym tę książkę na bok i skończyła czytać w bliżej nieokreślonym terminie. Sami bohaterowie to dość ciekawe postacie, które polubiłam. Chociaż nie myślcie, że mnie nie wkurzali i nie miałam ochoty nimi potrząść. Co to to nie! U każdego z nich sporo się działo i każdy z nich wnosił coś wyjątkowego do fabuły. Wszystkie ich historie w połączeniu ze sobą stożyły jeden spójny obraz, z którym spędziłam całkiem udany dzień. „Poszukiwany ukochany” to książka po której spodziewałam się znacznie więcej. Jednak nie oznacza to, że jest to książka zła. Można z nią naprawdę miło spędzić czas i uświadomić sobie jak nasze życie może się zmienić w ciągu kilku sekund. Jest to historia o miłości, przyjaźni i rodzinie, a także przeszłości i nauce doceniania tego co mamy. Pomimo, że podczas jej czytania nie było wielkiego woooow to i tak Wam ją polecam.
Czy wracacie do książek autorów, które was rozczarowały? Dajecie drugą szansę? Mi się to zdarza chodź nie często. Mimo tego postanowiłam sięgnąć po najnowszą powieść Beth O'Leary. Poprzednia nowość autorki "W drogę" zupełnie nie przypadła mi do gustu. Po przeczytaniu broniłam się rękami i nogami by o niej nie słyszeć. Natomiast "Współlokatorzy" przeokropnie mi się podobali i mam do niej ogromny sentyment. Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża. Dosłownie… tak bardzo bałam się,że znowu się rozczaruje. Jak początek był dla mnie ciekawy i byłam zainteresowana tak później mój entuzjazm opadł. Oczywiście akcja zwolniła z powodu głębszego poznania bohaterów. "Poszukiwany ukochany" opowiada o trzech kobietach,bardzo od siebie różnych. Każda z nich miała randkę z tym jedynym mężczyzną. Niestety żadna z nich nie doczekała się towarzystwa. Niektóra z nich jest w stanie wybaczyć, druga zablokowała by numer i wymazała go ze swojego życia. Ale czy jest to jakie proste? Carter to charyzmatyczny mężczyzna,pełen tajemnic i nonszalacji ale również wstydliwości i skromności. Czy taka mieszanka wybuchowa jest w stanie uchronić przed złamanym sercem? Czytałam tą książkę około 3 dni i momentami miałam: " Tak dobrze mi się ją czyta, zamiast spać wolę poznać dalsze losy bohaterów". Jednak za jakiś czas nie miałam ochoty do niej wracać. Gdy się jednak wkręciłam byłam zauroczona tą powieścią. Pokochałam wszystkie kobiety przedstawione w tej książce. Poznałam historię każdej z nich. Wady i zalety. Świadomość że każda spotykała się z tym samym mężczyzną była dla mnie szokująca. Zakończenia zupełnie się nie spodziewałam. Po części rozerwało mi serce historia Cartera, jego ukrywany żal i smutek. Jest to zdecydowanie inna książka niż poprzednie w dorobku autorki ale zachęcam was do zapoznania się z "Poszukiwany ukochany". Być może stanie się waszą ulubioną książką. 💙