35.63
Powieści zagraniczne
Otwarte
35,63 zł
Cena regularna: 49,99 zł
(-29%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 32,49 zł
(+10%)
Wysyłka: poniedziałek 06.05.2024
Zapłać za 30 dni
Opis
Książka autorki bestsellera "Sen o okapi"
Kojąca opowieść o odnajdywaniu szczęścia wśród codziennych trosk
Lisa przeżywa pierwszy zawód miłosny. Jej ciotka boi się latania. Ulrich z niepokojem czeka na diagnozę. Pani Weise rozważa przeprowadzkę do innego miasta. Na pana Pohla sąsiedzi zawsze mogli liczyć, jednak tym razem to on potrzebuje pomocy. Lori, mieszaniec pinczera miniaturowego, stale się trzęsie, a w zaroślach czai się aligator. Słowem: zwyczajne bolączki oraz niecodzienne zdarzenia, które dowodzą, że życie polega na oswajaniu swoich słabości. Bo przecież świadomość własnego strachu też może być supermocą!
Mariana Leky to wnikliwa i czuła obserwatorka, która opisując swoich bohaterów i ich życiowe zakręty, przywraca wiarę w ludzi, w siłę więzi i wspólnoty. Jej dyskretny dowcip i celne puenty sprawiają, że "Smutki wszelkiej maści" wprawiają w zaskakująco dobry nastrój.
Pełna humoru i empatii literacka dawka miłości do życia we wszystkich jego odcieniach. Książka, której potrzebuje każdy z nas i w której każdy odnajdzie samego siebie.
Mariana Leky znalazła sposób na smutki: oswaja je i akceptuje. Potrzebujemy takich pozytywnych książek. - Agnieszka Kalus, autorka bloga Czytam, bo lubię
Choć książka ta ma w tytule 'smutki', dla mnie jest zbiorem opowieści o 'szczęściach'. Szczęściach opartych na dostrzeganiu i docenianiu małych rzeczy oraz innych ludzi. Błyskotliwe miniaturki, które czytelników i czytelniczki zachęcają nie tylko do zadbania o swój dobrostan, emocje czy zdrowie psychiczne, ale przede wszystkim do rozejrzenia się dookoła. Świetny suplement na codzienność. - Justyna Suchecka, dziennikarka i autorka książek
Kojąca opowieść o odnajdywaniu szczęścia wśród codziennych trosk
Lisa przeżywa pierwszy zawód miłosny. Jej ciotka boi się latania. Ulrich z niepokojem czeka na diagnozę. Pani Weise rozważa przeprowadzkę do innego miasta. Na pana Pohla sąsiedzi zawsze mogli liczyć, jednak tym razem to on potrzebuje pomocy. Lori, mieszaniec pinczera miniaturowego, stale się trzęsie, a w zaroślach czai się aligator. Słowem: zwyczajne bolączki oraz niecodzienne zdarzenia, które dowodzą, że życie polega na oswajaniu swoich słabości. Bo przecież świadomość własnego strachu też może być supermocą!
Mariana Leky to wnikliwa i czuła obserwatorka, która opisując swoich bohaterów i ich życiowe zakręty, przywraca wiarę w ludzi, w siłę więzi i wspólnoty. Jej dyskretny dowcip i celne puenty sprawiają, że "Smutki wszelkiej maści" wprawiają w zaskakująco dobry nastrój.
Pełna humoru i empatii literacka dawka miłości do życia we wszystkich jego odcieniach. Książka, której potrzebuje każdy z nas i w której każdy odnajdzie samego siebie.
Mariana Leky znalazła sposób na smutki: oswaja je i akceptuje. Potrzebujemy takich pozytywnych książek. - Agnieszka Kalus, autorka bloga Czytam, bo lubię
Choć książka ta ma w tytule 'smutki', dla mnie jest zbiorem opowieści o 'szczęściach'. Szczęściach opartych na dostrzeganiu i docenianiu małych rzeczy oraz innych ludzi. Błyskotliwe miniaturki, które czytelników i czytelniczki zachęcają nie tylko do zadbania o swój dobrostan, emocje czy zdrowie psychiczne, ale przede wszystkim do rozejrzenia się dookoła. Świetny suplement na codzienność. - Justyna Suchecka, dziennikarka i autorka książek
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2023
Oprawa
Twarda
Ilość stron
240
Format
13.5 x 20.5 cm
Języki
polski
ISBN
9788381353397
Tłumacze
Walczy Agnieszka
Rodzaj
Książka
EAN
9788381353397
Data premiery
2023-10-11
Dodałeś produkt do koszyka
Smutki wszelkiej maści
35,63 zł
Recenzje
Napisałam ponad dwa lata temu, że wystarczy wpuścić „Sen o okapi” do swojego serca, a on wypełni je emocjami. Dlatego, kiedy zobaczyłam, że 11 października premierę ma nowa książka Mariany Leky „Smutki wszelkiej maści”, zapragnęłam nowej dawki magii zawartej w okruchach codzienności, drobnych gestach, sile natury i głębi uczuć. Bo każdy z nas chce czasem otulić się słowem niczym ciepłym kocykiem w chłodny, deszczowy dzień, a zawarte w tej książce opowieści są niczym cudowny balsam, od którego lżej robi się na sercu, świat wydaje się piękniejszy i mamy ochotę uśmiechnąć się nawet do najbardziej mrukliwego sąsiada. Wbrew tytułowi błyskotliwie opowiedziane historie z życia narratorki i jej relacji ze spotykanymi codziennie ludźmi tworzą obraz budzący uśmiech, pełen optymizmu i nadziei. Bo choć sporo w nich ludzkich bolączek, lęków i zwyczajnych problemów, z którymi borykają się na co dzień, to ich wydźwięk zależy od podejścia. A poczucie humoru i pozytywne nastawienie na pewno sporo ułatwiają szczególnie niedostosowanej do życia romantyczce. Każdy z nas w reakcjach i emocjach bohaterki znajdzie własne. Mnie wiele razy zdarzyło się kiwać głową ze zrozumieniem i uśmiechem. I przypomniałam sobie, jak niewiele czasem trzeba, by uwolnić się od złych emocji, poprawić sobie i komuś samopoczucie, cieszyć się z drobiazgów składających się na szczęście. Bo „piękno leży w oku patrzącego”. Dostrzegajmy je! Jeśli chcecie się dowiedzieć czy „dusze można naprawiać, jak skarpetki czy rynny”, czy atak paniki można pomylić z wybuchem miłości i ile może kosztować doradztwo finansowe u fryzjera, to sięgnijcie po ten zbiór ciepłych opowieści ukazujących życie we wszystkich jego odcieniach. Jest niczym promień słońca wyglądający zza chmury i ogrzewający nasze serca. Na jesień idealny!