+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Przypadkowe, makabryczne odkrycie ludzkich szczątków znalezionych w odpadach poprodukcyjnych podwarszawskiej fabryki karmy dla zwierząt rozpoczyna burzliwe śledztwo prowadzone przez podkomisarza Krzysztofa Kalinowskiego. Wszystkie ślady prowadzą do bogatego biznesmena zamieszanego w nieczyste interesy i uwikłanego w mafijne porachunki. Mimo wielu prawdopodobnych tropów i zaangażowania policji, wciąż nie udaje się zatrzymać mordercy, podczas gdy padają kolejne, krwawo zamordowane ofiary. Kalinowskiemu nie pomagają także prywatne sprawy, bo wspomnienia dramatycznie urwanego romansu z prokurator Klaudią Nowicką oplatają jego umysł i serce mgłą cierpienia. Czy podkomisarzowi uda się zatrzymać zabójcę na czas, zanim poleje się więcej krwi i umrze kolejna osoba z listy psychopatycznego zbrodniarza?
Recenzje
Pracownik podwarszawskiej fabryki karmy dla zwierząt, w jednej z beczek na odpady odkrywa oko. Wezwana na miejsce policja i prokuratura rozpoczynają śledztwo w celu ustalenia pochodzenia ewentualnych szczątek jak i ewentualnej tożsamości ofiary. Wstępne oględziny techników potwierdzają, że to ludzkie oko. Nagrania z monitoringu pomagają ustalić podkomisarzowi Kalinowskiemu i prokuratorowi Ziębie, że ofiara to Katarzyna Lesiak. Kobieta była dyrektorem finansowym w przedsiębiorstwie swojego ojca Zygmunta, znanego biznesmena. Komu aż tak podpadła Katarzyna, że zginęła w maszynie do rozdrabniania mięsa? Czy była to zemsta magi, z którą interesy robił jej ojciec? A może brat ofiary chciał zostać jedynym spadkobiercą ogromnej fortuny? "Szczątki" to trzecia i ostatnia część serii warszawskiej, opisująca losy podkomisarza Krzysztofa Kalinowskiego pracującego w jednej z rejonowych komend. Śledczy wspólnie ze starszą aspirant Lucyną Peszko mierzą się z niezwykle brutalną i trudną zbrodnią, zwłaszcza że na jednym morderstwie się nie kończy. Sprawy nie ułatwia trudna sytuacja osobista policjanta, który musi się pogodzić z tym, że była partnerka Klaudia Nowicka układa sobie życie z prokuratorem Ziębą. "Szczątki" mają w sobie wszystko co najlepsze, okrutną i niezwykle brutalną zbrodnię i jej szczegółowe opisy, przy lekturze której miałam ciarki na plecach. I zakończenie po którym zbierałam szczękę z podłogi. Nie ukrywam, że z chęcią przeczytała bym kolejną część.
Z dotychczas wydanych książek Krzysztofa Jóźwika umknęła mi jedynie „Klatka”, więc mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że Szczątki oceniam najwyżej w dotychczasowej twórczości autora. Dlaczego? Bo, mimo że podobnie jak w pozostałych powieściach (z wyjątkiem może "Zamachowców" i "Loterii") brutalnych opisów zbrodni tu nie brakuje, to nie dominują fabuły. Ta skupia się tym razem w większym stopniu na prowadzonym śledztwie i prywatnych sprawach podkomisarza Kalinowskiego i na obu płaszczyznach wiąże się ze znienawidzonym prokuratorem Ziębą. Ale oczywiście i ta powieść skierowana jest do osób mniej wrażliwych na makabrę i o silnych żołądkach, bo choć ludzkie szczątki odnaleziono w odpadach poprodukcyjnych firmy wytwarzającej karmę dla zwierząt, to wierzcie mi, wyobraźnia pracuje. I to dopiero początek krwawych zbrodni, których pierwszym nasuwającym się i najbardziej prawdopodobnym motywem są porachunki mafijne. Tylko Kalinowski nie może wyzbyć się przeczucia, że chodzi o coś więcej i tropów należy szukać w rodzinnych sekretach pierwszej z ofiar. Która z tych ścieżek okaże się właściwa? Znakomicie i spójnie zbudowana intryga kryminalna, z wypływającymi niespodziewanie na powierzchnię i szokującymi, niczym ludzkie oko w beczce wypełnionej breją, kolejnymi skrawkami układanki i tajemnicami wyłaniającymi się z przeszłości budzą ciekawość i trzymają w napięciu. I nie tylko prowadzącym śledztwo nie jest łatwo odkryć sprawcę i jego motywy. Czytelnik, mimo że patrzy na rozwój wypadków z uprzywilejowanej pozycji osoby lepiej poinformowanej, błądzi podobnie jak oni. Warto wspomnieć, że po „Chwastach” i „Skrawkach”, „Szczątki” są trzecią częścią „Historii warszawskiej” i choć każda z nich skupia się na odrębnej sprawie kryminalnej, to przewijający się przez wszystkie wątek osobisty Kalinowskiego ma na nie duży wpływ. Dlatego zachęcam do czytania zgodnie z chronologią wydawanych tomów, bo tylko wtedy w pełni pojmiecie sprzeczne emocje targające mężczyzną. Zakończenie? No tu miałam ochotę kogoś udusić, najlepiej sprawcę tego zamieszania, ale wówczas nie doczekalibyśmy kontynuacji tego cyklu, a wszystkie znaki wskazują, że takowa nastąpi. Czekam zatem i tym razem czynię to z niecierpliwością.