35.63
Kryminał
Otwarte
35,63 zł
Cena regularna: 49,99 zł
(-29%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 32,49 zł
(+10%)
Wysyłka: poniedziałek 29.04.2024
Zapłać za 30 dni
Opis
Niespodziewanie z Susie kontaktuje się Anna – dziewczyna, którą Susie oddała do adopcji piętnaście lat wcześniej. Gdy zaczynają się spotykać i poznawać, Susie dochodzi do wniosku, że rodzina Anny jest niepokojąco dziwna. Adopcyjni rodzice dziewczyny przesadnie reagują choćby na fakt, że ich córka odnalazła biologiczną matkę. Jedna wiadomość od Anny – „PS jestem koszmarnie nieszczęśliwa” – wystarcza, by Susie utwierdziła się w przekonaniu, że Anna potrzebuje jej pomocy.
Czy Susie odkryje prawdziwy powód działania Anny?
I czy tajemnice, które obie skrywały przez lata, ujrzą wreszcie światło dzienne?
Jedno jest pewne: tu wszyscy mają jakieś sekrety.
I czy tajemnice, które obie skrywały przez lata, ujrzą wreszcie światło dzienne?
Jedno jest pewne: tu wszyscy mają jakieś sekrety.
JP DELANEY jest autorem bestsellerowych thrillerów psychologicznych. Pierwszy z nich – Lokatorka – został wydany w 40 krajach oraz zekranizowany w 2021 roku. Światowy sukces odniosły również W żywe oczy, Perfekcyjna żona i W błogiej nieświadomości. Delaney opublikował pod różnymi pseudonimami także kilka thrillerów i powieści o tematyce kulinarnej. Pasjonuje go bowiem odkrywanie wyjątkowych potraw i smaków.
Niesamowicie wciągająca książka. Niejednoznaczna opowieść, a każdy jej bohater skrywa mroczną tajemnicę. Zdecydowanie najlepszy thriller, jaki przeczytasz w tym roku! - Diana Brzezińska, autorka serii o prokurator Gabrieli Sawickiej
Delaney nie stroni od poruszania trudnych tematów w swoich książkach, a Utracona jest tego doskonałym przykładem. To jego kolejny trzymający w napięciu psychologiczny thriller – tym razem ze wstrząsającą historią niestabilnej nastolatki i małżeństwa zmagającego się z sekretami z przeszłości, spotęgowanymi tragedią wielokrotnych poronień. Domestic noir w najlepszym wydaniu! - Paweł Ćwik @spursmaniak
Książka z gatunku tych nieodkładalnych. Trzyma w ogromnym napięciu do ostatniej strony. Łamie stereotypy i zmusza nas do zadania sobie najważniejszego pytania: co i ile jesteśmy w stanie poświęcić dla rodziny? - Daniel i Małgorzata Grupa @Literaccy
Utracona to historia rodzinnego dramatu. Gdzie manipulacje, niedopowiedzenia, sekrety są na porządku dziennym... Już od pierwszych stron wyczuwa się mrok i niepokój. To prawdziwie emocjonująca przeprawa przez dysfunkcje i problemy społeczne, bardzo realistyczna i z niezwykle charakterystycznymi bohaterami. Zdecydowanie polecam. Dla tej historii warto zarwać noc! - Paula Sieczko @ruderecenzuje
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
392
Format
13.5x20.5cm
Języki
polski
ISBN
9788381353038
Tłumacze
Kafel Małgorzata
Rodzaj
Książka
EAN
9788381353038
Data premiery
2023-04-12
Dodałeś produkt do koszyka
Utracona
35,63 zł
Recenzje
Po przeczytaniu czterech thrillerów psychologicznych J.P. Delaney byłam pewna, że i „Utracona” okaże się powieścią niedokładalną. Wiedziałam, że autor potrafi tak budować napięcie i oddziaływać na emocje czytelnika, że czytana historia wciąga bez reszty, a chęć poznania zakończenia nie pozwala przerwać lektury w trakcie. W najnowszej powieści na emocjonalny odbiór bez wątpienia miała też wpływ poruszana tematyka skupiona na relacjach rodzinnych, macierzyństwie, adopcji, konsekwencjach dokonywanych wyborów, ale też molestowaniu seksualnym, uzależnieniu i cieniach sławy. Gdy Susie przed piętnastu laty oddawała córeczkę do adopcji uważała, że jest to najlepsza decyzja dla nich obu, ale narastająca tęsknota i rozpacz spowodowana kolejnymi poronieniami sprawiają, że coraz częściej myśli o swojej stracie. Pociesza się myślą, że dziewczyna prowadzi szczęśliwe życie. A jeśli tak nie jest? Jeśli swą decyzją wyrządziła jej krzywdę? Gdy pewnego dnia kontaktuje się z nią nastoletnia Anna, twierdząc, że jest jej córką, a list kończy słowami „jestem koszmarnie nieszczęśliwa” w Susie emocje wybuchają z ogromną siłą. Wraz ze swoim mężem Gabe’em witają Annę z otwartymi ramionami i co ważniejsze otwartym sercem chcąc nadrobić stracony czas i wynagrodzić jej wszelkie zło, jakiego mogła doświadczyć. Wiemy, że Susie kieruje się miłością i wyrzutami sumienia, a jakie pobudki przywiodły do ich domu Annę? Nawet się nie spostrzegłam, kiedy wpadłam w wir zdarzeń, które nakręcając się wzajemnie burzyły kolejne filary ułożonego życia Susie i Gabe’a. Brzydkie sekrety, zatajone fakty, podejrzenia i manipulacje wyskakiwały jak grzyby po deszczu, a narracja prowadzona z trzech perspektyw dawała wejrzenie w emocje każdego z bohaterów. Autorowi znowu udało się mnie zaskoczyć, zszokować wręcz i pozostawić z kłębiącymi się w głowie myślami, które stopniowo ucichną, by ponownie wybuchnąć, gdy kolejna jego książka pojawi się na naszym rynku.
Susie piętnaście lat wcześniej oddała swoją córkę do adopcji i kiedy ta niespodziewanie się z nią kontaktuje, wszystkie tłumione latami emocje uderzają w kobietę ze zdwojoną siłą. "Jestem koszmarnie nieszczęśliwa" Te trzy słowa zmienią wszystko, a Susie będzie gotowa na naprawę wiele, by pomóc swojemu dziecku. Kiedy przeczytałam opis tej książki, byłam przekonana, że będzie to lekka, łatwa i przyjemna lektura, z optymistycznym zakończeniem i taka, która raczej nie będzie mnie w stanie niczym zaskoczyć. Pomyliłam się, oj bardzo się pomyliłam. Okazało się bowiem, że to niezwykle złożona, pełna trudnych emocji i zaskakujących zwrotów akcji, opowieść. Z jednej strony rodzice adopcyjni, z drugiej matka biologiczna, a pośrodku tego wszystkiego Anna, ich córka. Różne perspektywy i wykluczające się wzajemnie wersje zdarzeń, sprawiają, że mam totalny mętlik w głowie. Nie wiem, kto mówi prawdę i nie mam pojęcia, po czyjej stronie stanąć. Dziwnie zachowania, które niby znajdują wytłumaczenie, ale i tak budzą szereg wątpliwości, też niczego nie ułatwiają. To wszystko sprawia, że balansuję pomiędzy złością a współczuciem, smutkiem i nadzieją. Na którą stronę przeważy się szala? Ta historia stanowi ciekawy wygląd w świat adopcji, który ma więcej ciemnych stron, niż można by przypuszczać. Podczas czytania tej książki niejednokrotnie trzeba stawić czoła trudnej rzeczywistości i więcej niż raz, zmierzyć się z bolesną prawdą. Fabuła, która dość mocno koncentruje się na warstwie psychologicznej, skłania czytelnika do refleksji nad wieloma aspektami adopcji i dość szybko uświadamia nam wiele krzywdzących stereotypów. Kiedy dowiadujemy się, że dziecko zostało oddane do adopcji, właściwie od razu nasze pełne oburzenia słowa uderzają w matkę dziecka: Co za matka? Jak ona mogła? Nikt się raczej nie zastanawia, dlaczego to zrobiła, a o tym, jak później wygląda jej życie, nie myśli już pewnie nikt. Kolejna bardzo ważna kwestia, której dotyka ta historia, to nieudolność, a może i nawet znieczulica instytucji, które powinny stanowić wsparcie zarówno dla adoptowanych dzieci, jak i dla rodzin adopcyjnych. I na koniec warto pochylić się nad szeregiem zaburzeń psychicznych, na które narażone są dzieci adoptowane; poczucie odrzucenia, zaburzenia przywiązania, ADHD, stany lękowe i depresyjne, to tylko niektóre z nich. To historia o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, o blaskach i cieniach rodzicielstwa. Mamy tu zaskakujący i pełen manipulacji obraz rodzinnego dramatu, który momentami chwyta za serce. Czy więzy krwi okażą się na tyle silne, by można mieć nadzieję, na odzyskanie tego, co przed laty zostało utracone? Z całego ( nie tylko tego matczynego) serca polecam Wam tę historię.
Susie piętnaście lat wcześniej oddała swoją córkę do adopcji i kiedy ta niespodziewanie się z nią kontaktuje, wszystkie tłumione latami emocje uderzają w kobietę ze zdwojoną siłą. "Jestem koszmarnie nieszczęśliwa" Te trzy słowa zmienią wszystko, a Susie będzie gotowa na naprawę wiele, by pomóc swojemu dziecku. Kiedy przeczytałam opis tej książki, byłam przekonana, że będzie to lekka, łatwa i przyjemna lektura, z optymistycznym zakończeniem i taka, która raczej nie będzie mnie w stanie niczym zaskoczyć. Pomyliłam się, oj bardzo się pomyliłam. Okazało się bowiem, że to niezwykle złożona, pełna trudnych emocji i zaskakujących zwrotów akcji, opowieść. Z jednej strony rodzice adopcyjni, z drugiej matka biologiczna, a pośrodku tego wszystkiego Anna, ich córka. Różne perspektywy i wykluczające się wzajemnie wersje zdarzeń, sprawiają, że mam totalny mętlik w głowie. Nie wiem, kto mówi prawdę i nie mam pojęcia, po czyjej stronie stanąć. Dziwnie zachowania, które niby znajdują wytłumaczenie, ale i tak budzą szereg wątpliwości, też niczego nie ułatwiają. To wszystko sprawia, że balansuję pomiędzy złością a współczuciem, smutkiem i nadzieją. Na którą stronę przeważy się szala? Ta historia stanowi ciekawy wygląd w świat adopcji, który ma więcej ciemnych stron, niż można by przypuszczać. Podczas czytania tej książki niejednokrotnie trzeba stawić czoła trudnej rzeczywistości i więcej niż raz, zmierzyć się z bolesną prawdą. Fabuła, która dość mocno koncentruje się na warstwie psychologicznej, skłania czytelnika do refleksji nad wieloma aspektami adopcji i dość szybko uświadamia nam wiele krzywdzących stereotypów. Kiedy dowiadujemy się, że dziecko zostało oddane do adopcji, właściwie od razu nasze pełne oburzenia słowa uderzają w matkę dziecka: Co za matka? Jak ona mogła? Nikt się raczej nie zastanawia, dlaczego to zrobiła, a o tym, jak później wygląda jej życie, nie myśli już pewnie nikt. Kolejna bardzo ważna kwestia, której dotyka ta historia, to nieudolność, a może i nawet znieczulica instytucji, które powinny stanowić wsparcie zarówno dla adoptowanych dzieci, jak i dla rodzin adopcyjnych. I na koniec warto pochylić się nad szeregiem zaburzeń psychicznych, na które narażone są dzieci adoptowane; poczucie odrzucenia, zaburzenia przywiązania, ADHD, stany lękowe i depresyjne, to tylko niektóre z nich. To historia o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, o blaskach i cieniach rodzicielstwa. Mamy tu zaskakujący i pełen manipulacji obraz rodzinnego dramatu, który momentami chwyta za serce. Czy więzy krwi okażą się na tyle silne, by można mieć nadzieję, na odzyskanie tego, co przed laty zostało utracone? Z całego ( nie tylko tego matczynego) serca polecam Wam tę historię.
Niespodziewanie z Susie kontaktuje się jej piętnastoletnia córka Anna, którą kobieta oddała w młodości do adopcji. Dziewczyna daje jej do zrozumienia, że nie jest szczęśliwa. Adopcyjni rodzice są nieprzychylni kontaktom córki z matką biologiczną i twierdzą, że dziewczyna ma tendencję do zmyślania. Jak wygląda prawda? "Utracona" to już piąty thriller psychologiczny JP Delaneya. Czytałam je wszystkie. To szalenie intrygująca powieść, która wciąga już od pierwszych stron i porusza trudności związane z wychowaniem dziecka adopcyjnego m.in. zaburzenia przywiązania. Leczenie terapią przytrzymywania, której poddana została dziewczynka, zrobiła na mnie szokujące wrażenie. Historia napisana z perspektywy trójki głównych bohaterów: Anny, Susie i jej męża Gabe'a, pozwala nam na wnikliwą i wszechstronną obserwację rozgrywających się wydarzeń. O ile para małżonków od razu zyskała moją sympatię, o tyle postać Anny potraktowałam z dużą dozą nieufności. Czy miałam rację? Nie do końca, okazało się bowiem, że wszyscy mają sekrety, których pilnie strzegą. Lekki i przyjemny styl oraz krótkie rozdziały, sprawiły, że lektura upłynęła mi niepostrzeżenie. Polecam.
„(…) ból po stracie zazwyczaj nie maleje, ale czasem udaje nam się doprowadzić do tego, że życie rozrasta się wokół niego, jak kora drzewa, w które wbito gwóźdź”. Susie. 21-letnia dziewczyna u progu muzycznej kariery. Kobieta wyzwolona i zniewolona jednocześnie.. Imprezy i używki. Próbowanie życia na wszystkie możliwe sposoby.. To jej codzienność. I nagle buu.. nieplanowana ciąża. Owoc przelotnej znajomości. Decyzja: oddanie dziecka do adopcji. Życiowy błąd lub szansa na lepsze życie dla niego i.. dla siebie. Konsekwencje: „pustka w kształcie dziecka” i dożywotnie karmienie się nadzieją wymieszaną z rozpaczą.. 15 lat później, ta rana na nowo zostaje rozdrapana.. Dziś Susie jest spełnioną artystką, ma kochającego męża i piękny dom. Para planuje powiększenie rodziny.. choć los już wiele razy kładł im kłady pod nogi.. Pewnego dnia z kobietą kontaktuje się jej 15-letnia córka oddana przed laty do adopcji. Strach, szok, euforia. A potem.. jeszcze większy strach, silniejszy szok i euforia zmieniająca się w rodzinny dramat.. „Utracona” to znakomity thriller psychologiczny. Historia o drugich szansach, mrocznych tajemnicach, małych i dużych kłamstwach i przemilczeniach, życiowych wyborach i paleniu mostów, a także o ogromnej sile i determinacji, o akceptacji i wybaczeniu.. także sobie. Autor po raz kolejny serwuje nam nieszablonową historię, nowoczesną, realistyczną i prowokującą – zaskakuje, zaciekawia i zmusza do zabrania głosu. Porusza niezwykle trudne tematy i mimo wszystko pozostawia nadzieję na szczęśliwe zakończenie.. Polecam.
„(…) ból po stracie zazwyczaj nie maleje, ale czasem udaje nam się doprowadzić do tego, że życie rozrasta się wokół niego, jak kora drzewa, w które wbito gwóźdź”. Susie. 21-letnia dziewczyna u progu muzycznej kariery. Kobieta wyzwolona i zniewolona jednocześnie.. Imprezy i używki. Próbowanie życia na wszystkie możliwe sposoby.. To jej codzienność. I nagle buu.. nieplanowana ciąża. Owoc przelotnej znajomości. Decyzja: oddanie dziecka do adopcji. Życiowy błąd lub szansa na lepsze życie dla niego i.. dla siebie. Konsekwencje: „pustka w kształcie dziecka” i dożywotnie karmienie się nadzieją wymieszaną z rozpaczą.. 15 lat później, ta rana na nowo zostaje rozdrapana.. Dziś Susie jest spełnioną artystką, ma kochającego męża i piękny dom. Para planuje powiększenie rodziny.. choć los już wiele razy kładł im kłady pod nogi.. Pewnego dnia z kobietą kontaktuje się jej 15-letnia córka oddana przed laty do adopcji. Strach, szok, euforia. A potem.. jeszcze większy strach, silniejszy szok i euforia zmieniająca się w rodzinny dramat.. „Utracona” to znakomity thriller psychologiczny. Historia o drugich szansach, mrocznych tajemnicach, małych i dużych kłamstwach i przemilczeniach, życiowych wyborach i paleniu mostów, a także o ogromnej sile i determinacji, o akceptacji i wybaczeniu.. także sobie. Autor po raz kolejny serwuje nam nieszablonową historię, nowoczesną, realistyczną i prowokującą – zaskakuje, zaciekawia i zmusza do zabrania głosu. Porusza niezwykle trudne tematy i mimo wszystko pozostawia nadzieję na szczęśliwe zakończenie.. Polecam.