loading
Status zamówienia
61 651 44 95
Zaloguj się
Funkcja dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się lub załóż konto aby otrzymać powiadomienie o dostępności.
Nie pamiętasz hasła?
Zaloguj się przy pomocy
Nie masz konta?
Zarejestruj się
25.25 Romans Replika
-44%

Bądź moim światłem

Wydawnictwo: Replika
Oprawa: Miękka
25,25 zł
44,90 zł
Cena regularna: 44,90 zł (-44%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 23,15 zł (+9%)
Wysyłka: jutro (piątek 10.05.2024)
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni

Opis

Przykro mi, że mogłem kochać cię tak krótko.

Izabela trzy miesiące po ślubie poznaje w kawiarni Marka. Choć nie zamieniają ani słowa, ona już wie, że jej życie właśnie się zmieniło. Mężczyzna znajduje ją tydzień później. Zostawia na stoliku kartkę z adresem i odchodzi. Izabela, wiedziona ciekawością, idzie na pierwsze spotkanie z milczącym malarzem.

Marek prosi, by przychodziła do niego w poniedziałki, środy i piątki. W tym czasie kobieta staje się nie tylko jego muzą, ale i światłem prowadzącym go przez trudne godziny.

Oboje mają wrażenie, jakby znali się od lat. Z historii opowiadanych nocą i niepozornych gestów wyłaniają się troska, czułość i niedowierzanie, że odnaleźli się tak późno. Tyle jeszcze chcieliby przeżyć, tak wiele mają sobie do powiedzenia, ale wiedzą, że goni ich czas.

Któregoś razu Izabela dostaje list:

Dobranoc Izabelo. Będę śnił o Tobie. Wspominał Twoje światło. Wieczności nie wystarczy, by zapomnieć Ciebie. Twój Marek

Szczegóły

Tytuł
Bądź moim światłem
Wydawnictwo
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka
Ilość stron
304
Format
13.0 x 20.0 cm
ISBN
978-83-67639-77-4
Redakcja
Kawka Magdalena
Rodzaj
Książka
EAN
9788367639774
Data premiery
2023-08-08

Recenzje

4.91/5
Ilość opinii: 11
5
10
4
1
3
0
2
0
1
0
Twoja recenzja
Twoja ocena:
Dziękujemy za dodanie opinii!
Pojawi się po weryfikacji administaratora.
przyrodaz
31 sierpnia 2023 r.
5/5

,, Przy takiej muzie nawet usta niemego spłyną poezją". Prawdopodobnie każdy z nas ma w sobie światło. Pojawia się wtedy, kiedy jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Dla wielu z nas tym światłem są wspomnienia z jakiegoś okresu w życiu. Takie chwile, które zachowały się w nas na długo i do których powracamy w chwilach smutku. Postać z książki właśnie poszukuje tego światła, by móc je namalować. Z pewnych względów bardzo się śpieszy. Spełnił już swoje wszystkie marzenia i zrobił te rzeczy na które kiedyś nie miał czasu. Każdy z nas odkłada coś na później, a nie zastanawia się nad tym, że to później może nie nadejść. Jeśli czytasz tą recenzję, to weź głęboki oddech i zastanów się, co sprawia, że jesteś szczęśliwy? Czy masz takie wspomnienie, które daje ci ukojenie w chwilach smutku? Przywołaj je, każdy z nas zasługuje na odrobinę radości:-) Nasza postać zupełnie przypadkiem zauważyła czyjeś światło. Dostrzegł piękno w zajętej kobiecie, która nie wiedzieć czemu poddała się urokowi tego, który obecnie pragnie ją namalować. Podobno ludzkimi wyborami kierują przypadki. Jeśli coś ma się wydarzyć, to właśnie przypadek sprawi, że do tego wydarzenia dojdzie. Tutaj naszych bohaterów goni czas, który umyka szybciej tym, którzy chcą go wykorzystać jak najlepiej. To zadziwiające, że niektórzy obcy nam ludzie, bardzo szybko się w nas zakorzeniają. Izabela czuje jakby Marka znała od zawsze. Widzi go pierwszy raz, ale jej serce rwie się do niego niczym para kochanków. Ich uczucia czuć tutaj w każdym słowie, w każdym wydarzeniu już od chwili, kiedy pragnie sprawiać jej przyjemność. Jej szczęście i radość są dla niego priorytetami. Spotykają się kilka razy w tygodniu i chłoną każdą chwilę razem. Marek jest prawdziwym poetą, kiedy mówi, to jakby wiersze potrafiły się unosić smagane wiatrem z oddechu róży. Jeśli możliwa jest miłość do słów skąpanych w pięknie, to właśnie to będziemy przeżywać czytając tą książkę. Przez ten krótki czas, który został im dany doświadczymy cały ogrom emocji. ,, W jednej chłodnej łzie zmieściłam cały ból". ,, Nie umiem się bronić przed delikatnością. Nie umiem uciec przed jej wrażliwością. Widzę tylko jej oczy. Niczego innego nie mam odwagi sobie wyobrazić ". Ta miłość boli, nas boli czytanie o niej. Przenika przez palce, które kartkują strony, ciągnie do serca, które przyspiesza swój rytm, gdy widzimy jak pięknym stylem jest napisana i wwierca się w mózg po to, by mieć wpływ na nasze myśli. Bardzo mi się podobała, zwłaszcza końcowe listy. Niesamowicie wzrusza, bardzo ją polecam!

Czytaj więcej
kocham.books
25 sierpnia 2023 r.
5/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

W O W Ta książka jest po prostu piękna i jedyna w swoim rodzaju. Nie mam żadnego złego słowa na jej temat. Spodziewałam się czegoś poetyckiego i stylistycznie ślicznego ze względu na twórczość autorki, która związana jest z tomikami poezji. Przerosło to moje najśmielsze oczekiwania i to jak ta historia potrafiła się potoczyć, a tym bardziej zakończyć. Muszę również wyróżnić te niesamowitą okładkę, jak i wstawki między rozdziałami i kwiatuszki przy liczbie stron - urocze. Koniecznie poznajcie to wspaniałe wnętrze. Dajcie się oczarować tej historii, smakujcie ją z uczuciem. " Miłość to jedyny kamień, który zawsze potyka się o tego samego człowieka"

Czytaj więcej
Monika Smyk
21 sierpnia 2023 r.
5/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

Witam, dziś mam dla was recenzje książki Bądź moim światłem ❤️ Autorki Doroty Dea Makowskiej ❤️. „Wieczność nie wystarczy, by zapomnieć Ciebie.”. Izabela trzy miesiące temu wzięła ślub, nic nie byłoby w tym dziwnego, lecz właśnie wtedy, w kawiarni zobaczyła jego… Miłość swojego życia… Marek podszedł do niej, usiadł bez słowa, tylko na nią patrzył, odchodząc, zostawił dla niej kartkę z adresem. Wiedziona ciekawością poszła na spotkanie z nieznajomym mężczyznom. Okazuje się, jednak że Marek jest malarzem, prosi ją o spotkania w poniedziałki środy i piątki przez miesiąc. Izabela zostaje jego muzą, ale nie tylko, ponieważ jest jego światłem, który pomaga mu przetrwać trudne godziny. Poznają się, mając wrażenie, że już się znają, opowieści z życia, trudne rozmowy doprowadzają ich do refleksji, że jednak mają zbyt mało czasu dla siebie wiedzą, że spotkali się zbyt późno. Rozmowy, troska i niepozorne gesty bardzo ich do siebie zbliżają. Jednak pewnego dnia Izabela otrzymuje list: „Dobranoc, Izabelo. Będę śnił o Tobie. Wspominał Twoje światło. Wieczności nie wystarczy, by zapomnieć Ciebie. Twój Marek”. 😢😢. Cóż, mam wam napisać o tej książce… Uwierzcie mi, przeczytałam ją parę dni temu, a do tej pory nie mogę się z niej otrząsnąć. W końcu jednak muszę wam coś o niej napisać, jeszcze nie było tego, by tak długo zajęło mi pisanie recenzji o książce. To nie jest to, że "Bądź moim światłem" mi się nie podobała, lecz to to, że ta historia bardzo mocno weszła mi w głowę. Na początku nie mieściło mi się w głowie, jak można po trzech miesiącach po własnym ślubie spotkać miłość swojego życia, wiem jednak, że zdarzają się sytuacje, gdzie, właśnie jak nasza bohaterka wyszła za mąż za przyjaciela, mężczyznę, który po prostu był przy niej zawsze, każdego dnia próbował starać się o nią, pokazując, że jest dla niego wszystkim. Iza po prostu kochała swojego męża na swój sposób, miała w nim oparcie, szacunek i uznanie. Jednak wydaje mi się, że nie powinno wychodzić się za mąż, tylko dlatego, że z kimś było nam dobrze, bezpiecznie i komfortowo. Ale jest to tylko moje zdanie 😉. Miłość powinna jednak wyglądać tak, jak zaczęła opisywać nam Izabela pierwsze ukradkowe spojrzenia, szukanie osoby w tłumie nawet, wtedy kiedy jej nie ma, szybkie bicie serca, tęsknota za kimś, kogo się nie zna. Mamy tutaj pokazany piękny świat malarza, który chce malować Światło bijące od kobiety. Spędzany czas, poznawanie siebie przez opowieści z dawnych lat, chęć pomocy i współczucie doprowadza naszych bohaterów do czegoś, czego oboje nie rozumieli. Marek nie chciał posunąć się za daleko by nie ranić męża Izabeli, ponieważ na to nie zasługiwał, ona jednak błądziła między własnym domem a spędzaniem czasu z Markiem, który niestety nie miał go za wiele. Wydaje mi się, że każdy z nas powinien mieć przy sobie osobę, która nawet przy złych chwilach zostanie przy nas by, choć ostatni raz potrzymać nas za rękę. Nie rozumiem, jak można zostawić ukochaną osobę, tylko dlatego, że jest chora, wiadomo strach, niedowierzanie na pewno w takiej sytuacji występuje, lecz zawsze powinno się zostać, choć do chwili, kiedy dana osoba tego potrzebuje. Pożegnanie to coś, co nie jest łatwe i miłe, brak słów, by powiedzieć" Do zobaczenia" są jednak sytuacje, gdzie pożegnanie może pomóc poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby. Historia ta pozostawia, smutek, ból, ale i również nadzieję, która myślę, że powinna być w naszym życiu, niezależnie co się wydarzy. Bardzo dziękuję autorce za to, że mogłam przeczytać jej książkę, pokazała mi, że i moje życie, choć kiedyś usłane bólem i cierpieniem teraz weszła do niego bezwarunkowa i piękna miłość ❤️❤️.

Czytaj więcej
Monika
18 sierpnia 2023 r.
5/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

"Weź to serce, wyjdź na drogę i nie pytaj się dlaczego". Izabela trzy miesiące po ślubie spotyka mężczyznę i okazuje się, że to miłość jej życia. Brzmi to co najwyżej dziwnie, ale Marek to mężczyzna, który oczaruje ją od pierwszego wejrzenia. A wszytko zaczęło się od spotkania w kawiarni, mężczyzna zostawił karteczkę z adresem i dniem spotkania. Kobieta wahała się tylko chwilę, a później zaczęły się potajemne schadzki. Okazuje się, że Marek jest malarzem, a Izabela jest jego muzą i światłem. Kobieta i mężczyzna spotykają się w poniedziałki, środy i piątki. Dużo rozmawiają i poznają się. Łączy ich coś wyjątkowego, co trudno wyjaśnić. Niestety ich historia wkrótce się skończy... Autorka przekazuje nam ogromną dawkę emocji. Dwoje ludzi, którzy spotykają się po raz pierwszy maja przeczucice jakby znali się od zawsze. Izabelę nie przeraża nawet fakt, że Marek jest śmiertelnie chory. Kobieta poświęca mu swój czas kosztem swojego małżeństwa. Bardzo inspirująca historia, pełna smutku, ale również nadziei.

Czytaj więcej
k.tomzynska
16 sierpnia 2023 r.
5/5

„Bądź moim światłem” to książka, która zachwyciła mnie nie tylko swoją delikatną szatą graficzną, ale i przede wszystkim cudowną oraz chwytającą za serce zawartością. Twórczość Autorki miałam okazję poznać za sprawą jej tomików poezji, a także świątecznych opowiadań. Już wtedy wiedziałam, że mam do czynienia z wyjątkową osobą, która wie jak posługiwać się piórem, aby oczarować czytelnika. To jak Dorota posługuje się słowem pisanym jest czym niesamowitym, a wręcz magicznym. Pozwala nam całkowicie zanurzyć się w historii Izabeli i Marka, która początkowo może wydawać nam się lekka, przyjemna i jakże banalna… Jednak wkrótce okazuje się, że jest powieść przepełniona ogromnym ładunkiem emocjonalnym, trudnymi wyborami i dylematami. Za sprawą krótkich rozdziałów będących wspomnieniami poszczególnych dni, odnosiłam wrażenie jakbym wchodziła z butami w życie głównych bohaterów i naruszała ich prywatność. Całość przypomina intymny pamiętnik przepełniony emocjami wylewającymi się z każdego słowa. Da się tutaj odczuć ogromną wrażliwość Autorki, która poruszyła najczulsze struny mojej duszy. "Jedyne, nad czym nie panujemy, to czas i emocje. Czas usiłujemy spowolnić, emocje kontrolować, ale ani jedno, ani drugie nic nie da”. „Bądź moim światłem” to powieść, o której nie da się tak po prostu opowiedzieć. Ją trzeba przeżyć. Jest to subtelna powieść o życiu i śmierci. Miłości, tęsknotach, ogromnych uczuciach, lękach, zdradzie i wybaczaniu. Jest to historia o życiu, które może dotknąć każdego z nas. O życiu, z którego powinniśmy czerpać garściami i wykorzystywać je do maksimum. Weźcie do rąk „Bądź moim światłem”, otwórzcie swoje serca i przeżyjcie w pełni tę cudowną historię. Polecam ♡

Czytaj więcej
Pokaż kolejne
MR
10 sierpnia 2023 r.
5/5

super!

Mariella
09 sierpnia 2023 r.
5/5

Piękna książka napisana w cudownym stylu. Czyta sie błyskawicznie i ma sie ochotę na więcej. Czekam na jakaś dalsza cześć tej opowieści.

Magda
08 sierpnia 2023 r.
4/5

„[…] świadomość zbliżającej się śmierci jest zbyt ciężka. Ludzie nie powinni o tym wiedzieć. Powinno się umierać nagle i lekko, a nie całymi tygodniami…” . . Izabela poznaje Marka w kawiarni. Mężczyzna zostawia jej na stoliku kartkę z adresem i odchodzi. Zaciekawiona kobieta wybiera się więc na pierwsze spotkanie z tym tajemniczym malarzem. Wtedy jeszcze nie wie, że tą jedną decyzją odmieni całe swoje życie… Od tej pory ma się z nim spotykać w każdy poniedziałek, środę i piątek. Staje się jego muzą, ale przede wszystkim światłem w tych trudnych dla niego, ostatnich dniach - Marek bowiem umiera. Między tą dwójką zaczyna rodzić się uczucie. Uczucie, na które nie ma już niestety dużo czasu, każda chwila może stać się tą ostatnią… . . „Bądź moim światłem” to najnowsza powieść autorstwa Doroty Dei Makowskiej. . To chwytająca za serce historia miłości między dwojgiem ludzi, z których jedno umiera. Umiera, przez co każda wspólna chwila jest na wagę złota, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, niestety nie do powtórzenia… To opowieść o miłości, miłości tych ostatnich dni, których niestety nie zostało już za dużo… . #bądźmoimświatłem wzrusza już od pierwszych stron, a z każdą kolejną wcale nie ustępuje, jakby była jeszcze bardziej nasycona uczuciami. Przynosi rozpacz, smutek i żal. Przede wszystkim żal za zmarnowanym czasem, za tym, że los postawił ich na swojej drodze tak późno… Z drugiej strony pozwala odnaleźć spokój duszy i ukojenie, że chociaż te ostatnie dobre chwile zostaną w sercu na zawsze będą rozświetlać mrok po stracie… . Chyba pierwszy raz miałam styczność z książką aż tak przesyconą smutkiem i wszelkimi innymi uczuciami. Z książką opowiadającą o odchodzeniu, umieraniu… . Wywarła na mnie ogromne wrażenie, niemal wgniotła w fotel i zachęciła do refleksji. Do refleksji nad tym, by doceniać to, co ma się na co dzień i celebrować każdy dzień! Każdy dzień, gdyż dla niektórych może to być ich ostatni!

Czytaj więcej
naksiazkach
03 sierpnia 2023 r.
5/5

"Co jeśli Bóg zapyta cię kiedyś, czy byłaś szczęśliwa?" Nasiąknięta miłością do książek, poezji i życia. Do Zafona, Poświatowskiej, Wiśniewskiego, Mickiewicza i Marka Grechuty. Kipiąca pięknymi cytatami, emocjami, trudnymi wyborami. Czas, przeciekający między palcami, przesypujący się jak ziarenka piasku w klepsydrze. "światło widzimy tylko wtedy, kiedy serce pozwala nam je dostrzec." Książka "Bądź moim światłem" Doroty Dea Makowskiej to piękna historia opowiedziana oczami Izabeli. Zaczyna się od spojrzenia, liściku z adresem zostawionego przez nieznajomego, odrobiną odwagi by wyjść na spotkanie przeznaczeniu, by móc doznać choć przez chwilę czym smakuje życie. Może w tym opisie przedstawia się banalnie - jednak nic bardziej mylnego. Na pozór prosta, zawiera mnóstwo bólu i dylematów. "Jedyne, nad czym nie panujemy, to czas i emocje. Czas usiłujemy spowolnić, emocje kontrolować, ale ani jedno, ani drugie nic nie da." Osoby lubiące zaznaczać fragmenty, cytaty itp. ostrzegam - przyszykujcie znaczną ilość znaczników, gdyż ma się ochotę zaznaczyć większą część książki! Na wszelki wypadek miejcie w pogotowiu chusteczki. Podobała mi się ta książka, bardzo. I serdecznie Wam ją polecam. Osobiście bardzo bliska była mi postać Izabeli, choć część jej wyborów byłam w stanie zrozumieć dopiero w dalszej części książki. Autorka pięknie tka słowa tej opowieści tak, że niemal sami czujemy się Izabelą. Przenosi nas w pamiętnik z każdego dnia jej znajomości z Markiem. Czytając ciężko się oderwać! Pozwólcie rozjaśnić swój dzień tym światłem, przypomnieć sobie najczęściej przypominaną i zapominaną prawdę, że "nic dwa razy się nie zdarza". Czytając po raz pierwszy opis, na myśl przyszedł mi inny tytuł. Czytaliście "Spóźnieni kochankowie" Williama Whartona? Choć są to różne powieści, to jednak wciąż po głowie oba tytuły chodzą mi w parze.

Czytaj więcej
obsydiian
02 sierpnia 2023 r.
5/5

Najbardziej wzruszająca książka tego roku i nie można przejść obok niej obojętnie. "Życie składa się z wyborów nie zawsze łatwych i właściwych". Główni bohaterowie wraz z rozwojem historii dają się poznać coraz bardziej a z drugiej strony nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się wszystkiego. Izabela jest bardzo inspirującą osobą, która na swój sposób podjęła logiczną decyzję, kierując się po części i rozumem, i sercem. Jej miłość do literatury i twórczości Zafona staje się poniekąd odbiciem nas samych. "Nie mów nic czego mogłabyś kiedyś żałować. Słowa to broń obosieczna. Żar i chłód. Dar i przekleństwo". Historia zaczyna się w środku, Izabela ma ułożone życie wtedy nagle spotyka Marka i wie że popełniła błąd. Marek jest artystą, choć zawsze chciał malować, jego dzieła nigdy nie miały w sobie tego czegoś, do czasu aż spotkał Izabelę. Obydwoje stoją na rozstaju dróg. Z jednej strony ich postępowanie wydaje się odpowiednie z drugiej konsekwencje wydają się nieuniknione. "Pamiętaj, że gorycz to okropna trucizna. Nie wiem, co gorsze: to, że sami ją sobie dawkujemy, czy że później nie umiemy się jej pozbyć". Książka jest niezwykle wzruszająca, przeplata w sobie wiele wskazówek i prawd które rozpoznajemy gdy sami przeżywamy trudne sytuacje. Jest też kopalnią cytatów i inspiruje. Podczas czytania czujemy konflikt oceny bohaterów i ciężko nam jednoznacznie określić jak sami postąpiliśmy w ich sytuacji. Dzięki temu książkę można przyrównać do kwiatu, który albo rozkwitnie albo zwiędnie. Zżyłam się z bohaterami i razem z nimi przeżywałam to co się działo, jak radzili sobie z trudem życia i bólem. To jak pięknie mówili o miłości, kogo cytowali i słuchali. Jak szukali znaczenia pośród astrologii i numerologii otwierając przed nami nowe ścieżki. Pokazując jak jedno spotkanie może odmienić życie. "A kiedy spotkam Ciebie na śmierci zakrętach, jeszcze raz to tylko tobie powiem. Nikt tak pięknie nie mówił, że boi się miłości". Polecam z całego serca <3

Czytaj więcej
asiaqwert
28 lipca 2023 r.
5/5

Książka zachwyca mnie odkąd wzięłam ją w swoje ręce - delikatna szata graficzna (zarówno okładki, jak i wnętrza książki) robi wrażenie i tym bardziej zachęca do lektury! Autorka umiejętnie operuje słowami pozwalając zanurzyć się czytelnikowi całkowicie w historii Izabeli i Marka. Historii, która na pierwszy rzut oka wydaje się lekka i przyjemna.. Trzy miesiące po ślubie Iza spotyka w kawiarni Marka, który podrzuca jej karteczkę ze swoim adres i prosi o przyjście do jego mieszkania.. Kobieta nie zastanawia się długo, jednak to jedno spotkanie odmieni całkowicie życie obydwojga.. "Bądź moim światłem" nie jest łatwą lekturą. Przepełniona jest dylematami i trudnymi wyborami. Z łatwością przyszło mi skrytykowanie zachowania bohaterki po kilkunastu stronach, jednak z czasem zrozumiałam jej postępowanie.. Uczucia bohaterów i emocje, które wylewały się na mnie z każdym słowem zapisanym przez autorkę długo nie pozwoliły mi o sobie zapomnieć.. Jest to piękna, subtelna, delikatna opowieść o życiu i śmierci. Miłości, zdradzie i wybaczaniu nie tylko drugiemu człowiekowi, ale też sobie.. A przede wszystkim jest to historia życiu w pełni, życiu każdym dniem, wyciskaniu z niego maksimum i spełnianiu własnych marzeń mimo wszystko, bo czas ucieka...

Czytaj więcej
25,25 zł
44,90 zł
Cena regularna: 44,90 zł (-44%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 23,15 zł (+9%)
Wysyłka: jutro (piątek 10.05.2024)
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni
Dodałeś produkt do koszyka
Bądź moim światłem - Makowska Dorota Dea
Bądź moim światłem
Makowska Dorota Dea
25,25 zł
44,90 zł
Przejdź do koszyka
25,25 zł
Darmowa dostawa od 199 zł Darmowa dostawa od 199 zł
Rabaty do 45% non stop Rabaty do 45% non stop
Ponad 200 tys. produktów Ponad 200 tys. produktów
Bezpieczne zakupy Bezpieczne zakupy
O firmie
Dane firmowe
Księgarnia czytam.pl
ul. Starołęcka 7
61-361 Poznań [email protected]
Poczta polska DPD Orlen Paczka InPost
Przelewy24 BLIK VISA MASTERCARD PAYPO