51.74
Książki
AlterNatywne
51,74 zł
Cena regularna: 68,99 zł
(-25%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 47,19 zł
(+10%)
Wysyłka: 1-2 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Bohaterowie znani z opowiadania ?Zmiana świateł? ze zbioru o tym samym tytule powracają.Okoliczności co prawda są inne, lecz człowiek ma to do siebie, że się nie zmienia. Co najwyżej weryfikuje przekonania albo dostosowuje swoje zachowania. Choć nie zawsze.Marcin Popielarski w swoim najnowszym zbiorze opowiadań przypomina nam ?Zmianę świateł?, po czym wplątuje Alberta, Szyszkę, karła i ich towarzyszy w zupełnie nowe sytuacje w postapokaliptycznym świecie. Gwarantowana dobra zabawa, niekoniecznie poprawny humor i to nieokreślone coś, co sprawia, ze obok książki nie można przejść obojętnie.
Szczegóły
Rok wydania
2022
Oprawa
Miękka
Ilość stron
509
Format
12.5x19.5cm
Języki
polski
ISBN
9788366533301
Rodzaj
Książka
EAN
9788366533301
Dodałeś produkt do koszyka
Brudna robota
51,74 zł
Recenzje
Chyba pierwszą rzeczą, która nasuwa mi się na myśl o książce są tu porównania! Niebanalne, oryginalne i naprawdę zabawne, choć dosadnie oddające klimat porównanej rzeczy, bądź sytuacji. Przede wszystkim to nie jest jedna opowieść, tylko jest ich klika. Tytuł nie jest tutaj konkretnym przekazem, tylko porównaniem, może nawet ironią sytuacyjną. Jest komiczna, to na pewno. Jeśli kojarzycie taki moment waszej złości, gdzie w pewnym momencie zaczynacie się z tego śmiać, to tak jest właśnie tutaj. Niekiedy wydaje się wam, że już gorzej być nie może, a tu jednak może! Słowo porażka powinno być na stałe wpisane do słownika postaci, gdyż co by nie zrobili, to to ich właśnie spotyka. Taka prawdziwa firma, gdzie po skończonej robocie pasuje powiedzieć, Nas tu nie było'. Spece od boleści i pozostawiania wadliwych spraw. Ich nerwowość sprawia prawdziwą przyjemność czytającemu, gdyż samemu można sobie przypomnieć chwile, kiedy to za nami kroczył pech wraz z wtopą, wstydem i kompromitacją. Jeden tutaj szydzi z drugiego, a sam nie jest lepszy. Potrafią rozmawiać niecenzuralnie, lecz słowa te okrasza humor i nasza dobra zabawa. Nie wspomniałam jeszcze, że każde z opowiadań jest inne, nie zawiera kontynuacji poprzedniego. To tak jakby czytać pięć różnych pozycji. Spokojnie można je wciągać jedną na dzień, choć postacie są tutaj tak charakterystyczni, że nie mamy ochoty na podziały. Pióro typowo męskie i żarty bywają bardziej z ich perspektywy. Bez zdrobnień, lecz z dużą dozą porównań. W jednym opowiadaniu muszą przed kimś uciekać, w innym kogoś zabiorą, w jeszcze innym będą ruszać sobie na ratunek. Niekiedy się nie lubią, ale tak naprawdę jeden drugiemu pomaga. W końcu mężczyzna nigdy publicznie się nie przyzna, że mu na kimś zależy. Powiedziałabym nawet, że mężczyźni chyba najbardziej będą z tej książki zadowoleni, kobiety też, lecz takie, które lubią wiedzieć i powtarzać innym, że płeć męska niekiedy potrafi być fajtłapowata:-) Ja się świetnie przy niej bawiłam, dlatego wam ją polecam!