Co jest w środku? Dom

Dziś swoją premierę ma fantastyczna książka autorstwa Agnieszki Wajdy pt. "Co jest w środku? Dom". Ten przepięknie zilustrowany picturebook zaprasza najmłodszych do bliższego poznania domowych pomieszczeń. Od wiatrołapu, przez kuchnię, jadalnię, salon, sypialnię, gabinet, po najciemniejsze kąty strychu i garażu będziemy odkryć zawartość regałów, półek, szaf i szuflad. Mnogość detali, a także słów (każdy przedmiot został podpisany) zachwyca. Na każdej z rozkładówek poznajemy inne pomieszczenie domu Ani i Kazika oraz wszelkie przedmioty w nim się znajdujące. Dzięki tej publikacji najmłodsi poszerzą słownictwo oraz rozbudują zdobytą już wiedzę na temat tego, co w prawie każdym domu można znaleźć. Książka ta jest doskonałą bazą do zabawy słowem i obrazem. Może służyć dzieciom jako słowniczek, bądź pełnić rolę wyszukiwanki. Podoba mi się pomysł, by wykorzystać zawartość tejże książki na kilka sposobów. Fakt, że łączy w sobie naukę i zabawę to jej wielka zaleta. Żabcia spędza z tą książką sporo czasu. Wydawać by się mogło, że to picturebook dedykowany młodszym dzieciom, tymczasem przedszkolak równie chętnie spędza z nią czas.

Z czym kojarzy się Wam dom? Które słowo przychodzi Wam pierwsze na myśl? Młode i ciekawe świata umysły będą na pewno zadowolone, gdy zajrzą do tej pięknie zilustrowanej książki obrazkowej. Fascynuje mnie każdy szczegół i widać, że włożono tutaj dużo serca, pasji i pracy. Najmłodsi poznają nowe słownictwo, przedyskutują, co znajduje się w ich własnych domach oraz być może nabiorą chęci do zaprojektowania własnego “gniazdka”. Na wstępie zobaczymy przekrój domu, a następnie przejdziemy przez kolejne pomieszczenia. Przez hol dotrzemy do kuchni i spiżarni, a następnie do jadalni, salonu, sypialni i łazienki. Jest tu o wiele więcej niesamowitych wnętrz, a w każdym z nich coś wyjątkowego do odkrycia. Pokój dziecięcy to dopiero fantastyczne miejsce, który długo studiowali moi mali czytelnicy. Zainteresowanie tym wydaniem jest u nas ogromne, za każdym razem w czasie oglądania tej książki dzieci odnajdują coś nowego. Ten wyszukiwankowy element sprawił nam ogromną frajdę. Za co najbardziej lubię to wydanie? Za to, że jest w nim mnóstwo drobiazgów, a nie niemalże wszędzie reklamowane minimalistyczne wnętrze 😅 Zwracam tu uwagę na to, że ta świeżutka dzisiejsza premiera świetnie sprawdzi się w rodzinach dwu- lub wielojęzycznych.