Przebudzenie
Cudzy mąż. Tom 1

Dziś przychodzę do was z recenzją książki, która najpierw wywołała we mnie takie hmmm… a potem zaskoczenie, a to dopiero 1 tom. Autorka ostatnio idzie jak burza z nowościami co mnie ogromnie cieszy, bo z miesiąca na miesiąc przybywa coraz więcej fanów jej twórczości. Mowa tutaj o Katarzynie Grabowskiej, dla której jestem w stanie zrobić wszystko i aż wstyd przyznać zaczynam mieć coraz mniej czasu, żeby na bieżąco nadrabiać. Jestem zaszczycona móc przedstawić wam 1 tom serii „Cudzy mąż. Przebaczenie” Jeżeli chcesz wiedzieć, dlaczego na początku wywołało we mnie takie hmmmm?! To sceny dwojga bohaterów sugerowały mi, że mam przed sobą erotyk z obyczajówką, lecz z czasem cała akcja nabrała tego „zdrowego” rumieńca jaki uwielbiam u Kasi. Oczywiście nie ma w tym nic gorszącego dla książki, ale ja osobiście nie jestem fanem erotyków i unikam ich jak ognia. Czy na miłość jest odpowiednia pora? Czy miłość można zaplanować? Ile trwa cudowny związek? Czy doświadczenia związane w przeszłości mogą wpłynąć na to kim jesteśmy dziś? Otóż kochani na to pytanie odpowiedzcie sobie sami, bo każdy z nas ma swoją ścieżkę, która jest mu pisana, ale dzięki autorom/pisarzom możemy poznać kilka z nich i gorąco zachęcam was do tego. Nasza bohaterka Alicja Banasiak która właśnie skończyła studia nie spodziewa się co przyniesie jej praca w korporacji, ale na pewno przyniesie masę doznań których pozazdrości nie jedna kobieta, a może i mężczyzna? Autorka jak zawsze wykreuje takiego bohatera o jakim jeszcze nie miałam przyjemności czytać, a mowa o Rafale Hartmanie który swoją pozycje zawdzięcza? Nie no tego wam nie zdradzę, ale świetnie, że autorka wspomniała o tym. Przypisane to zawsze było kobiecie, lecz nie tym razem. Autorka w książce umiejętnie buduje napięcie do takiego stopnia, że kończąc druk klniesz i teraz czekasz na następną. Tu mam dobra wiadomość, bo już dostępny jest tom 2 wiec zachęcam do nadrobienia serii. Opisów książki jest pełno w Internecie więc nie chce powielać treści, ale zapewnić, że na miłość zawsze jest czas i miejsce, miłość może być długa budowana sukcesywnie przez lata, ale może być błyskawiczna i krótka pozostawiająca za sobą cudowne wspomnienie. Za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Videograf S.A. a was kochani zachęcam, bo nawet przez sekundę nie pozostaniecie bez pozytywnej emocji tych dwojga.