Zapłać za 30 dni
Opis
Cześć, nazywam się Harper Drew, a moje życie to TOTALNA KATASTROFA.
Dowody takiego stanu rzeczy:
1. Mój starszy brat Troy założył vloga o skateboardingu, podczas gdy jeszcze niedawno nie miał nawet deskorolki. Gdy w końcu zdecydował się na zakup, dotarła do niego tylko… połowa deski.
2. Mój wujek Paul nosi diamentowy pierścionek na palcu… u stopy. Wszystko wskazuje na to, że jest producentem filmowym. Nikt nigdy nie widział jednak żadnego z wyprodukowanych przez niego filmów.
3. Mój tata właśnie miał stłuczkę. Prowadził szkolnego minibusa, a świadkiem całego zdarzenia był policjant. A to zanim dowiedzieliście się czegokolwiek o mojej mamie, moim młodszym bracie czy lamach, które spotkaliśmy podczas naszego totalnie nieudanego wyjazdu na wakacje.
Czy KOMUKOLWIEK przydarza się w życiu coś podobnego?
Poznajcie Harper Drew – nastolatkę, która jest przekonana, że jej życie to jedno wielkie UTRAPIENIE.
Recenzje
Czy pisaliście kiedyś pamiętnik? Mam ich kilka, sama jestem ciekawa ich treści i czy znajdę w nich tyle dramy, co ma w życiu Harper Drew. Dziewczyna zaczyna odnotowywać swoje przygody we własne urodziny, a jej nietuzinkowa rodzina przyciąga chaos. Już na wstępie podoba mi się “Genealogiczny Mix Słodyczy Rodziny Drew” z zabawnymi imionami, przezwiaskami i opisami. Widać, że czeka nas interesująca lektura. Pojawia się wiele dylematów nastolatków, ich obawy przed brakiem zaproszenia na wymarzoną imprezę lub strach przed tym, co myślą sobie inni, zwraca uwagę na kwestię wyglądu, akceptację rówieśników i huśtawkę nastrojów. Z punktu dorosłych wiele sytuacji może być błahych, ale dla nastolatków są bardzo ważne. “Serio…Czy to ze mną jest coś nie tak?” - przemyślenia Harper są na czasie, a język nazwałabym młodzieżowym. Stwierdza, że jej urodziny okazały się nieudane. To po prostu koniec świata. Jest dużo dobrego w Harper, bo nie poddaje się łatwo i próbuje zapanować nad zamieszaniem i naprawić co możliwe. Bardzo bliski Harper jest Troy, jej starszy brat (choć bywa jak wafel UFO z oranżadą) i najlepsza psiapsióła Priya. Rodzinka dostarcza wielu ciekawych wydarzeń. Czy wiecie, ile może się zdarzyć w czasie długiej samochodowej wycieczki? Zachęcam do lektury, głównie młodzież, nie zabraknie tu dobrego humoru, tematów, z którymi prawie każdy nastolatek się utożsami. Wszystko w otoczeniu niesamowitej grafiki i różnorodnej czcionki. Bardzo mi się podoba. 10/10
„Harper Drew. Dziennik katastrofy” to pierwszy tom serii o szalonej i sympatycznej nastolatce i je rodzinie, która ma pokręconą rodzinkę. I chociaż jest ona przeznaczona dla dzieci, to ja również bawiłam się świetnie czytając przygody Harper. Koleżanka Harper Drew to Maise, która urządziła urodziny na laserach, na których nie była nasza bohaterka, bo jej tata pokręcił dni. Ogólnie tatuś ma dziwne i czasami niebezpieczne pomysły, jak skok w dal z kredensu. Na urodziny Harper, Maise dała dzienniczek „Co to się w ogóle wyprawia”. Dziewczynka postanowiła w nim pisać o swojej rodzinie i skali obłędu. Skala ta to nic innego tylko dziwaczne pomysły jej rodzinki. Oprócz tatusia, który jest nieco zakręcony, Harper ma brata, który czesze włosy z użyciem soku pomarańczowego. Nic więc dziwnego, że gdy wyjdzie z domu każda osa go kocha. Oprócz tego prowadzi vloga o deskorolkach. Wszystko fajnie, tylko nie ma o nich pojęcia. A tego występuje tylko z połówką deskorolki. Uważa, że sławę zyska od tak. Bez większego wysiłku. Poznamy również wujka Paul. Podobno jest producentem filmowym. Tylko pytanie jaki film wyprodukował? Ma również psa o ciekawym imieniu, Leonardo DiCaprio. A na dużym palcu u nogi nosi sygnet. I w jaki sposób jego włosy z dnia na dzień jego włosy powiększyły swoja obojętność? A mama? Mama również jest odbiega od normy. Na wakacje zawsze bierze pięć butelek środka dezynfekcyjnego oraz uwielbia supermarkety. W szczególności lubi chodzić w dziale mięsnym i z ketchupem. Problem z nią jest zawsze gdy jadą na wakacje. Najpierw nie mogą domknąć bagażnika, a po 21 minutach jazdy muszą koniecznie skręcić do sklepu. Książka jest wydany w sposób, który bardzo lubię. Każda strona otoczona jest ramką, przypominającą skoroszyt. Znajdują się tutaj również ciekawe, czarno-białe ilustracje, które wspaniale dopełniają czytany tekst. Historia rodziny, którą opowiada Harper jest zabawną opowieścią, przy której nie ma mowy by nie roześmiać się. Gdybym miała wybrać postać, która wzbudziła moją największą sympatię, to wybrałabym szaloną mamuśkę i jej dziwne upodobanie do działu mięsnego. Książka posiada zwariowane sploty akcji dzięki, którym od książki nie można oderwać się. Napisana jest łatwym językiem i zrozumiałym dla dzieci. Opowieść o Harper i jej rodzince na pewno przypadnie do gustu niejednemu młodemu czytelnikowi.