34.24
Książki
Vesper
34,24 zł
Cena regularna: 49,90 zł
(-31%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 31,00 zł
(+10%)
Wysyłka: 1-3 dni robocze
+ czas dostawy
+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Ostrzegam cię, że to, co zaczynasz czytać, jest pełne luźnych wątków i pytań bez odpowiedzi. To wszystko nie zostanie na samym końcu zgrabnie rozwiązane i zadowalająco wyjaśnione. W każdym razie nie przeze mnie. Albowiem ja sam nie mogę powiedzieć, że rzeczywiście wiem dokładnie, co się stało i dlaczego, albo przynajmniej, jak się zaczęło, skończyło – czy się skończyło – i czy mam rację co do istoty rzeczy. Jeżeli nie lubisz tego rodzaju historii, to jest mi przykro, a dla ciebie będzie najlepiej, jeśli nie będziesz czytał dalej. Wszystko, co mogę zrobić, to opowiedzieć tyle, ile wiem…Małe kalifornijskie miasteczko Mill Valley w hrabstwie Marin. Pewnego dnia do gabinetu miejscowego lekarza, Milesa Bennella, przychodzi jego dawno niewidziana przyjaciółka, Becky Driscoll. Jest zaniepokojona dziwnym zachowaniem swojej kuzynki, która twierdzi, że jej wujek Ira zmienił się i jest całkiem inną osobą, niczym pozbawioną uczuć i emocji skorupą. Miles decyduje się odwiedzić rodzinę Becky, chcąc zweryfikować jej opowieść, ale niczego nie może potwierdzić – nie widzi żadnych różnic ani w wyglądzie, ani w zachowaniu Iry. Kilka dni później dowiaduje się jednak, że coraz więcej osób w Mill Valley zauważa znaczące zmiany u swoich bliskich...Pisarz Jack Belicec znajduje w piwnicy swojego domu tajemniczy kokon. W środku nocy jego wystraszona żona Theodora przybiega do doktora Bennella, by donieść mu o zatrważającym odkryciu – kokon zaczął zmieniać kształt i przemienia się w jej męża. Przerażony pisarz niszczy znalezisko. Wspólnie postanawiają rozwikłać zagadkę tajemniczych przemian w miasteczku. Udają się zatem po pomoc najpierw do kolegi Milesa – doktora Kaufmana, a potem do profesora Budlonga, autora artykułu opisującego niewyjaśnione wydarzenia w hrabstwie Marin na przestrzeni ostatnich miesięcy. Czyżby Ziemię czekała inwazja nieznanej formy życia tworzącej duplikaty ludzkich istot?Na podstawie powieści Jacka Finneya w 1956 roku powstał klasyczny horror science-fiction w reżyserii Dona Siegela.
Szczegóły
Wydanie
2
Rok wydania
2023
Oprawa
Twarda
Ilość stron
244
Format
14.0x20.5cm
Języki
polski
ISBN
9788377314791
Język oryginału
angielski
Tłumacze
Makarewicz Henryk
Rodzaj
Książka
EAN
9788377314791
Data premiery
2023-11-20
Dodałeś produkt do koszyka
Inwazja porywaczy ciał
34,24 zł
Recenzje
„Inwazja porywaczy ciał” to moja druga powieść z nowej serii Wydawnictwa Vesper zatytułowanej „Wymiary”. Wcześniej miałam przyjemność czytać znakomitą „Rozgwiazdę” i właśnie zabrałam się za „Czerwony Mars”. Jednak po lekturze tych dwóch pierwszych mogę stwierdzić, że będzie to jedna z moich ulubionych serii tego wydawnictwa i dlatego tak bardzo cieszy mnie, że w tym roku zyska ona kilka nowych tytułów. „Inwazja porywaczy ciał” ze swoimi niespełna 250 stronami wypada chudziutko przy znacznie potężniejszych koleżankach, ale wierzcie mi, że tylko pod względem gabarytów, bo dostarcza nie tylko intrygującej i niepokojącej rozrywki, ale też stanowi pretekst do przemyśleń i zadania pytań, na które nie znajdziemy odpowiedzi ani w tej książce, ani w żadnej innej. Zacznę od aspektu rozrywkowego, w którym Autor sprawdził się znakomicie nie rozdrabniając się na wątki nieistotne dla głównej osi fabuły, czyli inwazji obcych. Od początku wiemy, że w niewielkiej miejscowości dochodzi do niepokojących zdarzeń, a dzięki narracji pierwszoosobowej i wręcz bezpośredniemu zwracaniu się do czytelnika przez głównego bohatera, młodego lekarza, mamy wgląd w myśli i emocje człowieka pragmatycznego, opierającego swój osąd na osiągnięciach nauki, ale też otwartego i niezaprzeczającego oczywistym faktom. Przejrzysty, linearny przekaz i niezagłębianie się nadmiernie w psychikę bohaterów kieruje uwagę czytelnika na to, co najważniejsze i na reakcje zwykłych ludzi na zdarzenia, w które trudno uwierzyć. Zachowania czwórki głównych postaci mogą czasem wydawać się nieracjonalne, ale z drugiej strony są jak najbardziej naturalne w tak niespotykanych warunkach. Zaznaczyłam, że powieść zachęca do przemyśleń i zadawania pytań, ale nie chodzi tylko o kwestię istnienia obcych, ale również o postrzeganie gatunku ludzkiego z różnych perspektyw – naszej i przybyszy. Czy jesteśmy tacy unikalni i wyjątkowi jak myślimy? I jak sami postępujemy wobec innych gatunków? Zakończeniu daleko do spektakularnych fajerwerków, ale mam wrażenie, że nie o nie tu chodzi, a o tę oddaną idealnie atmosferę niepokoju i wyczekiwania i kłębowisko myśli, z którym zostajemy po odłożeniu książki na półkę. Jeśli chodzi natomiast o obcych, to myślę, że ich brak byłby niesamowitym marnotrawstwem przestrzeni i zasobów wszechświata, ale nie chciałabym przekonać się o ich istnieniu tak, jak było to dane bohaterom tej powieści.