Jutro pokochamy Rzym. Pod wspólnym niebem
Zapłać za 30 dni
Opis
Irmina – od kilku lat w szczęśliwym, wydawałoby się, związku ze swoją szkolną miłością. Jednak określenie „szczęśliwy” z każdym kolejnym rokiem zaczyna budzić jej wątpliwości. Zwłaszcza że ukochany coraz mocniej ulega wpływom swojej despotycznej i zaborczej matki. Sytuacji nie ratują jego powtarzające się co roku oświadczyny, które Irmina konsekwentnie odrzuca. I choć wygląda na to, że Irmina już nie zmieni podejścia do instytucji małżeństwa, nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie…
Jak w zwariowanym świecie odnajdą się Irmina i jej przyjaciółki: Zosia, która goniła Paryż i Danusia, która miała zobaczyć Neapol? Tym razem to Irmina zabiera nas do Rzymu, aby po drodze pokazać świat pełen zwykłych ludzi, małych szczęść i wielkich dramatów. Polecam Wam niezwykle emocjonujące zamknięcie trylogii „Pod wspólnym niebem”.
Nie będziecie żałować tej lektury!
Joanna Onysk
Recenzje
O przyjaźni, która rozpoczęła się wirtualnie i przeszła do świata rzeczywistego pisze w ciepłej i pełnej wzruszeń serii „Pod wspólnym niebem” Magdalena Kołosowska. W poprzednich dwóch tomach mieliśmy okazję poznać bliżej Zosię i Dankę, tym razem autorka przybliża nam postać Irminy, która gubi się nieco w swoich oczekiwaniach, a nierozliczona przeszłość i bieżące bolesne zdarzenia przytłaczają ją, ale i zmuszają do podjęcia trudnych decyzji. Czy kobieta też może przechodzić kryzys wieku średniego? Po lekturze dochodzę do wniosku, że jak najbardziej. Irmina jest tego najlepszym przykładem. Wieloletni związek ją nuży, a w sporo młodszym od siebie mężczyźnie szuka adrenaliny i powiewu świeżości. Tylko czy tego właśnie jej potrzeba? Chyba sama nie umie odpowiedzieć na to pytanie. Czy dopiero w obliczu początków pandemii i związanego z nią strachu o najbliższych dostrzeże wartości, na których naprawdę jej zależy? Oczywiście w trudnych sytuacjach może liczyć na swoje przyjaciółki, pod warunkiem że będzie szczera z nimi i z samą sobą. Bo choć wiele je różni, to potrafią być dla siebie wsparciem i wnieść w ich wzajemną relację nie tylko dobre słowo, ale i prawdziwą troskę i pomoc. Autorka stworzyła postaci kobiece, z którymi niezwykle łatwo się utożsamić, a jeszcze łatwiej obdarzyć sympatią. Żadna z nich nie jest idealna i w każdej z nich możemy odnaleźć cząstkę siebie. Historie ich losów koją serce, ale też wzruszają, bawią, ale i smucą ukazując wagę bliskości drugiego człowieka i przyjaźni, na którą zawsze można liczyć.