Kochamy naszą panią

"Kochamy naszą Panią" rozbraja urokiem i ujmuje prostotą. Ot zwyczajna historia o uczniach i uczennicach pewnej klasy i ich nauczycielce, Pani Gazeli. Kilka ujęć ze szkolnej sali, przedstawienie, w którym biorą udział uczniowie, wspólne czytanie bajek. Któregoś dnia jednak Pani Gazela zachoruje i nie pojawi się w szkole. Dzieci wpadną więc na pewien pomysł i zrobią nauczycielce niespodziankę. Co zatem jest tak magicznego w tej krótkiej opowieści? Gdy przyjrzysz się ilustracji, na której dzieci siedzą przy stole z Panią Gazelą, to dostrzeżesz tam wolność i swobodę. Skunks rysuje, Wiewiórka czyta książkę, leżąc na dywanie, a Żaba wygląda na obrażoną. Każdy z uczniów ma prawo do własnych emocji. Kilka stron później trafisz na fragment, w którym nauczycielka czyta dzieciom książkę. Na ich buziach rysuje się zaufanie, spokój i zaciekawienie. Każdy słucha uważnie nie dlatego, że musi, a dlatego, że chce. Już pod sam koniec opowieści, czeka na Ciebie rozczulająca rozkładówka. Zobaczysz na niej dzieci, które wdrapują się przez okno do pokoju Pani Gazeli, aby przeczytać jej książkę. Po to, aby lepiej jej się spało. Lis pomaga wspiąć się Żabie, a Kaczka biegnie do drzwi razem z Nieźdwiadkiem, który porusza się na wózku. W środku pokoju widać wzruszoną i przejętą Panią Gazelę, która "uśmiecha się do uczniów, by dodać im odwagi". W tej książce są po prostu emocje. Jest dużo radości, wsparcia, empatii i zaciekawienia. Jest uważna nauczycielka, która dodaje dzieciom otuchy i ich po prostu rozumie. I są w końcu uczniowie i uczennice, których naturalnym odruchem jest zrobienie czegoś miłego dla swojej pani, gdy ta akurat choruje. "Kochamy naszą Panią" to picturebook, w którym tekst i obraz harmonijnie współgrają i tworzą subtelną i delikatną całość. To książka łagodna, ciepła i prosta, w której wszystko się zgadza. I to jest właśnie jej magia. Życzę wszystkim, którzy rozpoczynają w tym roku przygodę ze szkołą lub przedszkolem, aby na swojej drodze spotkali nauczycieli i nauczycielki takich, jak Pani Gazela. Zaangażowanych, uważnych i wrażliwych na dzieci.

Mama i tata są najwspanialsi. To nie podlega dyskusji. Dziadkowie są tuż za nimi. Ale na podium najważniejszych dorosłych w życiu malucha jest jeszcze ktoś. Towarzyszący i wspierający. To nauczyciel przedszkolny. „Kochamy naszą panią” to ciepła opowieść o niezwykłej więzi, jaka rodzi się między dziećmi, a ich ukochaną panią. O tym, jak relacja ta buduje maluchy i daje im poczucie sprawczości. W Spokojnym Lesie jest niezwykła szkoła. Każdego ranka grupa małych zwierzaków biegnie do niej szczęśliwa. Dlaczego? Bo już na progu wita ich uśmiech Pani Gazeli, a za drzwiami czeka na nie wielka przygoda. Nasi bohaterowie, jak wszystkie inne dzieci na świecie, uczą się literek, rysują, grają i tańczą, ale robią to przy wsparciu mądrej, pełnej empatii i cierpliwości nauczycielki. Pani Gazela daje im prawo do błędu i własnego tempa. Pomaga dzieciom odkryć, że zdobywanie nowych umiejętności przychodzi z czasem. I jest dumna z każdego ich sukcesu. Pewnego dnia, Pani Gazela nie przychodzi do szkoły. Zaniepokojone dzieci postanawiają sprawdzić, czy ich pani nic się nie stało. Gdy dowiadują się, że jest chora, stają u jej progu z kwiatami, balonami, czekoladą i kanapkami. Mają też książkę, bo to właśnie głośne czytanie uważają za najprzyjemniejsze zajęcie w szkole. I tak, jak wcześniej Pani Gazela, teraz to oni otoczają ją wsparciem i opieką. A gdy osłabiona kładzie się do łóżka, na zmianę, powolutku czytają jej książkę. Przepiękna jest ta pozycja! Wspaniale pokazuje, że dobra relacja, empatia i poczucie bezpieczeństwa to podstawy edukacji. Szczególnie na jej wczesnym etapie. W tej książce znajdziecie obustronną bliskość i zaufanie, prawo do wyboru aktywności oraz prawo do gorszego dnia. A także dowód na to, że są nauczyciele, których ciepło i nauka zostają w nas na zawsze. To kolejna książka z kolekcji OQO Wydawnictwa Tako, która chwyciła mnie za serce. Nie tylko tekstem, ale i ilustracjami. Gorąco ją Wam polecam!