Zapłać za 30 dni
Opis
Rok 1685. Anglią włada nawrócony na katolicyzm Jakub II Stuart, w kraju wybuchają zamieszki. Polityka dzieli nie tyl ko wielkie rody - dociera też na ubogie londyńskie nabrzeża.
Ned Ferryman przybywa z Ameryki, by raz jeszcze wziąć udział w wojnie domowej. Towarzyszy mu Rowan, młoda Indianka udająca chłopca. Alinor wraz z przybranym wnukiem wreszcie wraca na ukochane Mokradła, aby być panią domu, do którego dawniej wchodziła kuchennymi drzwiami.
Doktor Rob Reekie, syn Alinor, usiłuje trzymać się z dala od wojny. Niestety, nie jest to możliwe. Zostaje wplątany w podstępną intrygę nobildonny Livii. Stawką jest królewski noworodek, monarchia wszak potrzebuje następcy tronu, a ciąża królowej znów jest zagrożona…
W trzecim tomie tej epickiej sagi opowieść zatacza szerokie kręgi: od bitwy na ponurej równinie Somerset w sercu Anglii aż po niewolnicze wyspy na najdalszych krańcach rodzącego się imperium. Nowy świt wstaje w innym, nowym świecie, gdzie ryzyko jest wielkie, lecz wygrana jeszcze większa…
Recenzje
„Kraina Świtu” to trzeci tom cyklu: The Fairmile. Autorka przybliża nam los dwóch silny kobiet: Livii, która opuściła męża i syna by udać się na dwór królewski oraz pewnej Indianki, którą uratował z niewoli Ned. Autorka w swojej powieści bardzo dobrze wykreowała również męskie postacie. Moim ulubieńcem został Ned, który nie jednokrotne pokazał, że jest dobrym człowiekiem. Nie tylko uratował Rowana, ale również dobrze wypowiadała się o równości i wolności wszystkich ludzi. Dlatego tez powrócił do Anglii by walczyć o lepszy los rodaków. Autorka przybliża nam klimat panujący w wiecznie Anglii. Opisuje wiarę ówczesnych Anglików i dwór Stuartów. W książce opisane są z niezwykła dbałością bitwy, intrygi i niebezpieczne czasy dla Anglii i Anglików. Jak w każdej powieści, także tutaj widać, że Pani Philippa Gregory włożyła ogrom pracy, aby oddać ducha minionej epoki. Zapewne nie jest łatwe połączenie fikcji literackiej z historycznymi faktami, ale dla mnie autorce za każdym razem wychodzi to świetnie. Książkę czyta się szybko i przyjemnie pomimo jej gabarytów. Dzięki plastycznemu języka autorki oraz barwnym opisom ówczesnego życia na dworze, czytelnik zostaje wręcz wchłonięty w czytany tekst. Jeśli lubicie twórczość Philippy Gregory to na Waszych półkach nie powinno zabraknąć cyklu „The Fairmile”