Króliki Ludwiki. Opowiastki gramatyczne

Gramatyka, czyli potoczne określenie reguł językowych, w przypadku języka polskiego jest dość skomplikowana, a opanowanie wszelkich zasad może przysporzyć nieco problemów. Warto już na początku edukacji w tym zakresie sięgnąć po odpowiednie pomoce dydaktyczne. Jedną z nich jest wspaniałe wydana książka pt. "Króliki Ludwiki. Opowieści gramatyczne" autorstwa Joanny Krzyżanek (znanej mam z serii opowiadań o Cecylce Knedelek i gąsce Walerci) z wesołymi i bardzo kolorowymi ilustracjami Zenona Wiewiurki. Autorka zaprasza czytelników do fascynującej krainy gramatyki. W krótkich opowiastkach dzieli się wiedzą, opisując w zabawny, a przy tym przystępy sposób: - głoski, - dwuznaki, - wyrazy, -sylaby, - rzeczowniki, ich rodzaje i odmianę przez przypadki, - rodzaje czasowników, - przymiotniki, - przysłówki, - liczebniki, - spójniki. Z tą książką dziecko nauczy się szeptać z Jagienką, pozna bardzo pracowitego królika, a nawet upiecze miętowe ciasteczka! Dowie się, gdzie zniknął zielony garnek Ambrożego Kluski i policzy króliki Ludwiki. W ostatnim rozdziale "Gramatyka w skrócie" znajduje się podsumowanie najważniejszych informacji. Wszystkie historyjki są zabawnym wstępem do poznania gramatycznych zasad. Połączenie nauki i zabawy doskonale się w tej książce równoważy. Mimo, że dedykowana jest uczniom klas I-IV szkoły podstawowej, młodsze dzieci również nie będą się przy niej nudzić. Kto wie, możne nawet całkiem sporo tej, przydatnej w późniejszych latach życia, wiedzy zapamiętają. Polecam serdecznie poznać tę książkę. Dzięki takim publikacjom nauka nie jest nudna i męcząca. Odpowiednia forma przekazywania wiedzy może zdziałać cuda i nawet trudne pojęcia łatwo zapadną w pamięć.

Będę z wami szczera, dość długo w szkole miałam problem ze spółgłoskami i samogłoskami. Uczyłam się ich na pamięć, to rozróżnienie ich było dla mnie nie osiągalne. Dla jednych to banalnie proste, ale musicie wiedzieć, że mi przyswajanie informacji szło bardzo opornie. Tym bardziej jeśli mnie w szkole nie było na jakiejś lekcji, to już było strasznie. Wspominam o tym, bo jestem bardzo szczęśliwa, że natrafiłam na taką mądrą książkę. Jest z rodzaju tych, których się nie czyta dla przyjemności, ale przyjemnie się czyta ważne zagadnienia, które zawiera, gdyż jest ukazana w miły dla oka sposób. Wpierw mamy tu zaciekawienie, gdyż postać z książki nagle traci siły i przestaje krzyczeć. Nie przekazuje innym ważnych informacji, gdyż na świecie zrobiło się zbyt głośno i nikt nie zauważa ciszy i piękna przyrody. Kiedy jednak ktoś nagle sprawia, że ludzie się zatrzymują, zaczyna szeptać ważne zagadnienia. Kolejną opowistką będzie skrzynia pełna skarbów, a w niej magiczny klucz do biblioteki. Tam ujrzymy marchewkowy alfabet z rozróżnieniem liter małych i dużych. Dwaj bracia będą się również spierali co jest ważniejsze dla naszego ciała zimą: czapka, czy szalik? Czy możliwe jest, by niektóre litery musiały występować w parach? Co to są dwuznaki? Co to są wyrazy? Również poznacie magiczny przepis na zupę groszkową:-) Za pomocą bałwanków poćwiczycie kolory i sylaby. W pewnym domku zabawimy się wyrazami pokrewnymi, które utworzą nam rodzinę wyrazów. W historii jak zrobić przepyszne ciasteczka z miętą poznamy rzeczowniki i ich rodzaje. Ja wiem, że to się wszystko może wydawać trudne, ale naprawdę, to tylko tak się wydaje. Zanim przejdziemy do jakichkolwiek zagadnień, przeczytamy miłą do dwóch stron bajkę, która nas wprowadzi do danego tematu. W sklepie z nożyczkami nauczymy się liczby pojedynczej i mnogiej. Później przejdziemy do czasowników i ich rodzai i odmian, oraz w jakich czasach występują. Następnie przyjdzie kolej na przymiotniki i przemiłe zagadki. Jak już wspominałam, to kolejna książka od Wydawnictwa Papilon, gdzie uczymy się poprzez zabawę. Do tego ma wspaniałe obrazki, by jak najprościej zobrazować nam każdy temat. Spotkacie tutaj rodziny, zwierzęta, rzeczy, praktycznie całą podstawę języka polskiego od gramatycznej strony. Napisana w formie opowiadania, wiersza lub zagadki. Pełna humoru, kolorów i przeuroczych postaci, które mają wielką cierpliwość dla uczącego się czytelnika. Niby przeznaczona tylko dla dzieci klasy I-IV, ale ja uważam, że dla każdego, kto ma w tej dziedzinie pewne braki. Bardzo ale to bardzo ją polecam!

Gramatyka może kojarzyć się każdemu różnie, a jeśli dzieciom jej nauka przychodzi z trudem to przychodzę do Was z fantastycznym rozwiązaniem. Autorka sprawi, że czytelnik nabierze chęci do nauki, nieźle się zabawi, potrenuje pamięć i zapragnie uczyć się więcej. Książka nada się idealnie dla uczniów klas I-IV szkoły podstawowej, a nawet młodszych dzieci, które mają chęć zgłębienia gramatycznych umiejętności. W tej części znajdziecie głoski, liczebniki, spójniki, przymiotniki i inne części mowy oraz ich odmianę. Całości towarzyszy barwna i zabawna grafika, ciekawe historyjki, na pewno nie będzie tu możliwości na nudę. Ilustracje literek i śmiesznych króliczków sprawiły, że nawet mój pięciolatek chętnie się uczy. Może przyda się Wam przepis nocne bułeczki Frani, my skorzystaliśmy. Grafika może też posłużyć jako wyszukiwanka. Polecam z całego serca.