Milczenie lasu
Zapłać za 30 dni
Opis
Bez dostępu do cywilizacji, kontaktu z rodziną i światem zewnętrznym. Od ośmiu lat Cooper i jego córeczka, Finch, żyją samotnie w opuszczonym domku pośrodku niczego, w jednym z Appalaskich lasów. Wszystko ułożyło się dokładnie tak, jak Cooper to zaplanował. I pozwoliło mu zakopać pod ziemią wszystkie tajemnice, które nie mogą wyjść na jaw. O istnieniu ich schronienia wiedzą tylko tajemniczy sąsiad, Szkot, i przyjaciel Coopera, Jake, który co roku przywozi im zapasy na zimę. Tym razem jednak wsparcie nie nadchodzi. Na domiar złego, dorastająca Finch ma już dosyć życia, jakie wybrał dla niej ojciec. Nie rozumie jeszcze, że granice bezpiecznej przestrzeni nieuchronnie się zacierają, a prawda, która nadal ich ściga, może na zawsze zniszczyć świat, jaki zbudowali.
Już niedługo oboje staną przed najtrudniejszym wyborem – czy będą nadal się ukrywać, czy zdecydują się stawić czoła demonom przeszłości?
„Milczenie lasu” to trzymająca w napięciu i przejmująca historia o woli przetrwania, poświęceniu oraz o tym, jak daleko gotowy jest się posunąć ojciec, gdy wie, że może stracić wszystko.
Szczegóły
![Milczenie lasu - Cunningham-Grant Kimi](https://webimage.pl/pics/062/1/s9788382511062.jpg)
Recenzje
Nie wiem, co napisać o tej książce. Nie była zachwycająca, ale nie była też zła. Czytało się ją szybko, chociaż nie ma tu zawrotnej akcji, a wszystko toczy się niespiesznie. Jest ledwie kilka postaci, a każda z nich jest dobrze nakreślona. Książka skupia się na relacji ojca z córką i na tym, ile rodzic jest w stanie zrobić i poświęcić dla dziecka. Niejednokrotnie wywoływało to u mnie sprzeczne emocje, raz im współczułam, a za chwilę nie rozumiałam ich działań. Za chwilę znów otaczałam ich ciepłymi uczuciami, by za moment poczuć chłód w stosunku do bohaterów. I w sumie uważam, że lepiej tak, niż miałabym mieć zupełnie obojętny stosunek do nich. Chociaż nie dzieje się tutaj za wiele, to nie nudziła mnie ta książka, byłam bardzo ciekawa, jak się wszystko potoczy. A końcówka mnie rozczuliła i pojawiły się łzy. Nie potrafię przypisać tej książki do jednego gatunku. Moim zdaniem jest to powieść obyczajowa z domieszką sensacji, nutką kryminału i odrobiną thrillera. Myślę też, że przedstawiona historia zasługuje na to, by ją poznać.