27
Literatura obyczajowa
Prószyński i S-ka
-40%
Nasze drzewa są jeszcze młode
27,00 zł
Cena regularna: 45,01 zł
(-40%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 24,78 zł
(+9%)
Wysyłka: czwartek 02.05.2024
Zapłać za 30 dni
Opis
Kontynuacja opowieści o zakazanej miłości i sile nadziei w czasach, kiedy świat ogarnęła mordercza wojna.
Prusy Wschodnie, II wojna światowa. Lizka nadal przebywa w Hohenbruch, gdzie śmierć zbiera obfite żniwo. Nadzieja, że spełni się wszystko, co kiedyś obiecali sobie z Franzem Reiterem, pozwala jej przetrwać obozowe piekło. Pokrzepienie w niedoli daje także przyjaźń z Bogną, wierzącą niezłomnie, że jeszcze nie pora umierać, że dopiero zaczną żyć i kochać, a drzewa, z których kiedyś zostaną zrobione ich trumny, są jeszcze młode.
Franz i Augusta robią, co w ich mocy, aby wydostać Lizkę z lagru, niestety, bez skutku. Dzięki pomocy więźniarek udaje jej się uciec z Hohenbruch razem z nowo narodzonym dzieckiem jednej z kobiet. Lecz droga do domu okaże się dłuższa niż odległość od niego.
Tymczasem zachłystującym się ideologią Trzeciej Rzeszy starszym braciom Reiterom los zaczyna wystawiać pierwsze rachunki za popełnione zbrodnie. Jak powiedziała Augusta, po czasie winy przychodzi czas kary.
Wioletta Sawicka urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, które niezmiennie ją fascynują. Autorka czternastu powieści i reportażu historycznego „Wilcze dzieci”.
Prusy Wschodnie, II wojna światowa. Lizka nadal przebywa w Hohenbruch, gdzie śmierć zbiera obfite żniwo. Nadzieja, że spełni się wszystko, co kiedyś obiecali sobie z Franzem Reiterem, pozwala jej przetrwać obozowe piekło. Pokrzepienie w niedoli daje także przyjaźń z Bogną, wierzącą niezłomnie, że jeszcze nie pora umierać, że dopiero zaczną żyć i kochać, a drzewa, z których kiedyś zostaną zrobione ich trumny, są jeszcze młode.
Franz i Augusta robią, co w ich mocy, aby wydostać Lizkę z lagru, niestety, bez skutku. Dzięki pomocy więźniarek udaje jej się uciec z Hohenbruch razem z nowo narodzonym dzieckiem jednej z kobiet. Lecz droga do domu okaże się dłuższa niż odległość od niego.
Tymczasem zachłystującym się ideologią Trzeciej Rzeszy starszym braciom Reiterom los zaczyna wystawiać pierwsze rachunki za popełnione zbrodnie. Jak powiedziała Augusta, po czasie winy przychodzi czas kary.
Wioletta Sawicka urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, które niezmiennie ją fascynują. Autorka czternastu powieści i reportażu historycznego „Wilcze dzieci”.
Szczegóły
Tytuł
Nasze drzewa są jeszcze młode
Autor
Wydawnictwo
Seria
Rok wydania
2024
Oprawa
Miękka
Ilość stron
336
Format
13.5 x 21.0 cm
Języki
polski
ISBN
9788383521855
Rodzaj
Książka
EAN
9788383521855
Data premiery
2024-02-22
Dodałeś produkt do koszyka
Nasze drzewa są jeszcze młode
27,00 zł
Recenzje
Dzisiaj coś dla fanów książek z historią w tle. „Nasze drzewa są jeszcze młode” to 3 tom „Opowieści Warmińskich”. To książka o pięknej miłości Niemca i Polki. Miłości, która nigdy nie powinna wydarzyć się w czasach II Wojny Światowej. I rzadko się zdarza, ale myślę, że ten tom jest najlepszy ze wszystkich. Dostarcza wielu emocji i nie jeden raz ściśnie Was za serce. Lizka nadal przebywa w obozie, w którym panuje głód, brud i choroby. Tylko dzięki miłości i nadziei, że jeszcze spotka ukochanego i dzięki Bognie, która wierzyła, że jeszcze nie pora umierać, że jeszcze nie urosły drzewa, z których zrobione będą ich trumny, Lizka przetrwała to piekło. W obozowych warunkach jedna z kobiet rodzi synka. Porodu jednak nie przeżywa i to Lizka przy pomocy paru innych więźniów ucieka z dzieckiem. Jednak czym jest wolność, gdy wszędzie jest niebezpiecznie i jest się skrajnie wycieńczonym? Jestem pod wielkim wrażeniem tej lektury. Dostarczyła mi ona wielu emocji. Od złości na brata Franza i jego matkę, którą próbowałam zrozumieć, wzruszenie podczas narodzin małego człowieczka w tak nieludzkich warunkach, po nadzieję, że jeszcze los uśmiechnie się do Lizki. Autorka bardzo dokładnie oddała to co naprawdę wydarzyło się na Warmi, które w czasie II Wojny Światowej były Prusami Wschodnimi. To jak traktowano księży w obozie, szczuto psami ludzi i bito ich 20 razy po gołym ciele podczas przyjmowania. Brak opieki medycznej i warunków do umycia się. Wszystko to wydarzyło się, a niektóre miejsca istnieją do dzisiaj. Połączenie pięknej miłości Polki i Niemca z prawdziwymi faktami sprawia, że książkę czyta się jednym tchem.