Zapłać za 30 dni
Opis
To nie jest ten Piotruś Pan, którego znacie!
I nigdy nie byliście w takiej Nibylandii. Piotruś Pan i Świat Zaginiony? Piraci w Parku Jurajskim? Dlaczego nie? Mogłem przeżyć pełną przygód opowieść nie tylko w skórze Wendy i Piotrusia Pana (w towarzystwie steampunkowego Dzwoneczka), ale i Lilii Tygrysiej, wspaniałego kapitana Haka i jeszcze jednego tajemniczego mieszkańca zaginionej wyspy. Uważajcie jednak! To bardzo groźna baśń, w której wiele zależy od czytelnika. Jeden nieopatrzny krok, a może zmienić się w opowieść bez szczęśliwego zakończenia.
W grze Nibylandia. Tu żyją potwory! to TY decydujesz, którą ścieżkę wybrać, na jakie niebezpieczeństwa się narazić i z którymi potworami podjąć walkę. Możesz grać jako ocalała z katastrofy statku Wendy Darling, mechaniczny mściciel Piotruś Pan, nieustraszona łowczyni Tygrysia Lilia lub bezlitosny pirat - kapitan Hak.
Recenzje
Nibylandia. Tu żyją potwory to kolejna, bardzo obszerna gra książkowa, w której mamy aż 900 paragrafów. Zasady gry i wszelkiego rodzaju testy są skonstruowane w praktycznie taki sam sposób jak w poprzednich trzech książkach. Całą historię możemy przeżyć czterema różnymi postaciami i są to: Wendy Darling, Piotruś Pan, Tygrysica Lilia oraz Kapitan Jakub Hak. Każda z tych postaci ma różne wartości takich cech jak Zręczność, Walka i Wytrzymałość oraz posiada kilka specjalnych zdolności, jak np. Latanie, Hieroglify, Tropienie, Znawca bestii i wiele innych. W trakcie gry pomocne będą karty przygody, które zostały dodane w środku lub możemy je pobrać ze strony wydawnictwa i wydrukować, co zdecydowanie ułatwia grę. Obsługa całej mechaniki i wszelkich testów jest bardzo prosta i intuicyjna, a jeżeli nie chcemy zawracać sobie tym głowy, to możemy sami zdecydować jak wypadnie dany test, jedynie zapisując najważniejsze hasła i parametry. Można więc łatwo rozsiąść się wygodnie z książką w fotelu, kartką oraz ołówkiem, aby zanurzyć się w tej interesującej historii. Nibylandia, jak łatwo się domyślić, czerpie pełnymi garściami z przygód Piotrusia Pana Jamesa Barrie'go, ale również z Zaginionego świata Conana Doyle'a. Co ciekawe, nie jest to wierne przełożenie przygód chłopca, który nie chce dorosnąć, a jedynie zachowane są najważniejsze elementy. Powoduje to, że nie wiemy, czego się spodziewać, co się za chwilę wydarzy, jak możemy wydostać się z wyspy i tak dalej. Historia jest dość długa, ale interesująca, z wieloma trudnymi wyborami po drodze, więc jednorazowe przejście zajmuje co najmniej kilka godzin, a i tak nie odkryjemy wszystkiego. Oczywiście, jeżeli wcześniej nie zginiemy, ponieważ niebezpieczeństwo czyha tutaj na każdym kroku. Nibylandia. Tu żyją potwory jest interesującą i obszerną grą paragrafowa inspirowaną przygodami Piotrusia Pana i Zaginionym światem. Jonathan Green po raz kolejny zapewnił mi wiele godzin znakomitej rozrywki.