+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Rewelacyjna historia autorki Nie możesz mnie pocałować.
Romans z gwiazdą rocka i motywem spotkania po latach.
Wiele lat temu serce Piper Karel zostało skradzione i złamane. Za to wszystko odpowiedzialny był Evan Von Bleu, bezdomny muzyk, którego jako dwudziestojednolatka poznała w parku.
Zakochała się w nim bez pamięci, chociaż na pewno nie był typem chłopaka, którego jej matka chciałaby zobaczyć u boku córki. Całe jego ciało pokrywały tatuaże, a długie, czarne włosy dodawały mu buntowniczego wyglądu.
Jednak dla Piper nie miało to znaczenia. Wpadła po uszy. Złamał wszystkie jej zasady i niestety również serce
Teraz Evan nie jest już bezdomny. Stał się sławny. Kiedy znów się spotkają, Piper zaczyna rozumieć, że nie wiedziała o nim wszystkiego i wcale nie znała go tak dobrze, jak myślała. Opis pochodzi od Wydawcy.
Szczegóły

Recenzje
Ostatnio udało mi się przeczytać książkę Carian Cole - "Nie mogę cię zapomnieć". Powieść ma ponad 600 stron i była dla mnie nie lada wyzwaniem. Piper Karel jest młodą, cichą dziewczyną, która pracuje i mieszka z rodzicami. W tygodniu pracy wychodzi na lunch do parku, by choć na chwilę odetchnąć świeżym powietrzem i poczytać książkę. Pewnego dnia spotyka tam Blue. To muzyk, który dzieli się z innymi swoją twórczością. Okazuje się, że podchodzi on dość swobodnie do życia. Jest bezdomny i oprócz gitary oraz psa nie posiada nic innego. Piper wbrew wszystkiego zakochuje się w nim. Aż pewnego dnia Blue znika.. Czy kiedykolwiek powróci? Musiałam trochę odczekać zanim postanowiłam napisać opinię o tej książce. Piper zrobiła coś czego nikt się po niej nie spodziewał. Zakochała się w kimś, kto nie miał i nie chciał niczego. Przynajmniej jeśli chodzi o dobra materialne. Wystarczała mu stara szopa za dom, spanie na materacu i poczucie wolności. I mimo, że Piper dała Evanowi całą siebie, dała mu swobodę, godziła się na jego dziwactwa on i tak ją opuścił. A ona czekała, łudziła się, że kiedyś wróci. Nie potrafiła tak naprawdę iść naprzód. I rzeczywiście tak się w końcu stało, Evan znów pojawił się w jej życiu. I wtedy zaczęła się huśtawka. Uzależnienie, lęki, paranoje i znów miesiące gdzie było dobrze. A ona wciąż trwała. Stawiała granice i znów próbowała. Dlaczego? Podobno przez miłość. Ale każde uczucie ma swoje granice. Można znieść określoną ilość bólu jaką zadaje ukochana osoba. W pewnej chwili każdy by powiedział dość. Nie potrafię tego zrozumieć. Do końca książki liczyłam, że Piper postawi się w końcu na pierwszym miejscu. Ta książka jest bardzo przejmująca. Chwilami szokująca. Rozumiem co autorka chciała nam przekazać poprzez tę historię, ale ja nie do końca się z tym zgadzam. Czasami trzeba powiedzieć dość...