Zapłać za 30 dni
Opis
Mroczna i brudna historia przesiąknięta tym, co w człowieku najniebezpieczniejsze – poczuciem bezkarności.
W łódzkiej kamienicy znaleziono ciało Moniki Maj. Choć młoda kobieta miała podcięte żyły, na brzegu wanny trudno było dostrzec ślady krwi. Sprawę prowadzi podkomisarz Kamila Szolc. Podejrzewa, że kobieta została zamordowana, a sprawca nieudolnie upozorował jej samobójstwo.
W tym samym mieszkaniu dokładnie rok wcześniej zginęła Karolina Gryz. Oficjalną przyczyną śmierci było także samobójstwo. Obecne wydarzenia rzucają jednak zupełnie nowe światło na sprawę sprzed roku. Czy doszło do fatalnej pomyłki śledczych? Jak naprawdę zginęła Karolina Gryz? A może Monika Maj została zamordowana, bo wiedziała zbyt wiele?
Śledczy, którzy pracują nad rozwiązaniem zagadki, wkrótce dostają kolejne zgłoszenie: w pobliskim lesie przypadkowy przechodzień znalazł na wpół powieszoną i nieprzytomną nastolatkę. Ślady wskazują, że była torturowana. Choć zbrodnia różni się od wcześniejszych, intuicja podpowiada Szolc, że sprawa tej dziewczyny może być kluczem do rozwiązania zagadki. Ma nadzieję, że jej zeznania pomogą skierować śledztwo na właściwe tory. Ale ofiara nie jest skora do współpracy, a na pytanie, kto ją skrzywdził, drżącą ręką zapisuje tylko jedno słowo: NIKT…
Recenzje
"Zło ma wiele imion, jedno z nich to nikt". W jednej z łódzkich kamienic znaleziono zwłoki Moniki Maj.Najprawdopodobniej młoda kobieta popełniła samobójstwo podcinając sobie żyły, jednak na brzegu wanny nie znaleziono żadnych śladów krwi świadczących o popełnionej zbrodni. Sprawę prowadzi podkomisarz Kamila Szolc, która próbuje udowodnić iż Monika została zamordowana, a sam sprawca dokonanego morderstwa z wielką precyzją ukrył wszystkie ślady zbrodni. W tym samym mieszkaniu dokładnie rok wcześniej, zginęła Karolina Gryz, a oficjalną przyczyną śmierci było również samobójstwo.Nowe wydarzenia rzucają zupełnie inne światło na sprawę sprzed roku. Czy ktoś zataił prawdę, popełnił błąd, a może doszło do fatalnej pomyłki?Jak naprawdę zginęły obie denatki?Czy ofiar będzie więcej? Czy podkomisarz Szulc dowie się prawdy? ~"NIKT" Macieja Kaźmierczaka to moje pierwsze spotkanie z autorem, które zaliczam do niezwykle ekscytującej, krwawej i okrutnej przygody, przygody, którą czytałam z zapartym tchem i nie chciałam kończyć. ~Dlatego będąc już jakiś czas po lekturze stwierdzam, że brakowało mi psychodelicznego, gęstego, brudnego, a zarazem tłoczonego klimatu, którym można delektować się w książce podczas czytania, fani kryminałów zrozumieją mój zachwyt. ~Prezentowany tytuł to kawał dobrego, rasowego, kryminału z mistrzowsko poprowadzoną fabułą, która wciąga nas w świat morderstw, tortur, gwałtów i narkotyków.To właśnie tam w akompaniamencie charakternych bohaterow, galopującej akcji, utrzymującego się napięcia oraz ciągłego wodzenia za nos, możemy krok po kroku sklejać kolejne elementy układanki. Gdzie nic nie jest tak oczywiste jak mogło by się wydawać na samym początku, wywołując w nas osłupienie i niedowierzanie, zwłaszcza kiedy chodzi o samo zakończenie, zakończenie, które wbija nas dosłownie w fotel. ~Uwielbiam takie historie w których główną rolę grają obrzydliwe, a zarazem przerażające wątki, dostarczając nam tym samym dużą dozę niezapomnianych emocji! Naprawdę warto!Polecam J.K.