Bracia Tarasow. Tom 3. Ocalenie gangstera

To ostatni tom serii o słynnych braciach Tarasow. Z jednej strony dobrze, że w końcu mamy całość z drugiej strony zostaje lelki żal,że to jednak definitywny koniec. A może i nie? A nóż autorka zaskoczy nas poniekąd nowa serie ale powiązaną z naszą słynna rodzinną? Rea zostaje porwana ze szpitala i budzi się w chatce na kompletnym odludziu. To tu trafia na nią Konstantin, kory pomaga jej się dostać do Nowego Jorku. Po drodze między ta dwójka pojawia się coś, co sprawia, że mężczyzna postanawia jej pomóc. Rea odkrywa, że jej ojciec nie był tym za kogo go uważała. Nie była swiętya ale to, co odkrywa przerasta jej wyobrażenie. W dodatku okazuje się, że dziewczyna, której pomogła to jej kuzynka. Czy Rea odzyska swoje życie? Czy jej ojciec wplątał ja w kłopoty? Kto stoi za jej porwaniem? Kim tak naprawdę jej Konstantin? Konstantin to człowiek mafii. Został adoptowany przez człowieka, który wyszkolił go by zabijał. Jednak gdy jego przybrany ojciec gonie , mężczyzna postanawia żyć na własny rachunek, zwłaszcza, że poznał tożsamość prawdziwych rodziców. Odmawia wykonania zlecenia jeszcze zanim okazuje się kto jest jego celem. Wszystko się komplikuje gdy poznaje Reę. Chce jej pomóc ale wplątuje się w rodzinne powiązania. Wszystko się komplikuje gdy jego celem okazuje się facet kuzynki Rei. Jeszcze bardziej gdy Konstantin i pozostali mają coś wspólnego poza wrogiem. Uwielbiam historię o braciach Tarasow. Ostatnia część to w sumie idealne zakończenie historii o słynnej rodzince. Fabuła może nie jest specjalnie rozbudowana, bardziej wyjaśniająca wątki z poprzedniej, mafii nie jest za dużo za to dialogi typowe dla rodzinki Tarasow. Historia napisana z kilku perspektyw to jest to co uwielbiam. Bohaterowie są świetnie wykreowani, silni i niepowtarzalni. Konstantin od początku zachowuje się typowo dla rodzinki Tarasowa. To, co mi się tu jeszcze podoba to postać głównej bohaterki,. Rea choć początkowo nieświadoma wszystkiego szybko łączy fakty. Nie jest z tych, co się boją, umie się postawić. Autorka zaserwowała nam dużą dawkę emocji. Oczywiście jest humor, niebezpieczeństwo, tajemnice, strzelaniny i cała ta mafijna otoczka. Dodać do tego szczyptę erotyzmu, który jest to dodatkiem, a nie przewodnim motywem i mamy świetną książkę. Autorka także zakończyła definitywnie nam historie pozostałych par, które poznaliśmy w poprzednich częściach. Idealnie spina to w całość historie rodzinki Tarasow. Zakończenie intrygujące, zwłaszcza że autorka namieszał nam wprowadzając nowe postacie i zostawiła wątek, który nie do końca został wyjaśniony. Mam wrażenie przez to , że nie rozstajemy się z naszymi mafiozami do końca. Czuje, że pojawi się nowa seria, która będzie powiązana z poprzednimi. Ja na to licze bo rodzinka Tarasow jest nie do podrobienia. Polecam

Rea Renado zostaje porwana, i znajduje się w drewnianej chatce, gdzieś nie wiadomo gdzie, jedno jest pewne, do cywilizacji ma bardzo daleko. Nie wie, co tam robi i jak ma stamtąd uciec. Gdy w chacie pojawia się mężczyzna jest przekonana, że to jej porywacz i nawet się nie waha czy go ogłuszyć, czy też nie. Jak się okazuje w drewniany domku pośrodku niczego zjawia się Konstantin, który zwyczajnie chciał odpocząć po zleceniu. Mężczyzna nie miał pojęcia, że ktoś przebywa w środku. Postanawia pomóc dziewczynie, przez co naraża się mafii, jednak on nie pozwoli by stała im się krzywda. Jego nazwisko to same kłopoty, lecz jeszcze większe będą jeśli dowiedzą się o nim bracia Tarasow. Z Nowego Jorku Rea z Konstantinem uciekają do Vegas, jednak tam też nie obejdzie się bez problemów, a dokładniej bez Braci Tarasow. Czy Rea ułoży sobie życie na nowo? Czy Konstantin ochroni dziewczynę? Co z tym wszystkim mają wspólnego bracia Tarasow? Kolejny tom o gangsterach Anny Wolf, a mi dalej się nie znudziło. Uwielbiam powracać do rodziny Tarasow. To z jaką łatwością dbają o siebie nawzajem, nawet o najnowszych, ledwo poznanych członków rodziny. W ich mafii rodzina jest najważniejsza. Reę mogliśmy odrobinę poznać w poprzednim tomie, to ona jest chorą córką Renado, który poszukiwał dla niej dawcy. Jednak prawda w rzeczywistości jest zupełnie inna i odkryć ją pomoże jej Konstantin, który zjawia się z nikąd, jednak wcale nikim nie jest. Jego nazwisko jest znane chyba wszystkim, lecz on trzyma też asa w rękawie, który może spowodować małe trzęsienie ziemi. Uwielbiam w tej serii to, że mamy w niej i dobry humor, i trochę rozlewu krwi, ale też nie raz potrafi trzymać mnie w takim napięciu, że nie odłożę książki dopóki nie dowiem się jak to się zakończy. Świetnie, że głowni bohaterowie, a dokładniej ich relacja nie ocieka lukrem. Każdy ma swoje zdanie i nie boi się konfrontacji, z resztą jest tak w każdej parze z rodziny Tarasow. Kobiety wcale uległe nie są, a wręcz przeciwnie zrobią wszystko by tylko postawić na swoim. Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą książką i jeśli jeszcze nie znacie tej serii to gorąco zachęcam do przeczytania.

🥀 Wyczekiwana przeze mnie premier tego roku. 🥀 Autorka, Pani Anna, znowu mnie oczarowała swoim piórem. 🥀 Ta seria na zawsze zawładnęła moim sercem. 🥀 Szkoda, że to już ostatnia część historii - naprawdę chciałbym więcej... 🥀 Mam takie przeczucie, że oni jeszcze zjawią się gdzieś na gościnne występy. 🥀 Książka ma lekki styl, pełna jest zabawnych sytuacji, a akcja pędzi jak rollercoaster, dodając historii wyjątkowej pikanterii. 🥀 Fabuła jest skomplikowana i ma swoje korzenie w poprzednich tomach. 🥀 Warto zapoznać się z wcześniejszymi częściami, więc gorąco zachęcam do tego❤️ 🥀 Pani Anna od samego początku rzuca czytelnika w głęboką wodę tej historii, która rozwija się w zawrotnym tempie. 🥀 W tej części pojawia się kolejny brat, który przypadkiem spotyka kobietę w tarapatach. 🥀 Coś zawisło w powietrzu, jakieś niewytłumaczalne magnetyczne połączenie, które skłania go do pomocy, a on raczej nie samarytanin. 🥀 Mimo że Rea powinna bać się tego mężczyzny, czuje się dziwnie bezpiecznie w jego obecności. 🥀 Autorka doskonale wykreowała bohaterów, którzy są po prostu ujmujący - mają charyzmę i pazur - nie do podrobienia. 🥀 Rea to piękna i inteligentna kobieta o temperamencie lwicy, a Konstantin jest tajemniczy, niebezpieczny, męski, a jednocześnie emanuje ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa - to prawdziwy Tarasow z krwi i kości. 🥀 Bohaterowie nieświadomie ratują nawzajem siebie, ale kłopoty wciąż wyrastają na ich drodze, jak grzyby po deszczu. 🥀 Pozostała banda Tarasow pojawia się na scenie jak za dotknięciem magicznej różdżki i mamy armagedon. 🥀 Jest niebezpiecznie i groźnie, ale nie brakuje fantastycznego poczucia humoru. 🥀 Fabuła jest nieprzewidywalna, więc jeśli ktoś myśli inaczej, to jest w ogromnym błędzie. 🥀 Z całego serca polecam ostatni tom tej serii, a tak naprawdę całą serię!!! ❤️‍🔥

" Co zaczęło się w Vegas, kończy się w Vegas". Drewniana chata po środku lasu, z dala od cywilizacji… Rea Renado nie wie, dlaczego znalazła się w tym miejscu. Wie jedno. Grozi jej wielkie niebezpieczeństwo. Więc kiedy w chacie pojawia się tajemniczy mężczyzna, dziewczyna postanawia zawalczyć o swoje życie. Jak wielkie jest jej zdziwienie, kiedy okazuje się że ten chciał spędzić tam tylko noc, a ich spotkanie jest całkowicie przypadkowe. Ale czy na pewno? Konstantin, po wykonaniu zlecenia postanawia odpocząć w opuszczonej leśnej chacie, jednak okazuje się że nie jest tak całkiem opuszczona. Gdy widzi przestraszona i przemarznięta dziewczynę postanawia jej pomóc, nie wie jeszcze że ta będzie jego zgubą. Jednak kłopoty które na siebie ściągną zaczną się dopiero w Nowym Jorku i znajdą ich nawet w Las Vegas. "Przeszłości nie da się zmienić. Nie da się cofnąć powiedzianych słów. Przeszłość to przeszłość." " Ocalenie gangstera" to już ostatni tom serii Bracia Tarasow. Kto zna twórczość autorki ten wie że ci bracia, to zapowiedź wielkich problemów, potyczek słownych i rozlanej krwi. Autorka już od pierwszej strony serwuje nam akcję która zapowiada niezłe emocje. Nie zabraknie tu zaskakujących zwrotów akcji, humoru i zwariowanych kobiet. A także intryg, niebezpieczeństwa i porachunków gangsterskich. Co tu dużo pisać uwielbiam tę rodzinkę i trochę mi żal się z nimi rozstawać. Ale myślę że autorka nie da nam zapomnieć i jeszcze o nich usłyszymy. Bo coś obiło mi się o uszy że Bracia Renado których poznaliśmy doczekają się swoich historii. Także kochani ja polecam Wam całą serię i uwierzcie mi nie pożałujecie 😉

"– Je­steś apo­dyk­tycz­ny. – Wiem, nie prze­szka­dza mi to – mówię bez­czel­nie i do­strze­gam jej nikły uśmiech. – Lu­bisz ta­kich. – Nie. Nie lubię i nie lubię cie­bie. – Aha, a ja sądzę, że kła­miesz. – Tak, bo ty wiesz le­piej, co ja myślę – fuka. – Cza­sem wiem – uci­nam tę bzdur­ną roz­mo­wę." ▪︎▪︎ Coś się kończy, coś się zaczyna. "Ocalenie gangstera" kończy serię o braciach Tarasow, ale żebyśmy za bardzo nie tęsknili, do akcji wkraczają bracia Renado. Ta historia ma w sobie wszystko to, za co tak lubię cały ten cykl. Przede wszystkim dowiadujemy się co słychać, u dobrze nam już znanych, bohaterów. Nie zabraknie też wciągającej i szybkiej fabuły, niespodziewanych zwrotów akcji oraz niepowtarzalnego humoru. Natomiast nowa para, Rea i Konstantin, skutecznie zadbają o podgrzanie atmosfery i staną się idealnym uzupełnieniem szalonej rodziny Tarasow. Z jednej strony szkoda, że to już koniec, z drugiej z kolei, czekam niecierpliwie na nowe.