+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Pandemia koronawirusa nie była najgorszym, co mogło przydarzyć się ludzkości. Nim świat zdążył się pozbierać, zaatakowała go straszniejsza plaga, pozbawiając życia niemal całą populację. Po zniszczonych ulicach miasta przechadzają się hordy zombie, polując na przerażonych, tylko cudem ocalałych mieszkańców Nowego Jorku.
Przeżyli nieliczni, których należało odnaleźć. Zadanie to przydzielono Łowcom - wprawionym w walce, pozbawionym głębszych uczuć osobnikom i skupionym tylko na osiągnięciu celu. Bezpieczne schronienie można było znaleźć w Nova City. Tylko jak tam dotrzeć
Eva, której najbliżsi zginęli w walce z zombie, stara się przeżyć. Gdy na jej drodze staje Łowca, szanse zwiększają się, lecz niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku. Droga do Nova City jest kręta, pełna polujących na nią z ukrycia wrogów. Dziewczyna staje się łakomym kąskiem nie tylko dla wygłodzonych nieumarłych.
Czy uda się jej ocalić życie i osiągnąć spokój w Nova City Czy dowie się, kim jest Łowca?
Recenzje
Zauważyłam, że wielu autorów zamieściło koronawirusa jako główny wątek w książkach. Według mnie strzelili sobie trochę tym w kolano, gdyż ludzie w dość krótkim czasie zdążyli z wielu powodów tą histeryczną chorobę znielubić. Świat podzielił się na tych co w niego wierzyli i na tych, co dopatrywali się w nim spisku. Jedni chcieli o nim słuchać, a drudzy chcieli go ,,zobaczyć" i samemu wysnuć na ten temat wnioski. Dlatego uważam, że połowa społeczności niekoniecznie będzie chciała o tych książkach czytać, a przynajmniej gdzieś do ośmiu lat, kiedy to mniejszość młodych ludzie będzie ciekawe cóż to była za choroba, że nie pozwalano dzieciom uczyć się w szkołach. Znacznie ogłupili tym dorastające dzieci, ale nie ważne. Nie o tym jest książka:-) ,,Był to jeden z nich. Jeden z zarażonych. Przygarbiony stwór człapał bosymi, szarymi stopami, sunąc przez brudną jezdnię. Pionowymi przekrwionymi źrenicami obserwował uważnie okolice. Z jego lekko rozchylonych ust cały czas wydobywał się obrzydliwy charkot". Autor ma wspaniałą wyobraźnię, gdyż ludzi zarażonych koronawirusem widzi jako obrzydłe zombi, które sieją postrach wśród całej ludzkości. Polują na tych zdrowych ludzi i warto podkreślić, że w starciu z nimi nie mieli wielkich szans. Czy chcecie wiedzieć co z nimi robili? Niewiele osób ocalało i Łowcy robili co mogli, by ich odnaleźć. Byli to osobnicy, którzy wręcz z mózgiem maszynowym spełniali żądania nie patrząc na konsekwencje i uczucia innych. Ich serce było rodem z kamienia, który nawet nie chciał się kruszyć. Tutaj jeden z nich odnajdzie pewną kobietę, która cudem ocalała. Muszą pokonać drogę do bezpiecznego miejsca, które niemal na każdym kroku może być tym ostatnim. Ona sama przekonuje się, że wiele osób chce ją dla siebie, tylko dlaczego? Ona jedynie chce być wolna od tych stworów, a Łowca... No właśnie, kim on jest? Ostatnio dostałam wieści, że piszę za dużo spojlerów, więc dzisiaj jest zdawkowo:-) Powiem wam, że dość szybko się ją czyta. Wyobraźnia plus szybka akcja nie ma granic i uważam, że jest to dobra fantastyka.