Piękna (nie) Bestia

Nie jest to pierwsza książka, która jest retellingiem "Pięknej i Bestii", ale zdecydowanie jest to jedna z bardziej oryginalnych interpretacji z jaką się spotkałam. Kocham, to w jak niecodzienny sposób Autorka odniosła się do znanej prawdopodobnie wszystkim baśni. A najbardziej kocham tę książkę za to, że niesie ze sobą wielki ładunek pouczająco - emocjonalny. Historia Willow jest pełna smutku i cierpienia, ale także nowych szans jakie daje nam życie. To historia niewyobrażalnej straty, która pozostawia po sobie blizny. To historia zwątpienia i bólu. Ale także nowych nadziei i szans. To też historia o akceptacji, determinacji i wreszcie walce o lepsze życie. Teksty stworzone przez Rivę są niezwykle wciągające i czyta się je z prawdziwą przyjemnością. I choć ta książka jest moim zdaniem zupełnie inną odsłoną Autorki, to muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam ją równie mocno co wszystkie pozostałe. Riva stworzyła niezwykle emocjonalną i wartościową historię z przesłaniem. Jestem pewna, że zachwyci niejednego czytelnika tak, jak zachwyciła mnie. Myślę, że już mówiłam to tyle razy, że każdy wie o tym, że kocham baśń "Piękna i Bestia". Przypominam o tym tylko dlatego, żeby uświadomić Wam jak ważna i bliska jest mi "Piękna nie bestia". I ogromnym zaszczytem była możliwość patronowania temu tytułowi. Niech ta piękność podbije te piękne jak i skaleczone serca i pokaże, że istotne jest to, co wewnątrz.