Zapłać za 30 dni
Opis
"Po serii pochmurnych zimowych dni w bieszczadzkim lesie nastała wiosna. Zrobiło się ciepło, spadł pierwszy wiosenny deszcz i zaświeciło słońce. Trawa znów stała się soczyście zielona, a na drzewach pojawiły się najpierw pąki, a potem liście i kwiaty". "Plany i plamy" to czwarta część serii "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu", którą pokochały tysiące dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Historia salamandry plamistej wytrwale szukającej towarzystwa wspiera dzieci, które mają trudności ze znalezieniem kompana lub kompanki do zabawy, oraz motywuje do niepoddawania się i szukania rozwiązań. Tak jak pozostałe części serii, "Plany i plamy" to bajka i edukacja w jednym. Książka przekazuje wiedzę o salamandrze plamistej i innych małych gatunkach, a przemyślana typografia pomaga starszakom rozwijać umiejętność samodzielnego czytania. Opowieść można czytać aktywnie, uwzględniając wyróżnione zdania, lub tradycyjnie, pomijając je. Zadania aktywizujące rozwijają spostrzegawczość i motorykę małą, a także sprawiają, że młodsze i starsze dzieci doskonale się bawią, szukając ukrytych elementów i pokonując wyznaczoną trasę razem z główną bohaterką. Kunsztowne ilustracje idealnie współgrają z tekstem i wywołują wiele emocji zarówno u maluchów, jak i u dorosłych czytelniczek i czytelników. "Plany i plamy" to jedyna taka podróż do leśnego świata!
Recenzje
Powolnie człapiąc (człap, człap, człap) salamandra plamista przemierzała tereny bieszczadzkiego lasu. Stąpała cicho i wytrwale (człap, człap, człap), unikając palącego słońca. Preferowała wędrówki o zachodzie słońca i nocą. Budziła strach i lęk z uwagi na swoje wyraziste plamki. Jej unikalne i charakterystyczne ubarwienie ostrzegało inne zwierzęta przed salamandrą, dając do zrozumienia, że może być niebezpieczna. Szkoda, bo salamandra plamista szukała towarzystwa. Szukała kogoś z kim mogłaby spędzić czas, kogoś podobnego do niej. Poszukiwania trwały, a salamandra wytrwale człapała (człap, człap, człap). Czy salamandra w końcu znajdzie upragnione towarzystwo? Przecudnie ilustrowana książka, której lektura przybliża młodym czytelnikom świat zwierząt, a dokładnie salamandry plamistej, wyjątkowego i nietuzinkowego płaza. Stąpanie salamandry (człap, człap, człap) można obserwować na kilku stronach, dołączając do jej wędrówki i poszukiwań dzięki aktywizującym zadaniom i pytaniom. Psssst, wnętrze książki przedstawione jest pionie 😉 To już czwarta książka z serii 'Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu', która zachwyca zarówno stroną wizualną jak i treścią, mądrą i delikatnie wprowadzającą w przyrodę Polski. Szczerze polecam tę oraz pozostałe książki z serii.
"Plany i plamy" już od samej okładki zachwyciły mnie i moje dzieci cudownymi ilustracjami. Tę książkę czyta się w nieco innej pozycji, niż zazwyczaj czyta się książki, bo najeży ją obrócić tak, by strony znalazły się w orientacji poziomej - bardzo ciekawe rozwiązanie podnoszące w oczach dzieci poziom atrakcyjności książki w trakcie jej czytania. Sama fabuła płynie spokojnie na tle malowniczych opisów natury. Główną bohaterką jest postać z okładki - salamandra plamista, która wiosną, po kilkumiesięcznym śnie wyrusza na poszukiwanie towarzystwa. Plan wydaje się prosty, jednak jest trudniejszy do zrealizowania. Mimo to, salamandra cierpliwie i wytrwale człapie przed siebie mając w głowie zamierzony cel. Na swojej drodze spotyka inne zwierzęta zamieszkujące bieszczadzki las - łasicę, orzesznicę, sóweczkę, jaszczurkę... Żadne z nich nie odważyło się nawiązać kontaktu z płazem pokrytym jaskrawożółtymi plamami. Co zatem z planem salamandry? Czy uda jej się spotkać pokrewną duszę...? Zdradzę tylko, że ta wędrówka zakończy się happyendem. W trakcie czytania, mały czytelnik poznaje obyczaje i cechy charakterystyczne salamandry i pozostałych zwierząt występujących w opowiadaniu. Ponadto, książeczka zachęca do aktywnego czytania dzięki możliwości człapania po stronicach śladem głównej bohaterki. Moi synkowie chętnie człapali swoimi małymi paluszkami ☺️ Porównywanie długości stopy i zwierząt również okazało się świetnym pomysłem.