Po prostu rodzina

Przez długi czas panowały stereotypowe przekonania, że rodzina to rodzice plus dwoje dzieci, wiecie taki "idealny" model 2+2. Niestety nadal w społeczeństwie taka właśnie wizja rodziny jest jedyną dopuszczalną. Jest to dość krzywdzące wobec tych, których rodzina nie jest tą oczywistą. Jeżeli chcecie odczarować takie myślenie i pokazać dzieciom, jak różne potrafią być rodziny to warto przyjrzeć się książce od wydawnictwa Dziwimisie. . Ta niepozorna publikacja przedstawia wiele modeli rodzin na przykładzie...zwierząt! Czy to nie wspaniały pomysł? Osobiście nie znam dziecka, które zwierząt nie lubi, więc ukazanie członków rodziny z ich perspektywy wydaje się absolutnie fantastyczne. Zobaczymy więc różne modele rodzin m.in.: - samotną orangutanią mamę, która swym dzieckiem w porównaniu do innych zwierząt zajmuje się bardzo długo, - skromną rodzinę emu gdzie opieką jaj i wychowaniem młodych zajmuje się wyłącznie samiec, - babcię i dziadka orki wychowujących wnuki, - gepardy, których dwa samce często "adoptują" zagubione maleństwo, - rodzinę raniuszków, w której przy opiece maluchów pomaga starsze rodzeństwo. Rodzina to także przyjaciele i nie ważne jest z ilu i jakich członków się składa, lecz to co ich wszystkich łączy! Na końcu znajdziemy garść ciekawostek z życia przedstawionych w książce gatunków. Dzięki temu dowiemy się m.in. co przypominają swym kształtem uszy słoni afrykańskich, jak szybko potrafią biegać gepardy lub po co emu dwa komplety powiek. . Książka przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym. Jest oszczędna w słowach lecz ciekawie zilustrowana. Obrazki są ogromne wypełniają całe strony. Wydana jest w miękkie oprawie, na śliskim papierze, trzeba się z nią delikatnie obchodzić. Format zobaczycie na ostatnim zdjęciu w karuzeli. Idealna pozycja do rozpoczęcia rozmów o różnorodności, a przy okazji także prawdziwa lekcja tolerancji! Pamiętajcie zatem, że każda rodzina jest piękna i bez względu na liczbę czy płeć jej członków ma ona prawo do szczęścia i miłości!