Prze-rysuj. Lustrzane rysowanie dla najmłodszych

Umiejętność rysowania uważam, że posiada każdy, z tym że u jednych wyglądają to lepiej u innych ciut gorzej, ale każdy rysunek narysowany z serca jest piękny. Dlaczego wspominam o tym? Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Prze-rysuj. Lustrzane rysowanie dla najmłodszych” które to jest fantastyczna nauką nie tylko dla maluszków, ale i tych starszych, którzy nie czują się dobrze w tej dziedzinie. Wiem, co mówię, bo sama robiłam ksero stron i starałam się rysować poprzez lustrzane odbicie, jak i samodzielnie całość. Tyle zabawy co miałam z córką to głowa mała. W książce macie 52 rysunki, które trzeba samodzielnie dokończyć. Po dokończeniu można pomalować lub użyć innej techniki kolorowania obrazków. Jeżeli macie pod opieką grupę młodego pokolenia książka sprawdzi się idealnie. Nie przypominam sobie, żeby moją córkę ktoś uczył rysowania (ale mogę się mylić lub przegapić) W książce spotkacie taką tematykę jak: zwierzęta, roboty, miejsca, pojazdy, potwory, jedzenie, przedmioty oraz księżniczki. Na końcu książki macie możliwość samodzielnie wymyślić coś, co potem wasze dziecko przerysuje. Wakacje trwają w pełni więc polecam tę formę zabawy dla całej rodziny. Strony nadają się do kserowania się w domu można zabezpieczyć się w większą ilość kartek, żeby dla każdego starczyło. Polecam również poprzednią książkę autorki pt. „Umiem rysować zwierzęta”, w której krok po kroku macie pokazane jak narysować np. sowę. Książka również nadaje się do kserowania i kolorowania.

Kolejna, po świetnej serii „Umiem rysować”, propozycja Wydawnictwa Kropka, która sprawia, że ołówek sam wskakuje do dłoni . Tym razem, maluchy nie będą jednak tworzyć rysunków od zera, a przerysowywać brakujące połowy ilustracji. Znajdziecie tu aż 52 rysunki do samodzielnego dokończenia. Każdy z nich podzielony jest symetrycznie. Widząc lewą połowę ilustracji, dziecko ma za zadanie przerysować jej lustrzane odbicie, tworząc piękną całość. I żeby nie było, że ćwiczymy tu tylko (a raczej - aż) sprawność rączki, koncentrację i koordynację wzrokowo-ruchową. Z tą pozycją również świetnie się bawimy! Zadbała o to autorka ilustracji, która dostarczyła maluchom całą gamę zabawnych i uroczych obiektów do przerysowywania. Dzięki wskazówkom ze wstępu książki i wygodnej kratce, już kilkuletnie dzieci, bez większego problemu stworzą rysunek pandy, robota, księżniczki, rakiety kosmicznej, czy misia! Co więcej, ostatnie strony pozwalają puścić wodze fantazji i stworzyć coś własnego (dla rodzica będzie to fajny sposób na sprawdzenie, czy dziecko zrozumiało pojęcie symetrii i rozwinęło zdolność odtwarzania obrazków). Jeśli macie w domu przedszkolaka i chcecie zapewnić mu świetną, dającą poczucie sprawczości zabawę z całym wachlarzem innych zalet, gorąco polecam!

Rysowanie nie jest talentem z którym przychodzimy na świat, a umiejętnością nabytą w drodze nauki. Czy będzie ona łatwa, krótka i przyjemna, czy też trudna i czasochłonna zależy między innymi od naszej spostrzegawczości, koncentracji, wyobraźni i systematyczności. Już od najmłodszych lat warto zachęcać dzieci do podejmowania prób stworzenia własnego rysunku. I tu świetną propozycję dla najmłodszych wydało Wydawnictwo Kropka. "Przerysuj. Lustrzane rysowanie dla najmłodszych" to książeczka zawierająca 52 rysunki do samodzielnego dokończenia. Znajdziemy wśród nich zwierzęta, pojazdy, miejsca, przedmioty, jedzenie, a nawet potwory i księżniczki. Obrazki mają zróżnicowany poziom trudności, a dzięki wyznaczonej osi symetrii najmłodsi ćwiczą odtwarzanie wzorów. Ponadto taka aktywność usprawnia motorykę małą i jest źródłem doskonałej, kreatywnej zabawy. Podoba Wam się taka forma nauki? My jesteśmy zdecydowanie na tak!