26.82
Rozwój osobisty
Muza
26,82 zł
Cena regularna: 42,90 zł
(-37%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 24,45 zł
(+10%)
Wysyłka dzisiaj
Zapłać za 30 dni
Opis
Bardzo pozytywna książkę, która powstała, by pomagać wzosić się ponad życiowe zawirowania i bez względu na okoliczności pozostawać zawsze najlepszą wersją siebie.
Zaproponowane techniki nie są wyssanymi z palca czarodziejskimi recepturami, ale opartymi na najnowszych badaniach naukowych sprawdzonymi sposobami na zadbanie o siebie, pobudzenie umysłu, poprawę stanu zdrowia. To książka do trzymania na stoliku przy łóżku, do motywowania i inspirowania każdego ranka.
Zaproponowane techniki nie są wyssanymi z palca czarodziejskimi recepturami, ale opartymi na najnowszych badaniach naukowych sprawdzonymi sposobami na zadbanie o siebie, pobudzenie umysłu, poprawę stanu zdrowia. To książka do trzymania na stoliku przy łóżku, do motywowania i inspirowania każdego ranka.
Szczegóły
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
224
Format
14.0 x 20.3 cm
ISBN
9788328725072
Rodzaj
Książka
EAN
9788328725072
Data premiery
2023-01-25
Dodałeś produkt do koszyka
Przebudzenie
26,82 zł
Recenzje
Często mówi się potocznie, że wstała/wstał lewą nogą i ja się z tym zgadzam. Ważne jest bowiem to z jaką energią wejdziemy w nowy dzień. Czy rozpoczynamy swój dzień od narzekania i marudzenia czy wprost przeciwnie dostrzegamy dobre rzeczy w poranku, nawet jak trzeba wstać o szóstej rano. Można, zdaniem autorów książki, wypracować sobie poranną rutynę, dzięki której rozpoczniemy dzień z dobrą energią, a to z całą pewnością przełoży się na cudowny dzień. Autorzy poradnika opracowali system S.H.I.N.E. czyli system wzbudzania radości, który skupia się na wyciszeniu, poczuciu szczęścia, intencjach, odżywianiu i ruchu. Opisują oni swoje rytuały każdej z tych sfer (dla każdej ze sfer jest po sześć narzędzi), które w znacznym stopniu przyczynią się o tego, że będziemy szczęśliwsi o poranku, sprawią że będzie nam się przyjemnie wstawało i funkcjonowało. W książce jest aż trzydzieści różnych wskazówek, opisanych krok po kroku, więc każdy może znaleźć coś w sam raz dla siebie. Po przeczytaniu poradnika będziemy bogatsi również w wiedzę jak skutecznie planować dzień czy zapoznamy się z kreatywną wizualizacją. Książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, począwszy od świetnej treści, na okładce skończywszy. Czyta się ją płynnie, szybko, chociaż w zasadzie to książka, która powinna nam towarzyszyć, być gdzieś stale w pobliżu. Zdecydowanie polecam! A jak powiedział kiedyś Marek Aureliusz -"𝐵𝑢𝑑𝑧ą𝑐 𝑠𝑖ę 𝑟𝑎𝑛𝑜, 𝑝𝑜𝑚𝑦ś𝑙, 𝑗𝑎𝑘𝑖 𝑡𝑜 𝑤𝑠𝑝𝑎𝑛𝑖𝑎ł𝑦 𝑠𝑘𝑎𝑟𝑏 ż𝑦ć, 𝑜𝑑𝑑𝑦𝑐ℎ𝑎ć 𝑖 𝑚ó𝑐 𝑠𝑖ę 𝑟𝑎𝑑𝑜𝑤𝑎ć".
Przebudzenie? Ja mam wrażenie, że od 2 lat wciąż „śpię”. Dlaczego? Czy to wina insulinooporności, czy depresji czy… no właśnie. Dostałam do przeczytania książkę-poradnik i postanowiłam spróbować zastosować się do rad, jakie w nich zawarło rodzeństwo Kate i Toby. Czy pomoże? Nie wiem, ale nie zaszkodzi mi po prostu działać. Co znajdziemy w tej pozycji? W jaki sposób: oddychać, wyciszyć się, patrzeć na płomień świecy i czy to coś daje? pisać spontanicznie, medytować, uważać, prowadzić dziennik i wiele innych. Jedno jest pewne. Autorzy poruszają tutaj kwestię tego, że ważnym czynnikiem całego dnia jest poranek. Nie od dzisiaj wiadomym jest, że jeśli wstaniemy i zjemy dobre śniadanie to mamy paliwo do działania. A gdyby tak budzić się z uśmiechem? Doprowadzać do swojego mózgu wystarczającą ilość tlenu, pozytywnej energii na to, by z całą siłą wkraczać w kolejny dzień? Nie tylko otwierać oczy i od razu brać telefon do ręki, lub podnosić się z łóżka na wstępnie ZMĘCZONYM. Nie chcę codziennie wstawać ze świadomością, że nie mam siły. Postaram się zastosować do podanych wskazówek, i mam nadzieję, że pozytywnie to na mnie wpłynie. Zresztą. Każde próby przybliżają mnie do czegoś lepszego. Do dbania o siebie. Autorami są: Kate - psycholog. Toby - terapeuta i nauczyciel jogi i medytacji. Tłumacz: Elżbieta Kowalewska Przepiękna okładka: Katarzyna Grabowska. Z minusów, to nie sądziłam, że tak będzie mnie irytować to, że pierwsza strona jest… szersza. Wystaje poza resztę kartek i powiem wam, że dopóki taka mi się nie trafiła, nie przyszło by mi na myśl, że to może w ogóle być „problem” :D oczywiście schowałam ją pod skrzydełko okładki ale wciąż… niby nic a uwiera jak kamyczek w bucie ;).