Robale. Owady i inne małe stworzenia. Zobacz i rozpoznaj

„Cztery ciotki i trup” to przezabawna historia o swoistej chińskiej klątwie, która nie chciała opuścić rodzinę Maddy. W jej rodzinie zarówno pradziadek jak i dziadek zginęli od rzekomej klątwy. Aby przed nią uciec bohaterka książki wraz z mamą i ciotką uciekają za Zachód, do Kalifornii. Niestety i tam to ”przekleństwo” ich dopadło, a do tego mutowało. Początek książki jest dość ciężki do przeczytania. Nie mogłam się odnaleźć o co chodzi, ale kiedy Maddy przypadkowo zabija swojego chłopaka na randce, akcja bardziej się klaruje i dopiero zaczyna się coś dziać. A im dalej w las, tym zabawniej i ciekawiej. Mama Maddy jest nadopiekuńczą kobietą i postanawia zorganizować córce randkę w ciemno. Dziewczyna godziny się na nią, ale coś idzie nie tak i zamiast wspaniałych uniesień, motylków w brzuchu mamy trupa. Maddy nie wie co zrobić z ciałem, gdzie je ukryć? Na szczęście z pomocą przychodzą jej ciotki. Nie raz czytając tę książę popłakałam się, ale tym razem nie ze wzruszenia. Pomysły bohaterek sprawiają, że nie da się nie wybuchnąć śmiechem. W wyniku zabawnych komplikacji i różnicy charakterów, trup ląduje na weselu roku. Co dalej wywinęły ciotki? Musicie sami przeczytać. Znajdziemy w tej niewielkiej książce dosłownie wszystko: tajemnice, miłość, więzi rodzinne, wesele i trupa. A wszystko to napisane lekko i z dużą dozą czarnego humoru. Z kulturą azjatycką jakoś nigdy mi nie było po drodze. A w tej powieści dodatkowo dowiedziałam się wielu zwyczajów, tradycji i szczyptę języka chińsko-indonezyjsko. Książka posiada również zabawne zwroty akcji a wszystko dzieje się jakby przypadkowo. Książkę czyta się bardzo szybko i jest idealna na przerywnik pomiędzy gatunkami, które czytamy zazwyczaj. Narracja jest tutaj pierwszoosobowa, a bohaterki książki zostały idealnie przedstawione. Każda z nich miała inny pomysł na te sprawę i chyba to sprawiało, że książka dostarczały mi wiele rozrywki. Jeśli poszukujecie książki z gatunku komedia lub macie po prostu ochotę przeczytać coś innego niż zazwyczaj, to polecam „Cztery ciotki i trup”.

Catherine Brereton oraz Wydawnictwo Papilon zapraszają czytelników do cudownego świata małych i maleńkich zwierząt, które można spotkać dosłownie wszędzie, wystarczy tylko odrobina uważności. "Robale. Owady i inne małe stworzenia. Zobacz i rozpoznaj" to fantastyczny przewodnik dla wszystkich małych i większych obserwatorów mrówek, kowali dżdżownic, pszczół, motyli czy pająków. Zebrano w nim 171 bezkręgowców, które można zaobserwować w Polsce w różnych porach roku. Książka zawiera ciekawe opisy, wiele zaskakujących faktów i wprost genialne realistyczne ilustracje. Na końcowych stronach autorka zamieściła kilka przydatnych wskazówek, które pomogą zaprosić owady i inne robaczki do ogrodu. Warto również skorzystać z podpowiedzi, które ułatwią prowadzenie obserwacji. W krótkim słowniku objaśnione zostały trudniejsze określenia użyte w książce, a lista bezkręgowców znajdująca się na samym końcu jest doskonałym rejestrem obserwacji. Można na niej zaznaczyć poznane już i zaobserwowane stworzenia. Format książki pozwala zabrać ją ze sobą na każdy spacer, bez problemu zmieści się ona w dziecięcym plecaczku, czy torebce. Jestem tą publikacją zachwycona! Z przyjemnością wybierzemy się z córką na poszukiwania i poznamy bliżej ten jakże ciekawy świat bezkręgowców.