Szydełkowe kawaii. 40 supersłodkich maskotek amigurumi

Jesienne wieczory sprzyjają nie tylko czytaniu, ale również innym zainteresowaniom jak np. szydełkowaniu. Od zawsze zachwycałam się wydzierganymi maskotkom i chciałam sama spróbować tej sztuki. Zawsze jednak nie wiedziałam jak się za zabrać. „Szydełkowe Kawaii. 40 supersłodkich maskotek amigurumi” pokazało mi wiele technik, które są wykorzystywane przy tworzeniu tych cudownych maskotek. Książka przeznaczona jest zarówno dla tych, którzy dopiero co zaczynają coś dziergać, jak również dla tych, którzy szukają inspiracji. Stopień trudności oznaczony jest za pomocą chmurek. Zanim jednak zabierzemy się za pierwsze wzory warto zapoznać się potrzebnymi narzędziami. Książka podpowie również jak dobierać kolory, by nasze maskotki były piękne. I właśnie według kolorów podzielona została ta książka. Każdy wzór zawiera dokładną instrukcję tego, jakich materiałów i narzędzi potrzebujemy, a następnie oczko po oczku objaśniony jest dany wzór. Książka zawiera aż 40 wzorów pięknych maskotek. Tak więc, możemy sami stworzyć przysmaki, albo przedmioty codziennego użytku. Książka jest bardzo kolorowa i napisana w prosty i przystępny sposób. Bardzo polecam zarówno tym, którzy chcą zacząć swoją przygodę z szydełkiem, jak również tym, którzy szukają inspiracji. Tutaj znajdziecie ich wiele. Miłej zabawy!

Coś dla osób ceniących rękodzieło. "Szydełkowe kawaii. 40 supersłodkich maskotek amigurumi" to książka niezwykle kolorowa, będąca bogatym źródłem inspiracji w obszarze tworzenia na szydełku małych dzieł sztuki. Maskotki amigurumi to np. przedmioty codziennego użytku, zwierzęta, owoce, warzywa itp., którym nadaje się cechy ludzkie, najczęściej oczka i uśmiechnięta buźkę, co sprawia, że swoim wyglądem wzbudzają sympatię. Właśnie takie cuda znajdziecie w tej książce, ale najpierw dobrze jest właściwie przygotować się, nim przystąpimy do działania: - czego potrzebujemy, czyli niezbędne narzędzia i materiały do wykonania maskotki; - kilka słów o kolorach - jak powstają, jak je łączyć, jakie są ich rodzaje, jak nazywamy poszczególne grupy kolorów. Następnie autorka prezentuje po 5 maskotek w danym kolorze: czerwonym, pomarańczowym, żółtym, zielonym, niebieskim, fioletowym, różowym i brązowym. Projekty podzielono na 3 stopnie trudności, dzięki czemu każdy może stworzyć coś w granicach własnych umiejętności. Na końcu bardzo przystępnie za pomocą ilustracji przedstawiono różnego rodzaju sploty, jak włączać nowy kolor, sposoby zakańczania oraz wykańczania projektu. "Szydełkowe kawaii" to świetne wsparcie zarówno dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z szydełkiem, jak i dla tych bardziej zaawansowanych w tej sztuce.

"Szydełkowe kawaii" Melissy Bradley to książka pełna inspiracji. Zawiera 40 wzorów o zróżnicowanym stopniu trudności. z pomocą których każdy może wyczarować urocze maskotki amigurumi. Autorka podpowiada od czego zacząć, jakich narzędzi i materiałów użyć, by szydełkowanie słodkich przysmaków i rzeczy codziennego użytku nie sprawiło zanadto trudności. W dziale technika opisuje jak czytać instrukcję i co robić, by nasze amigurumi było wyjątkowe. Omawia podstawowe sploty bardzo szczegółowo, dlatego nawet osoba rozpoczynająca przygodę z szydełkiem nie powinna mieć problemów z wykonaniem maskotki. Prezentowane w książce wzory ułożone zostały według klucza kolorystycznego. Jesienno-zimowy czas przed nami. To dobra okazja, by nauczyć się czegoś nowego, a być może odkryć także nowe hobby 🧶

Myślę, że każdy, kogo interesuje dzierganie znajdzie tu coś dla siebie. Autorka wpierw opowiada w jaki sposób powstało jej zainteresowanie szydełkowaniem. W chwili, kiedy czytałam o tym, że podpatrywała swoją babcię jak robi cudeńka z włóczki, od razu przypomniało mi się jak ja swoją babcię pooglądałam kiedy szyła na maszynie i obcinała włosy innym ludziom, a także jak piekła ciasta. Tutaj taka aluzja do przyszłych babć lub tych, co już nimi są, by zainteresowały się tym, czy może mały odkrywca czasem nie zerka na nie z zainteresowaniem. Wiadomo, że to, czego nauczy babcia, nie nauczy nikt:-) Wracając do treści, na drugiej i trzeciej stronie macie spis, gdzie jest zaznaczone kolorami pod którym numerem co można zrobić w danym kolorze. Autorka bardzo zainteresowała się stylem kawaii, który nam przedstawia. Szósta i siódma strona są przeznaczone do opisania i pokazania narzędzi i materiałów, które będą potrzebne do dziergania. Interesującym zagadnieniem było tu opisanie teorii dotyczącej kolorów, czyli barwy podstawowe, drugorzędowe, trzeciorzędowe, dopełniające, rozdzielone dopełniające, barwy analogiczne, triada barw, podwójne barwy dopełniające, barwy monochromatyczne i neutralne. Przeczytacie jaki kolor do jakich należy i co zrobić, by wyszły takie jak chcecie. Na dwunastej stronie rozpoczynamy kolorem czerwonym. Jest opisany co oznacza i na zdjęciu widać co można z niego zrobić. To oczywiste książka dla tych, którzy już potrafią szydełkować, tylko brakuje im pomysłów na to, co mogą jeszcze zrobić. Mamy tu określony wzór, wygląd, a także krok po kroku jak podążać z oczkami i jak wykończyć. Co przygotować, jakiego rozmiaru i czym wypełnić. Autorka zastosowała tutaj schemat trzech chmurek z czego ich minki sugerują czy wykonanie danej zabawki jest łatwe, trudniejsze i zawierające wyzwanie dla tych, którym spowszedniały zwyczajne wzory. Książka pokaże wam jak zrobić owoce, warzywa, popcorn, kubek ze słomką, ciasto marchewkowe, lody na patyku, ołówek, choinkę, łańcuchy, butelkę dla niemowlaka, lody, płatki, mleko, chmurki i wiele innych przepięknych rzeczy. Na sto czwartej stronie macie słowniczek a w nim tłumaczenie symboli, skróty itd. Dwie strony dalej na rysunkach mamy pokazane podstawowe sploty, czyli krok po kroku jak zacząć szydełkować, później te z ujmowaniem, sploty specjalne, pracę z kolorami i kończenie. Moim zdaniem książka jednak jest dla tych, którzy mają już jakieś pojęcie o szydełkowaniu, gdyż nauka polegała na zdjęciu ustawionej wełny, splotu któregoś z rzędu i takiego, gdzie jest go sporo. Osoba tak jak ja, która nigdy nie robiła na drutach, może mieć kłopot z rozpoczęciem szydełkowania, ale ci, którzy mają jakieś doświadczenie, będą z niej ogromnie zadowolone. Sama mam w planie nauczyć się tego, więc później do niej powrócę. Nic tak człowieka nie cieszy jak własna praca ręczna:-)