Tata. Człowiek, mit, legenda

Ta przepięknie zilustrowana książka dla małych czytelników, pokazuje jak miłość może zmienić człowieka. W tym przypadku miłość ta zmienia tatę w prawdziwego bohatera, który jest silniejszy od Thora, potrafi latać, jest super detektywem, ma wiele ukrytych talentów, które ukazują się, gdy jego dzieci potrzebują pomocy ❤️ Książka pełna ciepła, wzruszająca ale także zabawna. Poruszy niejedno dorosłe serce podczas czytania. Na końcu książki jest miejsce w którym dziecko może zapisać lub narysować, dlaczego jego tata jest wyjątkowy. Ta pozycja z pewnością będzie idealnym prezentem na Dzień Ojca, który zbliża się wielkimi krokami.

Tata. Kim jest dla Waszych dzieci? Najodważniejszym superbohaterem? Światowej sławy szefem kuchni? A może najzabawniejszym animatorem? Dla małego Franka, bohatera książki, tata jest niezwyciężony! Silniejszy jest od Wielkiej Stopy, potrafi wzbić się wysoko w powietrze, a nawet czytać książki z zamkniętymi oczami. Nikt też nie jest lepszym Tarzanem od niego, żaden kierowca rajdowy nie może się z nim równać, a nad jego makaronem spaghetti z czekoladowymi drażami zachwycać się będzie każdy krytyk kulinarny! Tata chłopca to też prawdziwy geniusz i po prostu najwspanialszy człowiek pod słońcem! Czyż to nie prawdziwy bohater? Taki tata to skarb i wierzę, że większość dzieci takich ojców ma i właśnie w ten sposób ich postrzega. . Ta zabawna i pełna miłości opowieść przedstawia wyjątkowo przyjacielską relację syna i ojca. Udowadnia, że w oczach swoich dzieci jesteśmy najlepszymi rodzicami oraz to, że jesteśmy wystarczający, tak po prostu! Ze wszystkimi zaletami i wadami, tacy niedoskonali, ale mimo wszystko najwspanialsi! Zawsze chętni do pomocy i pocieszania w gorszych chwilach, gotowi do poświęceń, dbający o bezpieczeństwo, wspierający, oddani i bezwarunkowo kochający swoje pociechy- małe i te już całkiem wyrośnięte. Czyż nie tak jest? Publikacja trafnie pokazuje, że dzieci często w przyszłości chcą być jak rodzice, zatem powinniśmy być dobrym wzorem do naśladowania. Autor niejednokrotnie puszcza oczko do dorosłego czytelnika, a dorosły bez problemu to wyłapie i uśmiechnie się pod nosem. Po tej lekturze każdy tata dostanie skrzydeł i spojrzy na siebie z zupełnie innej perspektywy. Na końcu książki jest miejsce do stworzenia opisu swojego wyjątkowego taty.

Tata, tatuś, tatko... Mistrz rozśmieszania, najwierniejszy klient dziecięcego salonu fryzjerskiego, najlepszy nauczyciel jazdy na rowerze. Tylko on potrafi z taktem wcielić się w rolę księżniczki i wypić herbatkę w towarzystwie lalek. Nieustraszony realizator najbardziej szalonych pomysłów, przyjaciel, pogromca zmartwień i stróż dziecięcych snów. Niezastąpiony "bajkoczytacz". W oczach wielu dzieci po prostu najwspanialszy człowiek (zaraz po mamie 😉). Tak swojego ojca widzi również Franek, główny bohater książki Mifflin Lowe pt. "Tata. Człowiek, mit, legenda". Tata jest dla chłopca kimś niepowtarzalnym, jedynym i wyjątkowym. Silniejszym niż Wielka Stopa i potężniejszym niż Thor. Świetny detektyw, doskonały kierowca, analityk, mistrz "gaszenia pożarów", wybitny kucharz. W oczach syna autorytet. Franek marzy o tym, by być taki, jak on. Historia przedstawiona w książce opisana została z dużą dawką humoru, bawi czytelnika i potrafi wzruszyć. Pokazuje, że za tatą wiernie stoi stąpająca twardo po ziemi i stanowcza mama, która mimo wszystko wspiera wszelkie ojcowskie działania, nawet te z góry skazane na katastrofę. Doskonale zilustrowana przez Dani Torrent cieszy oko. Świetna lektura na zbliżający się Dzień Ojca, do wspólnego czytania.

Tata to rewelacyjny dorosły, z niezrównaną fantazją podczas budowania bazy i super siłą, gdy podrzuca do góry. Ale nie zawsze jest wyluzowanym wariatem, bo potrafi być wspierający, wyrozumiały i cierpliwy. Kocha tak, że dodaje skrzydeł i daje poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo potrzebujemy. Taki tata to skarb. O takim tacie przeczytacie w tej książce. Geniuszu, rajdowcy, Tarzanie, detektywie. Nieidealnym i idealnym jednocześnie. Zabawnym i czułym, troskliwym i zwariowanym. Prawdziwym bohaterze swoich dzieci. Świetnie zilustrowana, zabawna i wzruszająca książka, która pokazuje jak wspaniały może być tata.

,, I wtedy przed zaśnięciem, mówi do mnie to, co lubię najbardziej: -Śpij spokojnie, mały. I pamiętaj żeby mieć wielkie marzenia, bo możesz osiągnąć wszystko ". Książka jest przeznaczona dla dzieci w wieku nawet 4 lat do nieskończoności. Dla naszych rodziców zawsze będziemy dziećmi, tak jak i oni dla nas zawsze będą rodzicami. Zanim jednak opowiem wam o treści chcę byście wiedzieli, że jest idealnym prezentem na Dzień Ojca. Na ostatniej stronie książki możecie sami napisać za co podziwiacie waszego tatę i mu tę książkę podarować. Będzie to wspaniała pamiątka na całe życie. Bycie przykładnym rodzicem to ciężka sprawa, tyle tylko, że nasz bohater, dziesięcioletni chłopiec widzi w nim bohatera. Czyta mu bajki przed snem, przy zabawie z wężem ogrodowym udają, że jest prawdziwy. Kiedy coś mu nie wychodzi, to na niego zawsze może liczyć. Kiedy budzi go zły sen, tata pozwala mu wejść do swojego łóżka, by czuł się bezpiecznie. Kiedy jest głodny, tata potrafi przygotować mu specjalne jedzenie podśpiewując przy tym wesoło. Dla swojego synka jest kimś idealnym. Ma wady tak jak każdy, nie zawsze jest idealny i potrafi dostać mandat, jednak jego dobry humor i uśmiech sprawiają, że jest kimś więcej niż tatą. Sama się wzruszyłam przy czytaniu tej książki, choć ilość treści jest naprawdę znikoma. Zawiera ogrom rysunków, gdzie widać że i mama z siostrą jest obecna w ich życiu. Jest większą realistką i niekiedy po jej minie widać co sądzi o zachowaniu swojego męża. Jednak będzie podkreślone, że ze względu na jego (nie) wyjątkowość, bardzo mocno go kocha. To ukazanie bardzo szczęśliwej rodziny, która wspiera się nawzajem. Rodzice nie zawsze bywają idealni, jednak większość z nich kocha swoje dzieci bezgranicznie i bezwarunkowo. Jeśli i ty kochasz tak swojego tatę, nie ważne ile masz lat, podaruj mu tę książkę i na końcu napisz za co go podziwiasz. Zawsze znajdzie się coś za co warto podziękować. Spieszmy się, gdyż nikt nie będzie żył wiecznie...