35.74
Książki
Słowne (dawniej Burda Książki)
-17%
Trzy siostry z Toskanii
Wydawnictwo:
Słowne (dawniej Burda Książki)
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
35,74 zł
Cena regularna: 42,99 zł
(-17%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 29,79 zł
(+20%)
Produkt chwilowo niedostępny
Powiadom o dostępności
Kup teraz,Zapłać za 30 dni
Opis
Czy podróż do serca Włoch może odmienić los? Od dnia, w którym ponad dwieście lat temu Filomena Fontana rzuciła klątwę na swoją młodszą siostrę, w żadna z drugich w kolejności córek z klanu Fontanów nie znalazła miłości. Niektóre, jak Emilia, szczęśliwa singielka pracująca w brooklyńskiej piekarni swojego dziadka, uważają, że to jedynie zbieg okoliczności. Inne, jak jej seksowna kuzynka Lucy, twierdzą, że to nie jest zwyczajny pech, a prawdziwa klątwa. Obie singielki są jednak zaskoczone, gdy ich cioteczna babka Poppy dzwoni ze zdumiewającą propozycją: jeśli pojadą z nią do jej ojczyzny, Włoch, przysięga, że w swe osiemdziesiąte urodziny spotka się z miłością swojego życia na schodach katedry w Ravello i w ten sposób przełamie raz na zawsze ?klątwę drugich córek?. Na tle weneckich kanałów, falujących toskańskich pól i czarujących wiosek na wybrzeżu Amalfi kwitnie romans, wypełnia się przeznaczenie i odkrywane są rodzinne sekrety ? tajemnice, które mogą zagrozić rodzinie Fontana o wiele bardziej niż wielowiekowa klątwa.
Szczegóły
Rok wydania
2022
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
450
Format
14.5x20.5cm
Języki
polski
ISBN
9788382511918
Tłumacze
Gałdecka Ewelina
Tytuł oryginału
Star-crossed Sisters of Tuscany
Rodzaj
Książka
EAN
9788382511918
Data premiery
2022-05-25
Dodałeś produkt do koszyka
Trzy siostry z Toskanii
35,74 zł
Recenzje
“Nigdy nie wiecie, jak ważne może być wasze światło dla kogoś, kto żyje pod zwałami chmur” Ponad dwieście lat temu Filomena Fontana rzuciła klątwę na młodszą siostrę, żadna z drugich w kolejności córek z klanu Fontanów nie znajdzie miłości. Bohaterkami są Emilia i Lucy. Pierwsza z nich uważa, że to, że są same jest zbiegiem okoliczności, inne twierdzą, że to klątwa. Pewnego dnia ich cioteczna babka Poppy dzwoni ze zdumiewającą propozycją: jeśli pojadą z nią do Włoch to przełamie klątwę. Kobieta uważa, że w swoje osiemdziesiąte urodziny, na schodach katedry w Ravello spotka miłość swojego życia. Na początku miałam problem z "Trzema siostrami z Toskanii", nie mogłam się wkręcić, a fabuła chwilami mnie nudziła. Dopiero kiedy kuzynki wyjechały do Włoch i spotkały się z kuzynką Poppy książka mnie "kupiła", a nawet wycisnęła kilka łez. "Trzy siostry z Toskanii" to historia o rodzinnych tajemnicach i konfliktach, miłości i podróży, która może zmienić wszystko. A do tego wszystkiego gorące Włochy. Polecam!
„Trzy siostry z Toskanii” to sentymentalna i wzruszająca podróż w przeszłość Poppy Fontana. Kobiety, która próbowała przez całe swoje życie przełamać klątwę rzuconą ponad 200 lat temu przez Filomenę Fontanę. Zły czar był rzucony na jej siostrę i żadna z drugich w kolejności córek z klanu Fontonów nie miała w życiu zaznać miłości. Emilia jest właśnie tą drugą córką, ale w klątwę nie wierzy. Uważa, że to tylko zbieg okoliczności. Pracuje w rodzinnej cukierni na Brooklynie i jest szczęśliwą singielką. Przynajmniej tak jej się wydaje. Pewnego dnia dostaje list od swojej ciotecznej babci, Poppy. Od starszej pani, której nikt w rodzinie nie lubi a zwłaszcza jej siostra Rosy. Dziewczynie zakazano kontaktować się z tą jedyną krewną od strony babci. Dlaczego? Emilia ma również przyjaciela – Mata, z którym zna się od zawsze. Czy to tylko przyjaciel czy może ktoś więcej? Wraz z Emilią do Włoch udaje się jej piękna kuzynka, Lucy. Ta z kolei twierdzi, klątwa jest prawdziwa. Poppy zaprasza obie dziewczyny do siebie i obiecuje im, że w dniu swoich 80 urodzin zdejmie raz na zawsze zły czar rzucony przez ich pra-krewną. W jaki sposób? Ma spotkać się ze swoim ukochanym, z którym nie było jej dane ułożyć sobie życia i zestarzeć się u jego boku. Czy ich miłość przetrwała tyle lat i dojdzie do spotkania pod katedrą w Ravello?? Jak potoczą się dalsze losy kuzynek? Czy zostaną w Toskanii czy wrócą do Ameryki? Przekonajcie się sami. „Trzy siostry z Toskanii” to przepiękna opowieść o miłości. O miłości, która miała miejsce wśród pól słoneczników, rozległych winnic i czarujących wiosek. Jest to historia kobiet, które pomimo przeciwności losu dążą do znalezienia swojego miejsca na ziemi i do szczęścia. Autorka posługuje się prostym językiem, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko. Postacie zostały bardzo dobrze wykreowane. Starsza pani skradła moje serce i pomysł by po latach dać szanse jej i Ricowi na szczęście bardzo mnie wzruszył i bardzo trzymałam kciuki za tę parę staruszków. Książka posiada również tajemnice jakie wychodzą na jaw w czasie rozgrzebywania przeszłości Poppy. Jeśli lubicie tak jak ja, poznawać rodzinne tajemnice bohaterów, to ta książka jest właśnie dla Was. Polecam!
Ponad dwieście lat temu Filomena Fontana rzuciła na swoją młodszą siostrę klątwę. Od tamtego dnia, każda druga siostra w ich rodzinie, nigdy nie zaznała prawdziwej miłości. Chociaż, czy aby na pewno, to była klątwa? Tylko jedna osoba w tej rodzinie nie wierzyła w tę bzdurę i postanowiła pokazać, że można przełamać klątwę. Że drugie siostry mogą kochać i być kochane. Mogą powiedzieć słowo TAK przed ołtarzem. Że nie muszą żyć w cieniu innych i być nadzieją dla pozostałych, iż w końcu którejś się uda. Nie będą musiały unikać współczujących spojrzeń innych. Emilia, Luciana i Paolina to kobiety, nad którymi wisi klątwa drugiej siostry. To właśnie Paolina postanowiła otworzyć oczy całej rodzinie. Kilka dni przed osiemdziesiątymi urodzinami postanawia, że wybierze się w cudowną podróż do Włoch. W tę drogę zabiera ze sobą właśnie Emilię i Lucy, które mieszkają na Brooklynie. Choć wszyscy członkowie rodziny Fontanów są przeciwni, to dziewczyny postanawiają się sprzeciwić. Lucy nie miała z tym aż tak wielkiego problemu, jak Emilia. Emilia została wychowana przez babcię Rosę i ojca, który od śmierci żony, żył pod dyktando swojej teściowej. Zresztą jak cała reszta rodziny. Mało tego Ems pomimo dwudziestu dziewięciu lat jej życie stało się rutyną, a wszystko przez babcię, która z jakiegoś powodu kontrolowała ją pod każdym względem. Kontrolowała, tłamsiła i nawet sprawiała wrażenie, że nienawidziła swojej wnuczki. Dopiero podczas podróży do Włoch ta dziewczyna odetchnęła i zaczęła żyć własnym życiem. Zdjęła obrożę i wyleciała z klatki, w końcu zrozumiała, w czym tkwił problem jej nudnego życia. Zrozumiała, jak wiele straciła i jak bardzo bliscy byli dla niej obcymi. Tymi, którzy zamiast pomóc się jej rozwijać, podcinali skrzydła. Trzy siostry z Toskanii to książka, którą z początku ciężko ogarnąć. Autorka zbyt wiele i za szybko przedstawia nam zarys fabuły. Wprowadzenie do rodziny było zbyt gwałtowne, przez co lekko się zgubiłam. Musiałam czytać wolniej, aby zrozumieć, o co chodzi. Na całe szczęście po kilku rozdziałach to się uspokaja i przez książkę można dryfować. Czułam się, jakbym sama wybrała się na wycieczkę do Włoch. Te wszystkie opisy miejsc, w których znajdowały się bohaterki, były tak świetnie przedstawione, iż można zakochać się w tej historii. Plusem jest używanie wielu zwrotów po włosku, to dodaje takiego przyjemnego klimatu. A najbardziej zachwyciły mnie rozdziały, które przenoszą nas do lat sześćdziesiątych. To były najlepsze części tej książki. I szczerze mówiąc, już bardzo dawno nie płakałam podczas czytania. Ta historia na celu ma przełamać klątwę, ale autorka wplątała również tajemnicę, którą Paolina i Rosa skrywały przez niemal sześćdziesiąt lat. Ta książka, choć z początku mnie męczyła i myślałam, że będzie mnie nużyła, aż do samego końca, to bardzo szybko zmieniłam zdanie. Wręcz pokochałam tę historię. Ciężko jest opisać słowami, co czuję po jej przeczytaniu. Krótko ujmując, jest cudowna i myślę, że wiele czytelniczek będzie miało podobne zdanie do mojego. Czy polecam? Tak, idealna dla miłośniczek lekkich romansów i kobiet, które podobnie jak ja uwielbiają, to co włoskie.