Zamknij wszystkie drzwi

Co to była za książka. Prawdopodobnie najlepszy horror – thriller jaki czytałam w tym roku. A mam na myśli „Zamknij wszystkie drzwi” Riley Sagera. A zaczyna się tak niewinnie. Jules, młoda kobieta nie ma dokąd iść. Straciła pracę, została zdradzona przez swojego chłopaka i mieszka kątem u swojej najlepszej przyjaciółki. Odpowiada więc za ogłoszenie w którym agencja poszukuje młodych osób aby mieszkali w pewnej kamienicy. To słynny dom Bartholomew. I Jules się zgadza. Nie ma nic do stracenia – jest sama na świecie, poszukuje tylko miejsca aby zastanowić się nad dalszym życiem. I opiekuje się jednym z mieszkań. Niestety zdarzają się nagłe wypadki. Ktoś znika… Jest pożar… Wszyscy są dla niej niemili. Jules myśli że wpadła w sidła jakiejś sekty. Rzeczywistość okażę się jeszcze bardziej zawiła… Książka tajemnicza, klaustrofobiczna, z zamkiem w tle. Absolutnie polecam „Zamknij wszystkie drzwi” autorstwa Riley Sagera.

“Jeden raz to anomalia. Dwa razy to zbieg okoliczności. Trzy razy to dowód” Jules Larsen nie ma za sobą najlepszego czasu. Tego samego dnia straciła mięsak się i przyłapała chłopaka na zdradzie. Chce jak najszybciej stanąć na nogach. Oprócz najlepszej przyjaciółki nie ma już nikogo. Bartholomew to jeden z najbardziej znanych i tajemniczych budynków na Manhattanie. Niektórzy uważają, że jest przeklęty. Wykupienie tam mieszkania jest niemal niemożliwe. Mieszkańcami Bartholomew są sławne i bogate osoby. To właśnie tam Jules dostaje nietypową pracę. Jeśli na trzy miesiące zamieszka w apartamencie 12A to zarobi aż 12 tysięcy dolarów. Zdaniem pracodawczyni Jules dom niezamieszkany szybciej niszczeje. Wszystko wydaje się być w porządku ale jest kilka dość nietypowych zasad. Kobieta nie może przyjmować żadnych gości, spędzać nocy poza apartamentem i nie może przeszkadzać innym mieszkańcom. Wszystko układa się dobrze, dopóki nie znika opiekunka mieszkania 11A - Ingrid. Mroczny klimat Bartholomew czuć już od samego początku jednak po poprzedniej książce tego autora spodziewałam się czegoś mocniejszego, w stylu horroru. Tym razem dostałam thriller. Co prawda trzymał w napięciu ale zakończenie jak dla mnie było mocno naciągane i trochę zepsuło całości. Pomysł na fabułę był bardzo dobry ale również przewidywalny. Algorytm wybierania opiekunów mieszkań Bartholomew odgadłam bardzo szybko. Zakończenie mnie zawiodło i moim zdaniem jest minusem całej historii.