+ czas dostawy
Zapłać za 30 dni
Opis
Cesarz potrzebuje swych nekromantów.
Nekromantka z Dziewiątego potrzebuje wojowniczki.
Gideon ma miecz, sprośne gazetki i serdecznie dość strupieszałych nonsensów.
Wychowana wśród nieżyczliwych, kostniejących mniszek, prastarych służących i armii szkieletów Gideon jest gotowa porzucić życie w niewoli oraz życie pozagrobowe w postaci ożywionych zwłok. Pakuje swój miecz, buty, sprośne magazyny i rzuca się do śmiałej ucieczki. Ale zmora jej dzieciństwa, jej nemezis, nie pozwoli jej odejść, dopóki Gideon nie wykona dla niej zadania.
Harowhark Nonagesimus, Wielebna Córka z Dziewiątego Domu i zarazem wybitna magini kości otrzymała wezwanie do stawienia się na rozkaz cesarza. Sukcesorzy lojalnych Domów mają rywalizować w śmiertelnie niebezpiecznym teście sprytu i umiejętności. Jeśli Harrowhark wyjdzie z tej próby zwycięsko, osiągnie nieśmiertelność i zostanie wszechmocnym sługą Zmartwychwstania. Problem w tym, że nekromanta nie może dokonać ascendencji bez swojego pierwszego kawalera. Bez miecza Gideon Harrowhark jest skazana na porażkę, a Dziewiąty Dom czeka upadek.
Wiadomo jednak, że niektórych rzeczy lepiej nie ożywiać.
Niepodobna do niczego, co wcześniej czytałam. Książka Muiry jest jak złamany ząb, tak samo ostra i niedająca spokoju.
V.E. Schwab
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakaś książka mnie tak zadziwiła. Zaskakująca, wymykająca się systematyce gatunków, zabawnie-brutalnie-tragicznie-przerażająco-ekscytująca, cud-miód-malina powieść.
Kiersten White
Ostra, chrupka, soczysta i krwista, łatwostrawna science-fantasy, która zachwyca i przeraża aż do samego końca.
Kameron Hurley
Nekromanci! Pojedynki! Awantury! Gideon z Dziewiątego jest równie zachwycająca, co niepokojąca. Pokochałem tę książkę do ostatniej sylaby.
Yoon Ha Lee
Recenzje
Są takie książki, które porywają już od pierwszej strony, fascynują klimatem, intrygują niemal do tego stopnia, że czytelnik odczuwa czystą euforię. Powieść Tamsyn Muir zdecydowanie do nich należy i jestem pewna, że podbije ona wiele czytelniczych serc. Pisarka naszkicowała doskonałe połączenie powieści fantastycznej z klimatycznym science fiction, nutką grozy i dodatkowo dopieściła je znakomitym humorem, tworząc tym samym niebywale porywającą lekturę. Fundamentem tej jakże osobliwej powieści są wyraziste postacie, które pozostawią po sobie ślad w sercu już na zawsze. Każda z nich owiana jest nutką tajemniczości, poznajemy je stopniowo, co dodatkowo podsyca atmosferę. Gideon oraz Harowhark tworzą nietypowy, dopieszczony tajemnicami, groźnymi szkieletami, a przede wszystkim skomplikowanym uczuciem duet, który porywa bez granic i nie pozwala przerwać lektury. Nawet jeśli czytelnik zostanie do tego zmuszony, mentalnie nadal będzie przebywał wśród naszych bohaterek. Byłam notorycznie zwodzona i zaskakiwana, nadal nie mogę wyjść z podziwu dla wyobraźni autorki i jej zdolności mistrzowskiego manipulowania czytelnikiem. Bezsprzecznie, wykreowana przez nią rzeczywistość jest nieszablonowa, zadziwiająca, a zarazem fascynująca! Styl Tamsyn Muir jest nadzwyczaj błyskotliwy. Z fascynacją i zaciekawieniem płynęłam po kolejnych stronach, a emocjonujący turniej, rozmaite zdolności nekromantów, a przede wszystkim kolejne morderstwa i stopniowo ujawniane sekrety, odurzyły mnie i przyprawiały o ciarki. Od tej książki nie sposób się oderwać, przyciąga jak magnes. Chłonęłam ją z nieopisanym zapałem i delektowałam się każdym kolejnym rozdziałem, nie chcąc kończyć tej bajecznej, choć mrocznej przygody. „Gideon z Dziewiątego” jest pasjonującą, dopracowaną, hipnotyzującą powieścią, jaka rozkocha was w sobie już od pierwszej strony. Manipulowanie siłami życia i śmierci, pasjonujący i niebezpieczny turniej pomiędzy domami, doskonałe kreacje bohaterów i jakże osobliwy klimat, a wszystko osadzone w misternie skonstruowanej, fantastycznej rzeczywistości i owiane nutką tajemniczości oraz niebezpieczeństwa. To jedna z tych pozycji, które całkowicie odrywają od rzeczywistości. Polecam!