loading
Status zamówienia
61 651 44 95
Zaloguj się
Funkcja dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się lub załóż konto aby otrzymać powiadomienie o dostępności.
Nie pamiętasz hasła?
Zaloguj się przy pomocy
Nie masz konta?
Zarejestruj się
26.39 Książki Filia
-41%

Zła mamusia

Wydawnictwo: Filia
Oprawa: Miękka
26,39 zł
44,90 zł
Cena regularna: 44,90 zł (-41%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 24,06 zł (+10%)
Wysyłka: poniedziałek 22.04.2024
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni

Opis

Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim ? w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telefonu i kompletnie ignorującą najstarsze ze swoich dzieci w zatłoczonym sklepie ? robi to, co zrobiłby każdy. Zabiera je. Jednak mała Tonya nie przypomina córki, na jaką liczyła. Podczas gdy Tonya zawzięcie opiera się wszelkim próbom, by zrobić z niej idealne dziecko, Kim zostaje przez media okrzyknięta mianem ?wyrodnej matki?, której powinno się odebrać również pozostałe dzieci. Dręczona wspomnieniami własnego dzieciństwa, nie chcąc grać według zasad prasy, zaczyna tracić kontrolę i odwraca się przeciwko tym, którzy ją kochają. Choć na pierwszy rzut oka dzieli je wszystko, Sara i Kim mają więcej wspólnego, niż mogłyby sobie wyobrazić?

Szczegóły

Tytuł
Zła mamusia
Wydawnictwo
Rok wydania
2022
Oprawa
Miękka
Ilość stron
456
Format
13.5x20.5cm
Języki
polski
ISBN
9788381959438
Tłumacze
Stopyra Malwina
Tytuł oryginału
Call Me Mummy
Rodzaj
Książka
EAN
9788381959438
Data premiery
2022-04-27

Recenzje

4.44/5
Ilość opinii: 9
5
6
4
1
3
2
2
0
1
0
Twoja recenzja
Twoja ocena:
Dziękujemy za dodanie opinii!
Pojawi się po weryfikacji administaratora.
przyrodaz
20 sierpnia 2023 r.
5/5

Jestem naprawdę zaskoczona, że w tak nie pozornej książce znalazłam cały ogrom wskazówek i rad, do których warto i nieraz trzeba się stosować. Pierwszą z nich jaka mi się nasunęła podczas czytania, to nie dbanie o siebie w ciąży. Matki zapominają, że nosząc w sobie życie i za nie są odpowiedzialne. Kim z pewnością nie jest matką idealną. Jest zmęczona życiem, dzieci mają innych ojców, a na dodatek niedługo będzie rodzić. Jest wiele spraw, które ją denerwują, choćby i nawet obecny partner i jego karcący wzrok na każdą rzecz, którą by nie zrobiła. Choć czasami miło się wypowiada o dzieciach, to jednak nie zdaje sobie sprawy, że nic, co dobre, nie musi trwać wiecznie. Córeczka Kim ma pięć lat i początkowo wygląda na przesłodką. Z drugiej perspektywy znamy myśli, marzenia i przeszłość obcej kobiety, która z braku własnych pociech zapragnęła mieć własne. Najlepiej od razu. Kiedy więc widzi jak kobieta w ciąży lekceważy swoje potomstwo, nie zastanawia się dwa razy, tylko instynktownie porywa pięciolatkę. I tutaj chciałam zauważyć, że media często podają nam wiadomości na podstawie tego, co najlepiej się sprzeda. Zamiast jej pomóc, oczerniają jej zachowanie, robią zdjęcia z ukrycia, by ukazać jak okropną jest matką i tylko czekają na każde potknięcie, by je opisać, zwiększyć do rangi skandalu i podsycać każdego dnia, by obroty rosły. Każą płakać na żądanie, bo tak wypada. Każą odpowiednio się ubrać, bo będzie się bardziej wiarygodnym. Każą opowiadać historie życia, niczym z najlepszego filmu, bo podobno widzowie lubią się wzruszać. Tylko że to wszystko męczy Kim. On wie, że jest nieidealna, ale nie chce takiej nagonki. Choć nie zawsze jest w pełni uczuć do zaginionego dziecka, to jednak chce by się znalazła. W głowie przelatują jej różne scenariusze, nawet życzy śmierci dziecku, jeśli ktoś je katuje i wciąż sprawia ból. Tych opisów uczuć jest dużo i co kolejne to różne. Bardzo często będziemy mieli o niej inne zdanie, ilekroć nadejdzie jej kolej wypowiadania się. Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda porwana matka i jej nowe dziecko? Z pewnością nie tak wyobrażała sobie posiadanie dziecka. Im dłużej z nią przebywa, tym bardziej jej priorytety się zmieniają. Wszystko przez to, że porwana nie jest zwykłą pięciolatką... Pozwólcie, że w tym miejscu urwę. Wiem jak ważne jest czytanie książki, kiedy nie do końca zna się jej losy. Nadmienię tylko, że faktycznie obie ,,matki" nie mają łatwo. Każda z nich podobnie widziała macieżyństwo i każdą spotyka niespodzianka. Autorka pokazała w jak zakłamanym można żyć świecie i co dla kogo się liczy. Jakikolwiek wątek jest tutaj rozpoczęty, to czytamy go z zapartym tchem. Im dalej, tym nowych faktów pojawia się więcej i one zmieniają nasz punkt widzenia. Niestety dzieci często biorą przykład z rodziców czy opiekunów i papugują najczęściej te złe rzeczy. Poruszony też został motyw adopcji i klimatyzacji takiego dziecka w nowej rodzinie. Autorka podkreśliła, że najchętniej wydajemy osądy na temat osób, których w ogóle nie znamy. Plotki lubią zaczynać się od suchych faktów z czego każdy czuje się zmobilizowany do tego, by coś od siebie dodać. Końcowa forma takiej informacji często zupełnie odbiega od jej początku, żeby nie powiedzieć prawdy, gdyż w niej nie zawsze ją znajdziecie. Uwielbiam czytać książki tej pisarki, gdyż ona opisując wymyślonych bohaterów, dodaje do tego prawdziwe wydarzenia bądź sytuacje, które kiedyś miały miejsce. Jej książki należy czytać pomiędzy wierszami, choć nieraz trudno coś wychwycić tak bardzo te wydarzenia nas pochłaniają. Książkę mamy opisaną z punktu widzenia różnych postaci i to dzięki temu widzimy dany problem osoby, rzeczy, które się o niej mówi i jak reagują na to inni. Mamy średnią wielkość druku, z ładnymi odstępami, więc szybko się ją pochłania. Już w trakcie czytania osoby, które mają dzieci, zaczną inaczej do nich podchodzić. Rozwinięcie tematu pozostawię tym, którzy ją przeczytają. Mi ogromnie się podobała!

Czytaj więcej
lalka bloguje
16 września 2022 r.
3/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

Do książki podchodziłam sceptycznie. Nie jest to gatunek, który lubię. Dodatkowo książka jest dość ciężką w czytaniu. Historia jednak dość ciekawa i napisana w ciekawej perspektywie. Sara to młoda kobieta, która pozornie ma wszystko. Do szczęścia brakuje jej tylko wymarzonej córki. Kiedy widzi Kim w zaawansowanej ciąży, która nie zwraca uwagi na swoją córeczkę, postanowi sobie ją przywłaszczyć. Tylko że Tonya nie będzie taka jak to sobie założyła Sara. Co stanie się z dziewczynką? Kim to dość specyficzna osoba, która nie jest lubiana. Po porwaniu córki zamiast współczuć jej ludzie nazywają ja "wyrodną matką". Czy Kim jest zła? Co sprawiło, że jest taka, jaka jest? Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Lubie czytać thrillery psychologiczne przynajmniej od czasu do czasu. Autorka stworzyła całkiem ciekawą fabułę, całość toczy się wolno i ma wielowątkowy wymiar. Rozdziały są krótkie. Książka nie jest da osób, które lubią lekkie i przyjemnie historie, nie jest też dla tych, co unikają mocniejszych. Czytając nie raz miałam dylemat czy odłożyć książkę i odpocząć, czy czytać dalej. Jest mocna, silnie działająca na emocje. Fabuła dość ciekawa, ale rozdziały bardzo krótkie, nawet zbyt krótkie, przez co miałam wrażenie, że cała historia jest dość pobieżnie opisana. Brakowało mi trochę rozwinięcia. Zabrakło warckiej akcji, jest bardziej monotonna i niestety może znudzić. Obie główne bohaterki pozornie są różne. Pozornie bo obie łączy trudne dzieciństwo. W tym wszystkim jest Tonya. Lektura "Zła mamusia " nie należy do łatwych. Nie jest też historia, która jakoś specjalnie mnie zauroczyła. Czy polecam? I tak i nie. Nie jest to książka, po którą sięgnę po raz drugi. Nie jest też zła, by po nią nie sięgnąć. Decyzje czy po nią sięgnąć zostawiam każdym z osobna.

Czytaj więcej
czytelnia_magdaleny
11 lipca 2022 r.
5/5

Ta książka zaintrygowała mnie już od pierwszej chwili, kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź. Od pierwszych stron ta powieść wciąga bez reszty. Czytałam ją w ogromnym napięciu i ze ściśniętym gardłem, a momentami miałam gęsią skórkę. Myśli kłębiły się w mojej głowie przez cały czas. Krótkie rozdziały sprawiły, iż książkę ciężko było odłożyć na chwilę. Moim zdaniem autorka świetnie pokazała portrety psychologiczne bohaterek, a to iż książka napisana jest z perspektywy każdej z nich dodatkowo nadała smaczku i wzmogła emocje, które odczuwałam podczas czytania. Tę książkę pochłonęłam w dwa dni. Jak musiałam ją odłożyć na chwilę, to ciągle wracałam do niej myślami i zastanawiałam w jakim kierunku ta historia się potoczy. Myślę, iż każda matka, która zdecyduje się na przeczytanie tej powieści będzie bardziej emocjonalnie ją odbierać. Ogromnym zaskoczeniem dla mnie był fakt, iż to debiut autorki i według mnie był to bardzo udany debiut. Polecam Wam, bo obok tej książki nie można przejść obojętnie.

Czytaj więcej
pola_reads
29 czerwca 2022 r.
3/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

Gdy z wydawnictwa Filia dostałam propozycje zrecenzowania książki o której praktycznie nic nie wiem to podjęłam wyzwanie. Tą powieścią okazała się "Zła mamusia" Tiny Baker. Byłam mocno zaintrygowana tą książką. To moje pierwsze spotkanie z autorką. Sara nie może mieć dzieci. A to jest wszystko czego tak naprawdę pragnie. Mimo, że jest dość majętna oraz ma niby wszystko co kobieta mogłaby pragnąć brakuje jej do pełni szczęścia córeczki. Gdy widzi w sklepie Kim w zaawansowanej ciąży, skupioną na swoim telefonie, kompletnie ignorujaca swoje dzieci dochodzi do jej głowy impuls by coś z tym zrobić. Z premedytacją porywa Tonye, córeczkę Kim w myśl że postępuje dobrze, bo na pewno będzie dla niej lepszą mamą. Jednak nic nie jest takie łatwe, a Tonya nie do końca jest taką córką jaką wymarzyła sobie Sara.. Jak dla mnie książka była zbyt chaotyczna. Poznajemy fabułę z perspektywy Kim, Sary a czasami nawet i Tonyi. I to akurat bardzo mi się podobało. Oczywiście rozpacz matki po stracie dziecka jest ogromna i Kim radzi sobie jak umie. I mimo, że ma wsparcie nie do końca je przyjmuje, co sprawia że chwilami staje się niepoczytalna. Sara natomiast nigdy nie powinna posiadać dzieci.. Opisy tego jak traktowała Tonye ścinały krew w żyłach. A książki opisujące krzywdę dzieci działają na mnie podwójnie. Mimo to, ten chaos trochę zakłócał mi odbiór. Nie do końca czasami mogłam się połapać o co w tym wszystkim chodzi. Dość mocno mi to przeszkadzało. Mimo to książka działa na wyobraźnię, a zakończenie troszkę przeraża, że historia mogłaby się powtórzyć.

Czytaj więcej
motyle_w_glowie
25 maja 2022 r.
4/5
Opinia użytkownika serwisu
“Opinia użytkownika serwisu“ oznacza, że recenzja pochodzi od osoby, która jest zarejestrowanym użytkownikiem sklepu, ale nie możemy potwierdzić zakupu w naszym sklepie.

„Chciała mieć dziecko… więc je sobie wzięła.” Przez główny motyw, bardzo poruszyła mnie ta książka. Niejednokrotnie odnajdywałam w niej swoje myśli sprzed kilku miesięcy. Niejednokrotnie myśli i czyny głównych bohaterek mną wstrząsały. Niejednokrotnie myślałam, że tak nie można. To nie jest łatwa książka, którą się lekko czyta. Lektura szarpie najczulsze struny i wywołuje masę emocji. Początkowo byłam pewna, że treść okaże się przewidywalna. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem, z każdym kolejnym zdaniem autorka zaskakiwała mnie tym, w jakim kierunku podążała fabuła. Dałam się ponieść lekturze, a każda próba obstawienia możliwości była na nic. Aż do końca wydawało się, że wszystko może się zdarzyć. Chociaż akcja nie pędzi jak szalona, to jest emocjonalnie wciągająca. Poruszająca, wstrząsająca i bardzo niepokojąca – tak w skrócie mogę opisać tę książkę. Zachęcam Was do sięgnięcia po nią.

Czytaj więcej
Pokaż kolejne
BRUNETTE BOOKS
17 maja 2022 r.
5/5

Sara jest piękną i bogatą kobietą, która ma wszystko.  Do szczęścia brakuje jej jedynie dziecka. Kiedy w zatłoczonym centrum handlowym spotyka ciężarną Kim, która rozmawia przez telefon i ignoruje swoje dzieci posuwa się do czegoś okropnego. Otóż porywa najstarszą dziewczynkę. Niestety mała Tonya nie jest córką, o której marzyła Sara. "Zła mamusia" to świetny debiut.  Jestem zachwycona.  To niesamowity thriller psychologiczny,  na który czekałam.  Autorka wymyśliła znakomitą fabułę, ciekawych bohaterów. Autorka ma lekkie pióro i zaintrygowała mnie tą historią już od pierwszej strony.  Na dodatek trzymała mnie w napięciu i niepewności do samego końca.  Jest to lektura pełna emocji. Historia o kobiecie, która ma wszystko oprócz dziecka. Zdesperowana porywa z galerii dziecko innej kobiety. Ciężarna matka przeżywa koszmar, gdy traci córkę nie widzi sensu życia.  Porwana dziewczynka pamięta swoją matkę i daje w kość porywaczce. Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się ta historia to koniecznie przeczytajcie.  Poznacie tę historię z perspektywy matki i porywaczki. Przerażająca,  hipnotyzująca i wciągająca od pierwszej strony historia, od której nie mogłam oderwać się ani przez chwilę.  Rewelacja! Długo nie zapomnę o tej historii. Gorąco polecam!

Czytaj więcej
zaczytanamatka_z_gabryskami
11 maja 2022 r.
5/5

~Sara, to jedna z naszych głównych bohaterek. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pomimo małych traum z dzieciństwa, młoda kobieta ma dosłownie wszystko. Dom, pieniądze, dobry wygląd, jednak to tylko aluzja, gdyż do pełni szczęścia brakuje jej tylko jednego - dziecka. I tak pewnego dnia podczas codziennych zakupów, w zatłoczonym sklepie, kiedy widzi ciężarna Kim, zupełnie ignorującą całą resztę swojego potomstwa, wykorzystuje nadarzającą się sytuacje.Pod wpływem impulsu uprowadza najstarszą z córek małą, Tonie, która ma stać się jej wymarzoną, upragnioną córeczką. Jednak rzeczywistość staje się brutalna.Dziewczynka nie jest dzieckiem idealnym! Po paru dniach, gdy Kim wraz z rodziną nagłośniła sprawę o uprowadzeniu jej córeczki, media okrzykują kobietę mianem "wyrodnej matki", która sama doprowadziła do zniknięcia swojego dziecka.A jakby tego było mało część z wypowiadającego się w tym temacie społeczeństwa uważa również, że powinno odebrać się jej pozostałe dzieci. Kim dręczona wspomnieniami z własnego dzieciństwa, zamyka się w swojej bańce i traci kontakt z rzeczywistością, odwracając się przy tym od osób które ją kochają i wspierają. Sara i Kim mają więcej wspólnego, niż mogłyby sobie wyobrażać... Czy Kim odzyska Tonie zanim zwariuje z tęsknoty? ~"ZŁA MAMUSIA" Tiny Baker to oszałamiająco dobry, mroczny i niezwykle klimatyczny thriller psychologiczny, a zarazem debiut z prawdziwego zdarzenia w co nadal nie jestem w stanie uwierzyć. Autorka już od początku wciąga nas niezwykle utkana fabułę, która wraz z doskonale przedstawionymi portretami psychologicznymi ( Sary, Kim oraz Toni) tworzy wręcz "mieszkankę doskonałą" zabarwioną przeróżnymi pokładami emocji.Dzięki czemu, jako odbiorcy sami możemy rozumieć powody ich zachowań, wyciągać wnioski, a zarazem krok po kroku składać poszczególne elementy zawiłej układanki. Jak dla mnie jako czytelnika ten manewr został niesamowicie dobrze wykorzystany co pozwala nam na własnej skórze odczuwać, całą paletę towarzyszących wszystkim emocji. ~Kolejnym elementem jak dla mnie chyba najważniejszym wręcz to pokazanie całego zdarzenia z perspektywy samej uprowadzonej, czyli 5 letniej Toni.To właśnie dzięki niej, cała historia niejednokrotnie łamie nasze serce. Chyba pierwszy raz miałam okazję wgłębić się w myśli i uczucia tak młodej poszkodowanej ofiary. ~"Zła mamusia" to kolejny przykład idealnego rasowego, nieodkładanego thrillera psychologicznego,który stanie się ucztą czytelniczą dla fanów tego gatunku, przez co nie pozwoli zapomnieć o sobie na długo. Historia przedstawiona w książęce niejednokrotnie przeraża a zarazem mrozi krew żyłach pomimo braku makabrycznych, krwawych scen. Do tego słuchanie jej w formie audiobooku ze świetnym lektorem to po prostu czysta przyjemność. Bezapelacyjnie polecam!Kolejny tytuł który wędruje na moją listę Must Have tego roku.

Czytaj więcej
Life_substitute
10 maja 2022 r.
5/5

"Nigdy nie będę mogła speł­nić naj­głęb­sze­go pra­gnie­nia o byciu matką. Jaką to czyni ze mnie ko­bie­tę? Świę­ta Mario. Drwisz ze mnie, bło­go­sła­wio­na Dzie­wi­co. Nie je­stem już dzie­wi­cą i nigdy nie będę matką. Co mi po­zo­sta­ło? Mam jesz­cze jedną opcję ka­rie­ry jako ka­to­licz­ka – jeśli nie za­kon­ni­ca, nie matka – dziw­ka. I jakie bó­stwo każe się mno­żyć, ale spra­wia, że to nie­moż­li­we? Nigdy nie będę mogła speł­nić naj­głęb­sze­go pra­gnie­nia o byciu matką. Jaką to czyni ze mnie ko­bie­tę?" Trudno uwierzyć, że macierzyństwo wciąż w dużej mierze, definiuje ko­bie­ty, ale niestety tak jest. "Zła mamusia" to historia mocna, wyrazista i dająca do myślenia, to ten rodzaj thrillera, który bardziej niż fabułą, przeraża niezwykle trafną analizą rzeczywistości i społeczeństwa. To opowieść o dwóch kobietach, które poznały życie od tej najobrzydliwszej strony, ale wciąż walczą by utrzymać się na powierzchni. Przy czym, to nie są bohaterki, które zaskarbią sobie naszą sympatię, co więcej ich postępowanie często jest karygodne, ale jednocześnie po cichu życzymy im, by wreszcie odnalazły spokój. Z jednej strony to dobrze napisany i niepokojący thriller z drugiej natomiast, wnikliwa obserwacja na temat bycia matką. Liczyłam na wciągającą rozrywkę i ją dostałam, nie spodziewałam się natomiast łapiącego za serce, emocjonalnego rollercoastera. Szalenie interesująca lektura.

Czytaj więcej
Writer'sLullaby
06 maja 2022 r.
5/5

Chciała mieć dziecko… więc je sobie wzięła. Takie słowa widnieją na okładce, dają one do myślenia i pobudzają ciekawość czytelnika. A sama okładka jest taka… delikatna, a zarazem mroczna. To sprawia, iż chce się sięgnąć po ten debiut. Bogata, a do tego urodziwa Sara ma prawie wszystko, aczkolwiek w jej życiu czegoś brakuje. Miłości do małej istotki, która nazywałaby ją mamusią. Kobieta rozpaczliwie pragnie tulić, całować i kochać małą istotkę, która niestety w jej życiu nie zagościła. Bóg nie był dla niej łaskawy i nie spełniał jej błagań, ale… Kiedy w sklepie pojawia się mała Tonya, kobieta uważa, że to właśnie ten dar. Dar od Boga, który musi ocalić. Chwyta małą, cieplutką dłoń i zamyka w swojej, po czym prowadzi do wyjścia. To uczucie jest silniejsze, nie potrafi się powstrzymać, nie chce jej oddać, ucieka… Tonya, pięcioletnia dziewczynka, która daje się zwabić, kiedy nieznajoma pani mówi, że ma pieska… Ten jeden ruch wystarczył, aby jej życie zmieniło się w piekło. Żeby życie jej matki zostało wywrócone do góry nogami… Kim, przez swoją nieuwagę straciła córkę. Straciła maleństwo, które kochała ponad wszystko, za które była poświęcić inne życie, byle jej kruszynka wróciła cała i zdrowa. Wystarczyło jedno małe potknięcie, a stała się ona nie ofiarą, a katem. Każdy najmniejszy błąd przeszłości został wywleczony na światło dzienne, pogrążając tym kobietę. Jednakże ona czuła, że odzyska swoją małą Tonyę. Miała nadzieję… do samego końca. Sara chciała mieć ideał, o jakim marzyła każdego dnia, aczkolwiek nie spodziewała się, że ta śliczna istotka, którą zabrała ze sklepu, tak naprawdę jej wstrętnym bachorem… Mocne słowa, ale tak właśnie zaczęła ją spostrzegać, gdy ta zachowywała się całkiem inaczej, niż tego oczekiwała. Lecz, jak zmienić kilkuletnie przyzwyczajenia, czy nawyki dziecka? Jak mała Tonya miała pokochać osobę, która ją okłamała? Z którą nie łączy ją żadna więź? Co miała zrobić, kiedy jej serduszko pękało, gdy obok nie było prawdziwej mamusi, a pani, która z każdym dniem stawała się okrutna? Uważam, że Tina Baker ze swoim debiutem wkroczyła z wielkim przytupem do tego świata. Ta historia jest emocjonalna, która od samego początku wciąga czytelnika i trzyma w napięciu po ostatnią kartkę. Nawet po zamknięciu okładki, w głowie nadal ma się tę historię. Sama jestem matką, więc czytanie tej książki sprawiało, iż momentami miałam gęsią skórkę. Wiele razy dopadała mnie myśl: Dokładnie pilnuj swoje dzieci! To czterysta pięćdziesiąt cztery strony prawdziwie mrocznej historii, która zapewne niejedną osobę chwyciła za serce. Dzięki perspektywie kilku bohaterów można bardziej wczuć się w fabułę. Pomimo iż rozdziały z porwaną dziewczynką były króciutkie, to i tak podkręcały one całokształt tej historii. Autorka pokazuje nam również świat zewnętrzny, czyli spostrzeganie innych ludzi, którzy nie mają za wiele wiedzy na temat wydarzeń, jakie spotkały rodzinę Kim. Wiedzą tylko tyle, ile powie prasa bądź naplotkują inne osoby. Świat, a raczej ludzie potrafią być naprawdę okrutni i autorka doskonale to przedstawiła. Bo przecież łatwiej jest zlinczować, niż wesprzeć… W tym wszystkim zabrakło mi jedynie perspektywy policji, która poszukiwała małą dziewczynkę. Pojawiały się rozdziały z łącznikiem, aczkolwiek było tego mało. Tina Baker skupiła się głównie na trzech osobach i to właśnie ich oczami pokazywała, co się dzieje. Z początku można nieco się zagubić, ale wystarczy czytać dokładnie i jak się zacznie, skończy w mig. To książka tak idealna, że czyta się ją jednym tchem. Jak najbardziej polecam tę książkę! I gratuluję autorce takiego wejścia!

Czytaj więcej
26,39 zł
44,90 zł
Cena regularna: 44,90 zł (-41%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 24,06 zł (+10%)
Wysyłka: poniedziałek 22.04.2024
Kup teraz,
Zapłać za 30 dni
Dodałeś produkt do koszyka
Zła mamusia - Baker Tina
Zła mamusia
Baker Tina
26,39 zł
44,90 zł
Przejdź do koszyka
26,39 zł
Darmowa dostawa od 199 zł Darmowa dostawa od 199 zł
Rabaty do 45% non stop Rabaty do 45% non stop
Ponad 200 tys. produktów Ponad 200 tys. produktów
Bezpieczne zakupy Bezpieczne zakupy
O firmie
Dane firmowe
Księgarnia czytam.pl
ul. Starołęcka 7
61-361 Poznań [email protected]
Poczta polska DPD Orlen Paczka InPost
Przelewy24 BLIK VISA MASTERCARD PAYPO