28.07
Obyczajowe
Literackie
28,07 zł
Cena regularna: 44,90 zł
(-37%)
Najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 27,14 zł
(+3%)
Wysyłka: poniedziałek 20.05.2024
Zapłać za 30 dni
Opis
Urocza komedia romantyczna LGBTQ+ dla fanów Heartstoppera i Bajecznie bogatych Azjatów!
Dylan Tang na co dzień pracuje u swojej cioci w barze Wojownicy Woka i marzy o wygranej w konkursie pieczenia księżycowych ciastek na Święto Środka Jesieni. Pewnego feralnego wrześniowego dnia, kiedy w kuchni wszystko się sypie, wsiada na rower, by rozwieźć zaległe zamówienia, i w apartamencie na poddaszu, oprócz bury od pewnego niezadowolonego nastoletniego klienta, dostaje… szansę na miłość. Nazywa się Theo, ma piękne wyrzeźbiony brzuch i stoi przed Dylanem jedynie w bokserkach od Armaniego…
To przelotne spotkanie zamienia się w dłuższą znajomość, bo Theo z jakichś powodów zaczyna regularnie odwiedzać Wojowników Woka, by w końcu zaproponować przystojnemu kucharzowi, żeby został jego fake date podczas rodzinnego wesela w Hamptons.
Światy chłopaków dzieli wszystko. Zajęty konkursem i ratowaniem rodzinnego biznesu Dylan, nie ma czasu na połyskujące w światłach fleszy dramaty bogaczy. A jednak jego uczucie do Theo okazuje się prawdziwe i głębokie.
Do czego doprowadzą ich fałszywe randki? Czy nastoletni kucharz ocali rodzinny bar i podąży za głosem serca, czy będzie musiał z czegoś zrezygnować?
Sher Lee – azjatycka pisarka. Mieszka w Singapurze i uwielbia miejscowe uliczne jedzenie. Szczególną miłością darzy xiao long bao, czyli chińskie pierożki z nadzieniem zatopionym w zupie. Fake Dates to jej literacki debiut, który niemal równolegle ukaże się w USA, Kanadzie i Polsce. Na wydanie czeka także kolejna powieść autorki, tym razem z nurtu YA fantasy – Legend of the White Snake (planowana publikacja latem 2024 roku).
Dylan Tang na co dzień pracuje u swojej cioci w barze Wojownicy Woka i marzy o wygranej w konkursie pieczenia księżycowych ciastek na Święto Środka Jesieni. Pewnego feralnego wrześniowego dnia, kiedy w kuchni wszystko się sypie, wsiada na rower, by rozwieźć zaległe zamówienia, i w apartamencie na poddaszu, oprócz bury od pewnego niezadowolonego nastoletniego klienta, dostaje… szansę na miłość. Nazywa się Theo, ma piękne wyrzeźbiony brzuch i stoi przed Dylanem jedynie w bokserkach od Armaniego…
To przelotne spotkanie zamienia się w dłuższą znajomość, bo Theo z jakichś powodów zaczyna regularnie odwiedzać Wojowników Woka, by w końcu zaproponować przystojnemu kucharzowi, żeby został jego fake date podczas rodzinnego wesela w Hamptons.
Światy chłopaków dzieli wszystko. Zajęty konkursem i ratowaniem rodzinnego biznesu Dylan, nie ma czasu na połyskujące w światłach fleszy dramaty bogaczy. A jednak jego uczucie do Theo okazuje się prawdziwe i głębokie.
Do czego doprowadzą ich fałszywe randki? Czy nastoletni kucharz ocali rodzinny bar i podąży za głosem serca, czy będzie musiał z czegoś zrezygnować?
Sher Lee – azjatycka pisarka. Mieszka w Singapurze i uwielbia miejscowe uliczne jedzenie. Szczególną miłością darzy xiao long bao, czyli chińskie pierożki z nadzieniem zatopionym w zupie. Fake Dates to jej literacki debiut, który niemal równolegle ukaże się w USA, Kanadzie i Polsce. Na wydanie czeka także kolejna powieść autorki, tym razem z nurtu YA fantasy – Legend of the White Snake (planowana publikacja latem 2024 roku).
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2023
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
320
Format
14.3 x 20.5 cm
Języki
polski
ISBN
9788308081303
Tłumacze
Małecki Łukasz
Tytuł oryginału
Fake Dates and Mooncakes
Rodzaj
Książka
EAN
9788308081303
Data premiery
2023-06-14
Dodałeś produkt do koszyka
Fake Dates
28,07 zł
Recenzje
,, Chińczycy wierzą, że imiona i nazwy mają wielką moc i wpływają na to, jak toczą się różne sprawy. Właśnie dlatego większość restauracji ma w nazwach wariacje słów ,,szczęśliwy", ,,radosny" czy ,,złoty"- a w każdym razie coś pozytywnego, błogiego... krótko mówiąc, pokojowego. " Od czytania tej książki aż zrobiłam się głodna. Nie wiem tylko dlaczego, ale wciąż odczuwałam jakby każdemu się tu spieszyło, ale w bardziej wolny sposób. Napięta atmosfera była zawsze, kiedy pojawiało się serwowanie dań, ale miałam wrażenie jakbym to ja za tymi posiłkami czekała:-) A co do ich wierzeń, to faktycznie imię człowieka, czy też nazwa czegokolwiek co nadajemy ma już swoje znaczenie i tylko ci, co go nie sprawdzą nie wiedzą co ich czeka. W każdym bądź razie, to najsłodsza i najsmaczniejsza książka jakiej dawno nie czytałam. W innych pozycjach podkreślało się trud jaki wkładali do tego, by powstało coś smacznego, było to takie lekko wymuszone. Tutaj tego nie ma, jakby posiadali w głowach wszystkie taje składniki i zwyczajnie je stosowali, tylko nie zawsze umieli na czas wszystko wyjąć z piekarnika czy patelni:-) Czuć tutaj miłość rodzinną, nawet najmłodsi pomagali tak jak potrafili i raczej poszliby za sobą w ogień. Dodatkowo w oczy rzucały się charakterystyczne postacie, które gdy tylko się pojawiały, to wiedzieliśmy, że to jest ten czy ta osoba. Mają swoje sprawy i czasami dość nieprzyjemne jeśli chodzi o przeszłość. Nie tylko tutaj marzą, ale i robią wszystko, by to marzenie spełnić, choćby miało chodzić o najsmaczniejsze ciasteczka na świecie! Bywa jednak, że potrzebują pieniędzy by ich wielopokoleniowy biznes mógł przetrwać i z tego powodu nastąpi pewne zdarzenie, które wprawi kogoś w onieśmielenie. Obecny będzie tutaj motyw męskiej miłości, która była według mnie urocza. Każdy w życiu oczekuje szczęścia i jak sami bohaterzy zauważają, przeważnie przychodzi niespodziewanie. Nie zdradzę wam nic więcej, gdyż jak najlepsze ciasteczko smakuje gdy po raz pierwszy się je skosztuje, tak warto samemu ją poznać, nie patrząc na oceny i opinie innych:-) Taka ciepła młodzieżówka:-)
"Żal ma w zwyczaju atakować właśnie wtedy, gdy człowiek najmniej się tego spodziewa. Wystarczy piosenka, słowo, zapach... i nagle wpadasz w bezdenną otchłań, którą, mógłbyś przysiąc, udało ci się zakopać. Przecież już się nauczyłeś, jak dźwigać ten ciężar, prawda?" •• "- Och, kochanie... Gdy oddajesz komuś swoje serce, to trochę tak, jakbyś od nowa uczył się jeździć na rowerze. Poździerasz sobie łokcie i kolana, ale ból minie, a rany się zaleczą. Aż pewnego dnia po bliznach pozostaną wyłącznie wspomnienia, nie upadków, tylko wstawania." ▪︎▪︎ Uwaga❣️ Historia Dylana i Theo jest absurdalnie słodka i urocza, i chociaż w każdym innym przypadku mogłoy to zabrzmieć jak zarzut, tym razem jest wprost przeciwnie. "Fake Dates and Mooncakes" to romantyczna, wręcz bajkowa opowieść zaprawiona odrobiną smutku. Opowieść o miłości i rodzinie, ale też o stracie i samotności, opowiedziana w powolnym tempie, niepostrzeżenie wciąga czytelnika bez reszty. To idealna historia na chwilę słodkiego zapomnienia pośród klimatycznych ulic Nowego Jorku, wśród apetycznych smaków i zapachów kuchni chińskiej, w towarzystwie zapadających do serca bohaterów. Przyznaję, że mocno trzymałam kciuki za tę książkę i cieszę się, że się nie zawiodłam. Zdecydowanie "my comfort reading book" i to w najlepszym możliwym wydaniu.
"Żal ma w zwyczaju atakować właśnie wtedy, gdy człowiek najmniej się tego spodziewa. Wystarczy piosenka, słowo, zapach... i nagle wpadasz w bezdenną otchłań, którą, mógłbyś przysiąc, udało ci się zakopać. Przecież już się nauczyłeś, jak dźwigać ten ciężar, prawda?" •• "- Och, kochanie... Gdy oddajesz komuś swoje serce, to trochę tak, jakbyś od nowa uczył się jeździć na rowerze. Poździerasz sobie łokcie i kolana, ale ból minie, a rany się zaleczą. Aż pewnego dnia po bliznach pozostaną wyłącznie wspomnienia, nie upadków, tylko wstawania." ▪︎▪︎ Uwaga❣️ Historia Dylana i Theo jest absurdalnie słodka i urocza, i chociaż w każdym innym przypadku mogłoy to zabrzmieć jak zarzut, tym razem jest wprost przeciwnie. "Fake Dates and Mooncakes" to romantyczna, wręcz bajkowa opowieść zaprawiona odrobiną smutku. Opowieść o miłości i rodzinie, ale też o stracie i samotności, opowiedziana w powolnym tempie, niepostrzeżenie wciąga czytelnika bez reszty. To idealna historia na chwilę słodkiego zapomnienia pośród klimatycznych ulic Nowego Jorku, wśród apetycznych smaków i zapachów kuchni chińskiej, w towarzystwie zapadających do serca bohaterów. Przyznaję, że mocno trzymałam kciuki za tę książkę i cieszę się, że się nie zawiodłam. Zdecydowanie "my comfort reading book" i to w najlepszym możliwym wydaniu.